Analizator widma 0-310 MHz

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Bobiq »

Pionier U2
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: MarekSCO »

:shock: To je ono !
Szkoda, ze nie znam francuskiego :(
Przeglądnąłem schemat i co mogłem, to przeczytałem :)
Artykuł wydaje mi się doskonały... Mam podobny analizer, z wykorzystaniem NE615 i jego detektora RSSI...
A nawet dwa takie mam, z tymi detektorami, jeśli mnie pamięć nie zwodzi :)
Moim zdaniem w warsztacie amatora doskonale się to sprawuje...
Jeśli nie walczymy o jakąś szałową rozdzielczość ( wąskie filtry i stabilne przemiatanie )
A zadowoli nas szerokie pasmo...
To taki analizatorek jest bardzo ale to bardzo przydatny.

Tutaj warto zwrócić uwagę, jak autor dosłownie "prowadzi za rączkę" chcącego skopiować to rozwiązanie...
Spójrzcie na piękny rysunek pierwszego LO :) W stylu Kazuhiro :)
Podoba mi się to :)
Załączniki
fig11.jpg
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Bobiq »

A tutaj, kolejny, bardzo prosty analizator (do ~50 MHz):

http://www.vk2zay.net/article/256
Pionier U2
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: TooL46_2 »

Wiekszosc obecnie produkowanych oscyloskopow ma FFT. Rozumiem, ze taka przystawka to bardziej by rozszerzyc zakres pomiarowy (do setek MHz) oraz do starszych oscyloskopow bez FFT i moze sie przydac przy uruchamianiu radia lub telewizora. Bo dla pasma akustycznego to FFT z nowych oscyloskopow (w szegolnosci takich z mozliwoscia zrzutu danych do pliku) to chyba niekoniecznie?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Einherjer »

Oscyloskopy cyfrowe mają (oprócz niektórych z górnej półki) ośmiobitowe przetworniki. To daje teoretyczną maksymalną dynamikę około 48dB, czyli bardzo słabą.
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Bobiq »

Pytanie apropos generatora piły:
Obrazek.

źródło prądowe powinno ładować kondensator prądem o stałej wartości, powodując liniowy wzrost napięcia. Oscylogram na wyjściu układu ("to LO varactors") wygląda jak na rysunku poniżej. Zamiast 2N3906 wstawiłem MPSA94, a zamiast diody zielonej pomiędzy nóżkami 2 i 6 - czerwoną ;)

Gdzie szukać problemu?
Pozdrowienia
Załączniki
przebiegc.jpg
Pionier U2
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Romekd »

Witam.
A czy wyjście układu nie jest przypadkiem obciążone zbyt niską rezystancją? Może źródło prądowe ładuje kondensator stałym prądem, jednak część tego prądu wypływa z układu i w miarę wzrostu napięcia na kondensatorze szybkość tego wzrostu zmniejsza się, gdyż wzrasta prąd pobierany z układu (kondensatora)? Poza tym tranzystor MPSA94 oraz 2N3906 w stosunku np. do popularnych BC558 ma zamienione miejscami wyprowadzenia emitera i kolektora, co stwarza możliwość pomyłki przy montażu, a po zamianie tych wyprowadzeń źródło prądowe może nie działać prawidłowo...

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Bobiq »

Romekd pisze:Witam.
A czy wyjście układu nie jest przypadkiem obciążone zbyt niską rezystancją? Może źródło prądowe ładuje kondensator stałym prądem, jednak część tego prądu wypływa z układu i w miarę wzrostu napięcia na kondensatorze szybkość tego wzrostu zmniejsza się, gdyż wzrasta prąd pobierany z układu (kondensatora)? Poza tym tranzystor MPSA94 oraz 2N3906 w stosunku np. do popularnych BC558 ma zamienione miejscami wyprowadzenia emitera i kolektora, co stwarza możliwość pomyłki przy montażu, a po zamianie tych wyprowadzeń źródło prądowe może nie działać prawidłowo...

Pozdrawiam,
Romek
Do wyjścia podłączony był tylko oscyloskop o impedancji równej 1 MΩ (bez sondy, sam kabel). Wyprowadzenia tranzystora znalazłem w nocie katalogowej, więc nie ma możliwości zamiany wyprowadzeń.

Pozdrawiam,
Bobiq
Pionier U2
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Romekd »

