PP na ECL86
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
PP na ECL86
Mam kilka tych lamp, wiec dla treningu zmontowalem jakis uklad PP w klasie AB na tychze lampach.
Najpierw kilka slow wstpenych. Para pentod mocy ECL86 ma nastepujace osiagi:
Vb=250V, Rk(common)=90R, Raa=8k2, Po=10W
Vb=300V, Rk(common)=130R, Raa=9k1, Po=13,5W
Niewiele i niestety przy dosc duzych znieksztalceniach. Wypadaja gorzej od EL84. Ale jak si enie ma co sie lubi ....
Stopnie mocy mamy w zasadzie juz okreslony. Teraz inwerter. Albo w ukladzie z obciazeniem dzielonym albo roznicowy. Ten drugi da wieksza amplitude sygnalu na wyjsciu. Czyli chcac wycisnac max wybieramy ten drugi. Ponadto zastosowanie konfiguracji UL tez raczej skloni do zastosowania inwertera roznicowego.
Punktem wyjscia byl schemat z Radioamatora i Ktorkofalowca z poczatku lat 70. Rezystory w anodzie 68k, wspolny rezystor katodowy 150k. Zasilanie okolo 250V. Poprzedni stopien to oporowy wzmacniacz na jednej z triod ECC83 z opornikiem anodowym 220k.
Tu sie zatrzymam na moment. Otoz napiecie katod to 98V. Prawie 100V czyli wartosc graniczna napiecia katoda - grzejnik. Radze to zapamietac. Nalezy nie przekraczac tego napiecia. Owszme lampy beda dzialac, wzmacnicz bedzie gral, ale 100V producent podaje jako wartosc max.
Pierwsze podejscie to inna lampa w stropniu poprzedajacym inwerter. Sprzezenie bezposrednie (bez kondesatora separujacego stopnie). Najpierw pentoda EF80. Hmm, uklad okazuje sie podatny na wzbudzenia. EF80 w takiej konfiguracji mocno mikrofonuje. Generalnie porazka. Pomaga nieco plojemnosc okolo 500pF rownolegle do opornika anodowego (lampy EF80) 220k. Co ciekawe podatnosc na wzbudzenia, gwizdy zalezy od zrodla sygnalu. Z Mediasata jest OK, z tuneru Nokia 9602 wmacniacz gwizdze....
Kolejny krok to pentoda w ukladzie triody. Stabilnosc lepsza. Mniejsze mikrofonowanie (niewiele wieksze od ECC85). Ale meni to jakos nie zadowolilo.
EF80 zastosowalem jako zrodlo pradowe. Najpierw inwerter jako samodzielny stopien. Wiec od punku polaczeni katod triod inwertera rezystor 3k3 na drodze do zrodla pradowego. Spadek napiecia na nim posluzyl do polazryzacji siatek sterujacych triod inwertera.
I w zasadzi juz mogloby wystarczyc. Czulosc niezbyt rewelacyjna ale daje rade przsterowac wzmacniacz. Sprzezenia zwrotnego brak, chyba zeby podpiac pod przeciwlegla polowke inwertera niz sygnal wejsciowy.
No to stopien wejsciowy. W zasadzie mozna powielic to co bylo w peirwowzorze. Czyli jeden stopien na triodzie ECC83, bezposrednio sprzezony z inwerterem. sprobowalem stopnia w ukladzie z aktywnym obciazeniem. Jednoczesnie sprzezenie bezposrednie.
Wiem trudno bedzie zoptymalizowac. Oznacza to niskie napiecie na andodzie dolnej triody wzmacniacza wstepnego. ECC83 milame pod reka. To raczej niezbyt szczesliwy dobor punktow pracy jak dla tej lampki.
To na pewno najslabszy punkt konstrukcji. Mozna zastsosowac zwykly wzmacniacz z obciazeniem w postaci rezystora.
