Witam!
Mam dosyć dziwny problem. Przy okazji głośnika forumowy kolega przesłał mi m.in. całą płytkę wzmacniacza do Julii wraz z zasilaczem.
Chciałem sobie zrobić z niego mały wzmacniacz i udało mi się, ale pech chciał, że postanowiłem odłączyć wejście słuchawkowe, żeby całość zmieściła mi się w małej obudowie i przez przypadek uciąłem zasilanie. Teraz za nic nie mogę dojść na którym pinie idzie do płytki wzmacniacza zasilanie.
Wiem, że pytanie bardzo amatorskie, ale mam problem ze znalezieniem tego miejsca na schemacie, a ten czerwony przewód, trzeba właśnie dołączyć do któregoś z punktów kostki wzmacniacza.....
Może jest jakaś serwisówka, w której te piny opisane są po kolei.
Przykładałem już zasilanie patrząc się na płytkę od spodu jednak nie są to właściwe punkty. A może było to zrealizowane jakoś inaczej?
Wielka prośba. Wzmacniacz z Julii.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Wielka prośba. Wzmacniacz z Julii.
Ratujmy stare tranzystory!