Wzmacniacz na 6s33s Mu follower naprawa jeden kanal charczy

[Pikczu]

Cześć
Jest to mój pierwszy post na tym forum, w sumie planowałem napisać to już wcześniej ale zawsze było coś innego do zrobienia.
Zamiast lać wodę przejdę do konkretów.
Potrzebuje pomocy przy naprawie wzmacniacza na lampach 6s33s niestety nie znam się na lampach nigdy wcześniej nie miałem z nimi do czynienia.
Nie moja dziedzina elektroniki ale jeśli wszystko pójdzie dobrze będę miał 3 stare lampy do eksperymentów i nabywania potrzebnej wiedzy.

Aby lepiej przygotować się do tematu kupiłem książkę "Proste konstrukcje lampowe audio" Pana Adama Tatusia oraz "Lampy elektronowe w aplikacjach Audio" Pana Aleksandra Zawady.
Poczytałem co nie co w sumie sporo ze strony http://www.stareradia.pl/ i załapałem jak działa trioda (chyba).

Kupiłem 4 nowe-stare lampy 6s33s parowane aby ułatwić sobie zadanie.

Opisze problem który chciał bym rozwiązać:
Wzmacniacz audio produkcji Ukraińskiej N-audio (firma już nie istniej) jeden kanał charczy.

Rozebrałem w/w urządzenie przerysowałem z PCB schemat w Kicadzie w sumie tylko stopień końcowy i zasilacz nie rysowałem układu 6n23p.
Ułatwiałem sobie zadanie markerem zaznaczając elementy.

Potrzebuje pomocy przy ustawieniu prądów spoczynkowych dla tego wzmacniacza układ pracuje jako Mu-follower jako driver użyto lamp 6n23P
Poniżej wnętrzności wzmacniacza:




Poniżej 4 nowe lampy:





Ostanie zdjęcie pokazuje uszkodzoną lampę ma ona ślady wewnątrz jak by po geterze łaził Jakiś robal.


Domyślam się że prąd spoczynkowy dla V1 oraz V3 ustawiam za pomocą RV1 oraz RV2 dla drugiego kanału.
Nie mam pojęcia jaką wartość tam ustawić.
Również nie wiem co zrobić z potencjometrem RV3 miedzy anodą V1 a katoda V2 oraz RV4 dla drugiego kanału.

W załączniku schemat w PDFie oraz schemat w Kicadzie spakowany.
Pozdrawiam
Paweł aka Pikczu

[ArMi Si]

Witam,
Dałeś sobie radę z tym charczeniem, skoro chcesz ustawać BIAS (czyli napięcie ujemne na katodzie) ?
To dość duży wzmacniacz, jesteś pewny, że chcesz to zrobić samodzielnie, łatwo jest coś naprawdę zepsuć.
RV3 i RV4 są dość duże, zapewne ustalają wzmocnienie stopnia wyjściowego, dość niecodziennego.
Na płytce widzę jakiś układ scalony w obudowie DIP-8 (wzmacniacz operacyjny, jako przedwzmacniacz?), być może, że on uległ uszkodzeniu w wyniku czego jeden kanał gra nie czysto, czasem tak bywa.

P.S. Dość ciekawy ten wzmacniacz, zaintrygował mnie, masz więcej informacji o tym wyrobie?

[Pikczu]

Posprawdzałem co mogłem na pewno jest uwalona jedna trioda ta na ostatnim zdjęciu z dziwnymi śladami na geterze.
Nie ma nikogo w pobliżu niestety, jestem w Dublinie Wiec muszę spróbować sam bo Święta za rogiem i przydało by się muzyki posłuchać.
Mam nowe lampy gotowe do włożenia, niestety zabieram się do tego okrężną drogą nie jestem przyzwyczajony do pracy z takimi napięciami na co dzień zajmuje się układami cyfrowymi i programowaniem mam też sprzęt pomiarowy oscyloskop analizator widma itp. jest to moje pierwsze podejście do lamp niestety.


Ten Układ scalony to KP504HT3B produkcji rosyjskiej google nie daje rezultatów ale logika podpowiada ze musi to być wzmacniacz operacyjny I jest sprawny.
Dla jednej lampy prąd spoczynkowy dobrał bym z wykresu ale w tej konfiguracji jak dobrać prąd górnej lampy nie mam pojęcia.