Nie wiem czy przy takich napieciach nie lepsza bedzie ECC88. Choc piewrsze podejscia na oko z takimi samymi rezystarami dajacymi polaryzacje siatek sterujacych dalo miezerne efekty. Powinny byc o mniejszej rezystancji. Ale to ktok nastepny.
Zastosowanie kaskody daje efeky jak pentoda. Wzmacniacz zbudowany jako pajak wzbudza sie. Wzmocnienie zbyt duze.
Natomiast zwykly wzmacniacz oporowy jest bardziej podatny na zaklocenia. Owszem to efekt montazu typu pajak.....
Posiadane trafo mialo dodatkowe wysokorezystancyjne uzwojenie dla glosnikow wysokotonowych. Bez obciazenia tego doatkowego wyjscia wmacniacz ma wybitne sklonnosci do oscylacji (w wiekszosci przypadkow nieslyszalnych dla ucha). "Uspokojenie" nastepuje po obciazeniu rezystorem okolo 1k5 - 2k7 plus kondesator 22n.
W przesstawionym ukladzie w zrodle pradowym mamy kondesator w siatce ekranujacej. Jego obecnosc czyni niezauwazalnym miktrofonowanie pentody EF80. Nie da sie usluszec dzwieku po uderzeniu lampy EF80. ECC83 rowniez nie mikrofonuje. Nieznacznie po otwarciu pelti sprzerzenia zwrotnego (ale EF80 nie).
A teraz regulacje wzmacniacza.
Rezystor R2 (punkt a) dobieramy tak aby napiecie na katodach (A) inwertera wynosilo okolo 94-98V. Nieco ponizej 100V z malym zapasem.
Rezystor R9 dobieramy tak aby napiecie na nim wynosilo od 0,65V do 0,72V. Czyli zmieniajac rezystor oznaczony jako punkt b dobieramy napiecie oznaczone jako B.
Rezystor R16 dobiaramy na max wskazan przy max mocy wyjsciowej.
Mozna zastosowanc modyfikacje podane jako ocpje pozwola one dokladnie ustawic symetrie stponia mocy jak inwertera. Ma to znaczenie przy niesparowanych lampach (nie tylko ....).
Schemat jest tu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=22648
Prosze o opinie i sugestie.
Najpierw kilka slow wstpenych. Para pentod mocy ECL86 ma nastepujace osiagi:
Vb=250V, Rk(common)=90R, Raa=8k2, Po=10W
Vb=300V, Rk(common)=130R, Raa=9k1, Po=13,5W
Niewiele i niestety przy dosc duzych znieksztalceniach. Wypadaja gorzej od EL84. Ale jak si enie ma co sie lubi ....
Stopnie mocy mamy w zasadzie juz okreslony. Teraz inwerter. Albo w ukladzie z obciazeniem dzielonym albo roznicowy. Ten drugi da wieksza amplitude sygnalu na wyjsciu. Czyli chcac wycisnac max wybieramy ten drugi. Ponadto zastosowanie konfiguracji UL tez raczej skloni do zastosowania inwertera roznicowego.
Punktem wyjscia byl schemat z Radioamatora i Ktorkofalowca z poczatku lat 70. Rezystory w anodzie 68k, wspolny rezystor katodowy 150k. Zasilanie okolo 250V. Poprzedni stopien to oporowy wzmacniacz na jednej z triod ECC83 z opornikiem anodowym 220k.
Tu sie zatrzymam na moment. Otoz napiecie katod to 98V. Prawie 100V czyli wartosc graniczna napiecia katoda - grzejnik. Radze to zapamietac. Nalezy nie przekraczac tego napiecia. Owszme lampy beda dzialac, wzmacnicz bedzie gral, ale 100V producent podaje jako wartosc max.
Pierwsze podejscie to inna lampa w stropniu poprzedajacym inwerter. Sprzezenie bezposrednie (bez kondesatora separujacego stopnie). Najpierw pentoda EF80. Hmm, uklad okazuje sie podatny na wzbudzenia. EF80 w takiej konfiguracji mocno mikrofonuje. Generalnie porazka. Pomaga nieco plojemnosc okolo 500pF rownolegle do opornika anodowego (lampy EF80) 220k. Co ciekawe podatnosc na wzbudzenia, gwizdy zalezy od zrodla sygnalu. Z Mediasata jest OK, z tuneru Nokia 9602 wmacniacz gwizdze....
Kolejny krok to pentoda w ukladzie triody. Stabilnosc lepsza. Mniejsze mikrofonowanie (niewiele wieksze od ECC85). Ale meni to jakos nie zadowolilo.
EF80 zastosowalem jako zrodlo pradowe. Najpierw inwerter jako samodzielny stopien. Wiec od punku polaczeni katod triod inwertera rezystor 3k3 na drodze do zrodla pradowego. Spadek napiecia na nim posluzyl do polazryzacji siatek sterujacych triod inwertera.
I w zasadzi juz mogloby wystarczyc. Czulosc niezbyt rewelacyjna ale daje rade przsterowac wzmacniacz. Sprzezenia zwrotnego brak, chyba zeby podpiac pod przeciwlegla polowke inwertera niz sygnal wejsciowy.
No to stopien wejsciowy. W zasadzie mozna powielic to co bylo w peirwowzorze. Czyli jeden stopien na triodzie ECC83, bezposrednio sprzezony z inwerterem. sprobowalem stopnia w ukladzie z aktywnym obciazeniem. Jednoczesnie sprzezenie bezposrednie.
Wiem trudno bedzie zoptymalizowac. Oznacza to niskie napiecie na andodzie dolnej triody wzmacniacza wstepnego. ECC83 milame pod reka. To raczej niezbyt szczesliwy dobor punktow pracy jak dla tej lampki.
To na pewno najslabszy punkt konstrukcji. Mozna zastsosowac zwykly wzmacniacz z obciazeniem w postaci rezystora.
Nie wiem czy przy takich napieciach nie lepsza bedzie ECC88. Choc piewrsze podejscia na oko z takimi samymi rezystarami dajacymi polaryzacje siatek sterujacych dalo miezerne efekty. Powinny byc o mniejszej rezystancji. Ale to ktok nastepny.
Zastosowanie kaskody daje efeky jak pentoda. Wzmacniacz zbudowany jako pajak wzbudza sie. Wzmocnienie zbyt duze.
Natomiast zwykly wzmacniacz oporowy jest bardziej podatny na zaklocenia. Owszem to efekt montazu typu pajak.....
Posiadane trafo mialo dodatkowe wysokorezystancyjne uzwojenie dla glosnikow wysokotonowych. Bez obciazenia tego doatkowego wyjscia wmacniacz ma wybitne sklonnosci do oscylacji (w wiekszosci przypadkow nieslyszalnych dla ucha). "Uspokojenie" nastepuje po obciazeniu rezystorem okolo 1k5 - 2k7 plus kondesator 22n.
W przesstawionym ukladzie w zrodle pradowym mamy kondesator w siatce ekranujacej. Jego obecnosc czyni niezauwazalnym miktrofonowanie pentody EF80. Nie da sie usluszec dzwieku po uderzeniu lampy EF80. ECC83 rowniez nie mikrofonuje. Nieznacznie po otwarciu pelti sprzerzenia zwrotnego (ale EF80 nie).
A teraz regulacje wzmacniacza.
Rezystor R2 (punkt a) dobieramy tak aby napiecie na katodach (A) inwertera wynosilo okolo 94-98V. Nieco ponizej 100V z malym zapasem.
Rezystor R9 dobieramy tak aby napiecie na nim wynosilo od 0,65V do 0,72V. Czyli zmieniajac rezystor oznaczony jako punkt b dobieramy napiecie oznaczone jako B.
Rezystor R16 dobiaramy na max wskazan przy max mocy wyjsciowej.
Mozna zastosowanc modyfikacje podane jako ocpje pozwola one dokladnie ustawic symetrie stponia mocy jak inwertera. Ma to znaczenie przy niesparowanych lampach (nie tylko ....).