Na temam wzmacniacza wiem tylko tyle że jest to produkt Ukraińskiego konstruktora http://www.n-audio.com/

[ArMi Si]

Witam.
To nie jest przypadkiem ten wzmacniacz- http://www.n-audio.com/amplifier/lamp-1.htm ?
Ewentualnie mógłbyś wpiąć się małym głośniczkiem (lepiej oscyloskopem) za stopień wejściowy czy tam jest czysto.
Na wyjściu op-ampa również sprawdź sygnał, tą samą metodą co wyżej.
Przyjrzyj się kondensatorom (tym dużym) na wyjściu, przed trafem czy są całe i nie mają wybrzuszeń/ wycieków.
Jeśli wszytko jest ok pozostaje zwyczajnie wstawić nową(e) lampe(y) 6s33s.
BIAS możesz ustawić typowy dla takich konstrukcji -52V DC (względem masy). Ustawiasz to RV1 i RV2, tych dużych nie ruszasz.

Pozwodzenia!

[jackie01]

Witam.

BIAS możesz ustawić typowy dla takich konstrukcji -52V DC (względem masy). Ustawiasz to RV1 i RV2, tych dużych nie ruszasz.

Tu byłbym ostrożny, przy takim napięciu diabełki mogą odlecieć Radzę skręcić potencjometry na najniższe ujemne napięcie na siatkach i poprzez pomiar prądu anodowego lamp mocy czy to metodą bezpośrednią czy pośrednią powoli zwiększać bias. Po każdej regulacji odczekać troszkę aż się prąd ustabilizuje.

[Pikczu]

Dokładnie to ta sama obudowa w środku wygląda nie co inaczej. Musiała to być jedna z wersji. Rozmieszczenie elementów zgadza się mniej więcej oprócz tego rezystora zaraz przy złączu ARK.
Mój nie ma tych złączy a ma wlutowane kołki co utrudnia rozbieranie bo trzeba wszytko odlutować żeby obrócić pcb do góry nogami.
Brakuje tez odczepów z transformatora na 4ohm złącza są zamontowane w obudowie a środku zworka .

Patrze właśnie na narzędzie do symulacji i mam kilka pytań z nim związanych.
Moje napięcie anodowe mierzone miedzy masa a anodą górnej lampy to 562V co daje po 281v na każda lampę według tego co wyczytałem Mu follower wymaga właśnie napięcia dwa razy wyższego.
Nie wiem czy dobrze używam tego narzędzia, więc teraz na symulatorze przesuwam górna biała strzałkę tak aby napięcie anodowe było właśnie 281v
Teraz co robi dolny suwak czy jest to suma napięć anodowego i ujemnego napięcia do bias-u ??
A ten boczny po lewej od prądu ?? nie bardzo łapie jak tego użyć.

[Pikczu]

jackie01 Czyli mogę się podpiąć ba zaciski tego rezystora R2 dla kanału lewego i R4 dla kanału prawego i tam pomierzyć spadek napięcia jaki prąd powinienem ustawić???
W działającym kanale prawym mam 19V czyli 190mA.
Ale nie jest powiedziane że jest to dobrze ustawione bo lampy były losowo wkładane przez poprzedniego właściciela.

[ArMi Si]

Ja u siebie w SE 6s33s mam właśnie -52 BIAS'u, od 2 lat bez problemu

[gsmok]

Oczywiście przedpięcie siatki wraz z napięciem anodowym decyduje o punkcie pracy, ale to co należy kontrolować w przypadku braku "automatyki ustawiania prądu anodowego" to wartość prądu anodowego a nie wartość ujemnego napięcia na siatce. Przy bardzo dużych rozrzutach parametrów 6S33S nie można opierać się na wartości napięcia ujemnego na siatce. Trzeba mierzyć prąd anodowy!!!

[Pikczu]

Pomierzyłem działający kanał i tak:
Napięcie anodowe mierzone bez pośrednio na anodzie i katodzie dolnej lampy to 182.6 do 183 identycznie jest z górna lampą wartości troszkę oscylują.