Schemat jest tu:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=22648
Prosze o opinie i sugestie.
Uproszczenia.
Zdecydowalem sie odchudzic ten uklad.
Po pierwsze rezygnacja ze zrodla pradowego. Zastapilem go tak jak w oryginale rezystorem 150k.
Stopien wejsciowy po nieudanym eksperymencie z ECC83 w ukladzie katodyny, zrealziowalem na EF80. Uklad pentodowy. Udalo mie sie dorga eksperymentow zwalczyc wzbudzenia. Glowny winowajca to m.in. kondesator odsppzegajacy siatki ekranujacej EF80. Jego polaczenie z masa zbyt blisko elementow wejscia wzmacniacza konczy sie wzudzaniem (szum z tzw swierszczem).
Opor w anodzie EF80 ma wartosc 220k. W katodzie mamy rezystor od katody patrzac 1k2 plus 100 omow do masy. Punkt polaczeni tych rezystorow to miejsce podpiecia sprzezenia zwrotnego i rezystora 120k laczacego ten punkt z siatka sterujaca EF80. Pomiedzy potencjomentrem a siatka srerujaca EF80 - kondesator 68n. Siatka ekranujaca pentody EF80 polaczona z katodami triod inwertera przez rezystor 150k.
Doswiadczalnie stwierdzilem zbednosc kondesatora odsrpzegajacego siatki ekranujacej EF80.
Uklad docelowy ma miec rezystory szeregowe w doprowadzeniach siatek ekranujacych pentod mocy o wartosci 100 omow (1/4W).
Rezystory w obwodach siatek sterujacych pentod mocy raczej 470k (latwiej dostepne), plus rezystory szeregowe - (tu mam pytanie czy zastosowac okolo 1k0 czy tez blizej 10k???).
Trafo o wiekszych rozmiarach. Przewiduje konfiguracje w ukladzie UL.
Uklad docelowy bedzie posiadal regulacje symetrii. (Co prawda bez oscyloskopu, mienrika znieksztalcen sa ote regulacje niecelowe).
Oporniki katodowe pentod mocy jak narysowalem jako opcje.
Problem napieca katoda grzejnik planuej rozwazac za pomoca dzielinka zlozonego z rezystorow 330k (0,5W) i 39k pomiedzy naieciem anodowym a masa. Srodek polaczony z obwodem zrzenia. W ten sposob podniose potencjal zarzenia do 34V co pozwoli zachowac bezpieczne z zapasem wartosci napiec katoda grzejnik wszystkich lamp.
Zasilanie - raczej tak dobrane aby dla dwoch kanalow dalo 310-320V bez sygnalu. Przy pelnej mocy nie powinno siadac o wiecej niz 3V. Po dluzszej pracy spadek nie powinine byc wiekszy niz 5-6V (cieplo wydzielane w trafie.....).
Jak bede mial mozliwosc zeskanowania schamatu zamieszcze go.
Po pierwsze rezygnacja ze zrodla pradowego. Zastapilem go tak jak w oryginale rezystorem 150k.
Stopien wejsciowy po nieudanym eksperymencie z ECC83 w ukladzie katodyny, zrealziowalem na EF80. Uklad pentodowy. Udalo mie sie dorga eksperymentow zwalczyc wzbudzenia. Glowny winowajca to m.in. kondesator odsppzegajacy siatki ekranujacej EF80. Jego polaczenie z masa zbyt blisko elementow wejscia wzmacniacza konczy sie wzudzaniem (szum z tzw swierszczem).
Opor w anodzie EF80 ma wartosc 220k. W katodzie mamy rezystor od katody patrzac 1k2 plus 100 omow do masy. Punkt polaczeni tych rezystorow to miejsce podpiecia sprzezenia zwrotnego i rezystora 120k laczacego ten punkt z siatka sterujaca EF80. Pomiedzy potencjomentrem a siatka srerujaca EF80 - kondesator 68n. Siatka ekranujaca pentody EF80 polaczona z katodami triod inwertera przez rezystor 150k.
Doswiadczalnie stwierdzilem zbednosc kondesatora odsrpzegajacego siatki ekranujacej EF80.
Uklad docelowy ma miec rezystory szeregowe w doprowadzeniach siatek ekranujacych pentod mocy o wartosci 100 omow (1/4W).
Rezystory w obwodach siatek sterujacych pentod mocy raczej 470k (latwiej dostepne), plus rezystory szeregowe - (tu mam pytanie czy zastosowac okolo 1k0 czy tez blizej 10k???).
Trafo o wiekszych rozmiarach. Przewiduje konfiguracje w ukladzie UL.
Uklad docelowy bedzie posiadal regulacje symetrii. (Co prawda bez oscyloskopu, mienrika znieksztalcen sa ote regulacje niecelowe).
Oporniki katodowe pentod mocy jak narysowalem jako opcje.
Problem napieca katoda grzejnik planuej rozwazac za pomoca dzielinka zlozonego z rezystorow 330k (0,5W) i 39k pomiedzy naieciem anodowym a masa. Srodek polaczony z obwodem zrzenia. W ten sposob podniose potencjal zarzenia do 34V co pozwoli zachowac bezpieczne z zapasem wartosci napiec katoda grzejnik wszystkich lamp.
Zasilanie - raczej tak dobrane aby dla dwoch kanalow dalo 310-320V bez sygnalu. Przy pelnej mocy nie powinno siadac o wiecej niz 3V. Po dluzszej pracy spadek nie powinine byc wiekszy niz 5-6V (cieplo wydzielane w trafie.....).
Jak bede mial mozliwosc zeskanowania schamatu zamieszcze go.
Trafo glosnikowe - pytanie
Aha, kto moze wykonac dwa trafa do takiego wzmacniacza? Wielkosc adekwatna do mocy 15W, dolnej czestotliwosci przynajmniej 30Hz lub nizej (ale bez przesady). Oczywiscie sekcjonowane uzwojenia (wskazana lica w uzwojeniach anodowych jesli moze poszerzyc pasnmo w gore...)
Prosze o orientacyjna cene?
Aha - tu pierwowzor: http://www.cidernet.pl/~ecc/schem/01km.gif
Poniewaz zasile wiekszym napieciem to zwiekszy sie wartosc Raa. Proporcjonalnie do ilorazu 9,1/8,2 mniej wiecej (wedlug not katalogowych). Odczep w identycznej proporcji jak na podanym rysunku.\
Wtorne dla 8 omow.
Prosze o orientacyjna cene?
Aha - tu pierwowzor: http://www.cidernet.pl/~ecc/schem/01km.gif
Poniewaz zasile wiekszym napieciem to zwiekszy sie wartosc Raa. Proporcjonalnie do ilorazu 9,1/8,2 mniej wiecej (wedlug not katalogowych). Odczep w identycznej proporcji jak na podanym rysunku.\
Wtorne dla 8 omow.
-
- 100...124 posty
- Posty: 117
- Rejestracja: ndz, 26 października 2003, 07:11
- Lokalizacja: Warszawa
ecc w stopniu wejściowym
Mam pytanie lamerskie ale bardzo mnie to nurtuje. W jednej z książek przeczytałem, że w przypadku lamp podwójnych nie jest bez znaczenia którą połowkę gdzie się stosuje, mimo, że teoretycznie w bańce mamy dwie takie same lampy. Oczywiście nie wszędzie ale właśnie w stopniach wejściowych jako najbardziej narażonych na zakłócenia (mowa jest tam również o mikrofonowanu). Producenci zalecali ponoć aby w sytuacjach analogicznych jak na schemacie, który prezentujesz na stronie ecc, czyli jak zrozumiałem z opisu ze stopniem wejściowym z obciążeniem aktywnym jako stopień wejściowy stosować pierwszą triodę zgodnie z oznaczeniem producenta. Uwagi, o których wspominam dotyczyły lampy ECC40. Czy w przypadku ECC83 mają one jakiś sens, czy jest to po prostu tzw. bicie piany?