Napięcie Anoda siatka 266V

Prąd anody dolnej lampy 181mA

Wygląda to jak na wykresie 1 ponizej:




Natomiast nie zgadza mi się napięcie Ug według tabeli ma mieć -77.7V mierzone to -86V mierzone na dolnej lampie miedzy Katodą kótra jest bez pośrednio podłączona do masy a siatką.



Czy ten punkt pracy jest dobry czy może zwiększyć ten prąd ????

[gsmok]

Podczas ustalania punktu pracy bierz pod uwagę wartość mocy admisyjnej, czyli mocy wydzielanej na anodzie w postaci ciepła. Ta moc to iloczyn prądu anodowego i napięcia pomiędzy anodą i katodą (w przypadku braku autobiasu jest to po prostu napięcie anodowe). Maksymalna moc admisyjna dla dwóch systemów w tej lampie pracujących jednocześnie (typowy sposób pracy) to 60W. Oczywiście jest to moc maksymalna, której nie należy przekraczać !!!. Ja w paru fabrycznych konstrukcjach widziałem ustawione punkty pracy dla mocy traconej na anodzie około 40W (np. 200V napięcie anoda-katoda i prąd anodowy 200mA itp. czyli mniejsze napięcie i większy prąd). Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że te lampy mają OGROMNE rozrzuty (np. przy danym ujemnym przedpięciu siatki jedna lampa ma 150mA a inna 350mA - to całkiem częsty przypadek dla lamp 6S33S wyjętych z jednego pudełka zbiorczego). Nie można na podstawie napięcia na siatce jednej lampy ustawiać takiego samego napięcia na drugiej bez pomiaru prądu anodowego!!!

Przy okazji: w starszych wersjach wzmacniaczy z Ukrainy punkty pracy 6S33S były ustawiane powodując moc strat na anodzie równą mocy maksymalnej czyli 60W. To były jednak czasy, gdy te lampy były tanie jak barszcz i można je było wymieniać co kilkadziesiąt godzin pracy.

[Pikczu]

Super o taka odpowiedz mi chodziło czyli na postawie pomiarów mam napięcie anoda- katoda 183V prąd to 181 mA daje 33.123W
Już nie podnoszę pomierzę jeszcze górna lampę.

W tym momencie próbuje jeszcze na starych lampach ale mam cztery nowe parowane.

------------------------------------------Edit ---
Chciałem jeszcze zapytać czy dobrze rozumiem ten symulator
Na czerwono prąd anody regulowany przez układ biasu.
Na zielono napięcie anoda plus napięcie ujemne układu biasu
Na niebiesko samo napięcie anody bez napięcia układu biasu.

[gsmok]

Ważne są odczucia subiektywne. Jeśli dźwięk Ci odpowiada do tak zostaw - im mniejsza moc strat tym dłużej wytrzymają Ci lampy.
Pamiętaj, że te lampy nawet po wielu godzinach pracy trzeba "obserwować i podregulować" nawet po parudziesięciu minutach od włączenia. Wartość prądu anodowego po włączeniu zwykle pomału rośnie i ustala się po dłuższym czasie. Zdarzają się egzemplarze, w których po pewnym czasie od włączenia po okresie wzrostu prąd anodowy zaczyna troszeczkę spadać - niech Cię to nie niepokoi - ten etap możesz po prostu zignorować, gdyż niewielki spadek wartości prądu jest bezpieczny dla lampy.
Przy nowych lampach regulację z obserwacją wartości prądu anodowego będziesz musiał powtórzyć parokrotnie co kilkanaście godzin pracy wzmacniacza.

Co do symulatora to statyczny punkt pracy leży na przecięciu prostej obciążenia (to ta skośna) z tą pionową prostą oznaczoną przez Ciebie na niebiesko. Wartość prądu spoczynkowego odczytuje dla punktu pracy a nie dla punktu przecięcia prostej obciążenia z osią Ia.

[Pikczu]

Czyli prąd po lewej (ten zaznaczony na czerwono) jest moim prądem spoczynkowym tak wynika z pomiarów i wykresu.

[gsmok]

Nie - przeczytaj jeszcze raz co napisałem w poprzednim poście. Wybrałeś prawie -80V na siatce i moc admisyjną około 10W!!!.
Wartości parametrów dla punktu spoczynkowego masz zresztą wyświetlane w tabeli pod wykresem,.