Re: ecc w stopniu wejściowym
Czołem.
Pozdrawiam,
Jasiu
Co to za książka? Poszukaj czy w którejś z pobliskich szkół nie zbierają makulatury:-)Ninja pisze:W jednej z książek przeczytałem, że w przypadku lamp podwójnych nie jest bez znaczenia którą połowkę gdzie się stosuje, mimo, że teoretycznie w bańce mamy dwie takie same lampy.
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 100...124 posty
- Posty: 117
- Rejestracja: ndz, 26 października 2003, 07:11
- Lokalizacja: Warszawa
lampy podwójne
Informację wyczytałem z książki:
E.Rodenhuis "Valves for audio frequency amplifiers" wydanej przez Philips Technical Library w 1954roku. Opis dotyczy, jak wspomniałem lampy ECC40.
Jak rozumiem z przesłania ukrytego w poście głoszona teoria jest raczej naciągana
.
E.Rodenhuis "Valves for audio frequency amplifiers" wydanej przez Philips Technical Library w 1954roku. Opis dotyczy, jak wspomniałem lampy ECC40.
Jak rozumiem z przesłania ukrytego w poście głoszona teoria jest raczej naciągana

Re: lampy podwójne
Czołem.
Przypowieść:
Mój pracodawca zaopatrzył mnie w komputr Sun Ultra z zewnętrznymi dyskami SCSI. Ma on dwa gniazdka SCSI, jedno opisane "output", drugie "input". Moja wiedza ogólnoinżynierska wskazuje, że te gniazdka powinny być połączone równolegle i nie ma znaczenia gdzie trafi kabel do komputra, a gdzie do drugiego dysku. Zamieniłem więc kable... i wszystko działało jak dawniej. Ponieważ mnie to dręczyło, napisałem do serwisu Suna. Otrzymałem odpowiedź, że oczywiście - są połączone równolegle i nie ma znaczenia jak wsadzi się kable. W pierwszych egzemplarzach nie było tych oznaczeń i użytkownicy masowo dzwonili pytając gdzie wsadzić który kabel... Napisali więc na obudowie by mieć spokój.
Tak rodzą się legendy
Pozdrawiam,
Jasiu
Sprawdzę o co mu chodziło (mam tą książkę), ale sensu w tym nie widzę żadnego...Ninja pisze:Informację wyczytałem z książki:
E.Rodenhuis "Valves for audio frequency amplifiers" wydanej przez Philips Technical Library w 1954roku. Opis dotyczy, jak wspomniałem lampy ECC40.
Jak rozumiem z przesłania ukrytego w poście głoszona teoria jest raczej naciągana.
Przypowieść:
Mój pracodawca zaopatrzył mnie w komputr Sun Ultra z zewnętrznymi dyskami SCSI. Ma on dwa gniazdka SCSI, jedno opisane "output", drugie "input". Moja wiedza ogólnoinżynierska wskazuje, że te gniazdka powinny być połączone równolegle i nie ma znaczenia gdzie trafi kabel do komputra, a gdzie do drugiego dysku. Zamieniłem więc kable... i wszystko działało jak dawniej. Ponieważ mnie to dręczyło, napisałem do serwisu Suna. Otrzymałem odpowiedź, że oczywiście - są połączone równolegle i nie ma znaczenia jak wsadzi się kable. W pierwszych egzemplarzach nie było tych oznaczeń i użytkownicy masowo dzwonili pytając gdzie wsadzić który kabel... Napisali więc na obudowie by mieć spokój.
Tak rodzą się legendy

Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 100...124 posty
- Posty: 117
- Rejestracja: ndz, 26 października 2003, 07:11
- Lokalizacja: Warszawa
dziwne rady
I to by wyjasniało stwierdzenie z książki i pewnie nie tylko z tej 

Legendy, chyba maja nieco racji - spojrzec na wyprowadzenia!
W lampie ECC40 jedna z triod ma połączony ekran oddzielający oba systemy triodowe z katodą jednej triody!!!. Tworzy to dodatkową pojemność pomiędzy katodą tej triody a anodami obydwu triod.
Owszme przesłuch pomiędzy naodami jest nieisttotny, ale przesłuch pomiędzy stopniami może spowodować skutki uboczne. Ponadto to dodatkowa powierzchnia łapiąca zakłocenia
Ponadto ma to też znaczenie przy lampie ECC84. Katalog Phillipsa (1969 rok), ksiazkowy podaje ze ekran oddzielajacy dwie triody jest połączony z siatką sterująca jednej z triod. W takim przypadku nie jest obojętne którą z połówek wykorzystamy. Tu sytuacja jest gorsza niż w przypadku ECC40. Mamy pojemnosć pomiędzy wejściem jednego ze stopni a anodą innego stopnia!.
Nie wszyskti lampy ECC mają identyczne połówki. Owszem ECC81, ECC82, ECC83, ECC85, ECC88. Ale ECC40 i wszczególnośći ECC84 nie pomimo identycznych systemów triodowych.
Owszme przesłuch pomiędzy naodami jest nieisttotny, ale przesłuch pomiędzy stopniami może spowodować skutki uboczne. Ponadto to dodatkowa powierzchnia łapiąca zakłocenia
Ponadto ma to też znaczenie przy lampie ECC84. Katalog Phillipsa (1969 rok), ksiazkowy podaje ze ekran oddzielajacy dwie triody jest połączony z siatką sterująca jednej z triod. W takim przypadku nie jest obojętne którą z połówek wykorzystamy. Tu sytuacja jest gorsza niż w przypadku ECC40. Mamy pojemnosć pomiędzy wejściem jednego ze stopni a anodą innego stopnia!.
Nie wszyskti lampy ECC mają identyczne połówki. Owszem ECC81, ECC82, ECC83, ECC85, ECC88. Ale ECC40 i wszczególnośći ECC84 nie pomimo identycznych systemów triodowych.
-
- 100...124 posty
- Posty: 117
- Rejestracja: ndz, 26 października 2003, 07:11
- Lokalizacja: Warszawa
ECC40
Sprawdziłem jeszcze raz dokładnie we wspomnianej przeze mnie książce. O kolejności wykorzystania sekcji tej lampy jest mowa na stronie 22 i 23. Nie ma tam mowy o różnicach w konstrukcji, o których wspomina STUDI (albo się nie doczytałem
), ale ogladając dokładnie podane parametry zauważyłem, że w przypadku pojemności miedzyelektrodowych zestawienie jest podzielone na dwie części: dla pierwszej i dla drugiej sekcji lampy. Wartości pojemności są bardzo zbliżone z wyjątkiem pojemności nazwanej pojemnością wyjściową Ca, która dla pierwszej sekcji ma wartość 1.1pF a dla drugiej 0.55pF, czyli różnica jest dwukrotna.

-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Re: Legendy, chyba maja nieco racji - spojrzec na wyprowadze
A jest tak pewnie dlatego że jedną z triod przewidziano do pracy w układzie o podstawie siatkowej.STUDI pisze:Ponadto ma to też znaczenie przy lampie ECC84. Katalog Phillipsa (1969 rok), ksiazkowy podaje ze ekran oddzielajacy dwie triody jest połączony z siatką sterująca jednej z triod. W takim przypadku nie jest obojętne którą z połówek wykorzystamy.
Tu sytuacja jest gorsza niż w przypadku ECC40. Mamy pojemnosć pomiędzy wejściem jednego ze stopni a anodą innego stopnia!.
JJ produkuje takie coś jak ECC 832 - jedna z triod jest taka jak w ECC82, druga jak w ECC83.STUDI pisze: Nie wszyskti lampy ECC mają identyczne połówki. Owszem ECC81, ECC82, ECC83, ECC85, ECC88. Ale ECC40 i wszczególnośći ECC84 nie pomimo identycznych systemów triodowych.
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Re: Legendy, chyba maja nieco racji - spojrzec na wyprowadze
Czołem.
Jeżeli w układzie jedna z katod jest na potencjale masy (przynajmniej dla prądu zmiennego) to nalrży użyć pierwszej diody. Niekoniecznie musi to być pierwszy stopień, w niektórych układach właśnie drugi.
Pozdrawiam,
Jasiu
Zgadza się, trafiony, zatopiony - niezły numer...STUDI pisze:W lampie ECC40 jedna z triod ma połączony ekran oddzielający oba systemy triodowe z katodą jednej triody!!!. Tworzy to dodatkową pojemność pomiędzy katodą tej triody a anodami obydwu triod.
Jeżeli w układzie jedna z katod jest na potencjale masy (przynajmniej dla prądu zmiennego) to nalrży użyć pierwszej diody. Niekoniecznie musi to być pierwszy stopień, w niektórych układach właśnie drugi.
Takich lamp jest więcej, "z biegu" przypominam sobie ECC89 i E189CC.STUDI pisze: Nie wszyskti lampy ECC mają identyczne połówki. Owszem ECC81, ECC82, ECC83, ECC85, ECC88. Ale ECC40 i wszczególnośći ECC84 nie pomimo identycznych systemów triodowych.
Pozdrawiam,
Jasiu
Re: Legendy, chyba maja nieco racji - spojrzec na wyprowadze
Powinno byc oczywiście: użyć pierwszej triody.Jasiu pisze: Jeżeli w układzie jedna z katod jest na potencjale masy (przynajmniej dla prądu zmiennego) to nalrży użyć pierwszej diody. Niekoniecznie musi to być pierwszy stopień, w niektórych układach właśnie drugi.

J..
Kilka sczegolow:
Do Ninji i nie tylko
Nie wszystkie karty katalogowe sygnalizuja fakt ze w ECC40 istnieje wewnetrzny okran oddzielajacy sekscje triodowe. POniewaz lampy rimlock maja tylko 8 wyprowadzen wiec ten ekran musi byc polaczony z ktoras z elektrod.
Oto noty katalogowe:
Mazda Belvu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
Phllips:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
La Radiotechnique:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
W przypadku Phillipsa nie ma zasygnalizowanego faktu isntienia tego ekranu. Ba nawet zdjecie rentgenowskie prawie potwirdza jego brak.
Ale dwaj inni producenci wyraznie oznaczaja gdzie jest podlaczony ekran.
Czyli jeszcze jeden wzniosek - ten sam sybol, rozni producenci torozne wykonania czyli de facto rozne lampy!!!!.
A teraz na tapete lampa ECC84:
Mazda Belvu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
Phillips:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
La Radiotechnique:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
RFT:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
Wszystkie karty katalogowe podaja fakt istnienia ekranu podpietego do siatki sterujacej jedengo z systemow triodowych lampy.
Nie wszystkie karty katalogowe sygnalizuja fakt ze w ECC40 istnieje wewnetrzny okran oddzielajacy sekscje triodowe. POniewaz lampy rimlock maja tylko 8 wyprowadzen wiec ten ekran musi byc polaczony z ktoras z elektrod.
Oto noty katalogowe:
Mazda Belvu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
Phllips:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
La Radiotechnique:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC40.pdf
W przypadku Phillipsa nie ma zasygnalizowanego faktu isntienia tego ekranu. Ba nawet zdjecie rentgenowskie prawie potwirdza jego brak.
Ale dwaj inni producenci wyraznie oznaczaja gdzie jest podlaczony ekran.
Czyli jeszcze jeden wzniosek - ten sam sybol, rozni producenci torozne wykonania czyli de facto rozne lampy!!!!.
A teraz na tapete lampa ECC84:
Mazda Belvu:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
Phillips:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
La Radiotechnique:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
RFT:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/fran ... /ECC84.pdf
Wszystkie karty katalogowe podaja fakt istnienia ekranu podpietego do siatki sterujacej jedengo z systemow triodowych lampy.