Witam.
Bobiq pisze:Wyprowadzenia tranzystora znalazłem w nocie katalogowej, więc nie ma możliwości zamiany wyprowadzeń.
To sytuacja się nieco komplikuje, gdyż układ z przedstawionego przez Ciebie schematu jest na tyle prosty, że trudno coś sknocić przy jego montażu.. :wink: Sam zresztą kilkakrotnie budowałem podobne układy i nigdy nie było z nimi problemu. Dla początkujących podam, że timer 555 zawiera dwa komparatory napięcia, z których pierwszy (pin 2.) reaguje gdy na jego wejściu napięcie osiągnie 1/3 wartości napięcia zasilania, a drugi (pin 6.) gdy napięcie uzyska wartość 2/3 napięcia zasilania. Wewnętrzne wejścia tych komparatorów polaryzowane są z dzielnika rezystorowego, zawierającego trzy identyczne rezystory. Tak w ogóle to od tych trzech rezystorów wzięła się nazwa układu, gdyż każdy z nich ma wartość pięciu kiloomów ("555"). W najprostszych generatorach na NE555 zewnętrzny kondensator C ładowany jest przez dwa zewnętrzne rezystory (lub jeden rezystor), przez co szybkość zmian napięcia na kondensatorze nie jest stała i spada w miarę wzrostu napięcia na kondensatorze (zmniejsza się spadek napięcia na rezystorach i prąd przez nie płynący..). Gdy napięcie to osiągnie 2/3 wartości napięcia zasilania, w 555 włączony zostaje tranzystor, który rozładowuje kondensator do momentu aż napięcie na nim spadnie do 1/3 napięcia zasilania. Potem sytuacja się powtarza... W przedstawionym tu układzie kondensator ładowany jest stałym co do wartości prądem, uzyskiwanym z wyjścia źródła prądowego, przez co szybkość wzrostu napięcia na kondensatorze jest również stała. Gdy napięcie osiągnie odpowiednią wartość (2/3 napięcia zasilania plus spadek na diodzie LED - dla zielonej diody o długości emitowanej fali 565 nm spadek wyniesie ok. 1,7 V, dla "zwykłej" czerwonej ok. 1,4 V) kondensator zostanie szybko rozładowywany przez rezystor 1 kΩ i wewnętrzny tranzystor (wyprowadzenie nr. 7 układu) do wartości ok. 1/3 napięcia zasilnia. Gdy kondensator jest ładowany, na wyprowadzeniu nr. 3 układu scalonego występuje napięcie bliskie zasilającemu, a gdy rozładowywany, napięcie na wyjściu 3 jest bliskie zeru (powinna wówczas błysnąć podłączona do tego wyjścia przez rezystor 1 kΩ żółta LED). Zmontowałem szybko układ by przedstawić przebiegi, które powinny na nim wystąpić (w źródle prądowym użyłem tranzystora MPSA94) i tak dla zielonej LED uzyskałem taki oto przebieg:
LED_G.jpg
Po zmianie LED-a na czerwony amplituda na kondensatorze minimalnie spadła, a częstotliwość przebiegu wzrosła, co zresztą było do przewidzenia (po wymianie diody rozładowanie kondensatora następuje przy minimalnie niższym napięciu, które osiągane jest nieco wcześniej..):
LED_R.jpg
Po zastąpieniu diody zworą napięcie na kondensatorze zmieniało się między wartościami 5 V i 10 V (przy zasilaniu układu napięciem 15 V):
BEZ_LED.jpg
Przy mniejszych prądach ze źródła prądowego i kilkusekundowym okresie przebiegu na kondensatorze dało się zauważyć wpływ obciążenia kondensatora rezystancją oscyloskopu 1 MΩ, który wyraźnie deformował przebieg. Przy jeszcze mniejszych prądach mogłyby dodatkowo dać znać o sobie niezerowe wartości prądów wejść komparatorów oraz wyłączonego tranzystora "discharge". W takich wypadkach warto się zastanowić, czy nie zastosować w układzie timera wykonanego w technologii CMOS (np. ICM7555), w którym typowy prąd wejść "Trigger" i "Threshold", dla maksymalnego napięcia zasilania układu, wynosi tylko 50 pA. W NE555 prąd wejścia "Threshold" może osiągać 0,1...0,25 μA, a wejścia "Trigger" 0,5...2 μA ; prąd źródła prądowego w przedstawionym układzie można regulować w zakresie 2,95 μA...0,18 mA).
Widoczna nieliniowość, wywołana obciążeniem wyjścia układu rezystancją oscyloskopu (1 MΩ)
Widoczna nieliniowość, wywołana obciążeniem wyjścia układu rezystancją oscyloskopu (1 MΩ)
Dużą nieliniowość, wywołana obciążeniem kondensatora rezystancją oscyloskopu (1MΩ)
Dużą nieliniowość, wywołana obciążeniem kondensatora rezystancją oscyloskopu (1MΩ)
Po zwiększeniu częstotliwości przebiegu i przełączeniu wejścia oscyloskopu z trybu DC na AC uzyskałem na ekranie przebieg niemal identyczny, jak pokazany przez Ciebie (jest to efekt przeładowywania się kondensatora znajdującego się na wejściu oscyloskopu; myślę, że taki właśnie błąd mogłeś popełnić):
Źle ustawiony oscyloskop
Źle ustawiony oscyloskop
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04
Kontakt:

Re: Analizator widma 0-310 MHz

Post autor: Bobiq »

Drogi Romku,

bardzo dziękuję za pracę, którą wykonałeś aby zgłębić problem! Okazało się, że trafiłeś w dziesiątkę - winny był kondensator na wejściu oscyloskopu (i operator przyrządu :oops: :roll: ).
Załączam przebiegi przy sprzężeniu stałoprądowym oraz zmiennoprądowym :).
Pozdrowienia,
Bobiq
Załączniki
acdc.jpg
Pionier U2
ODPOWIEDZ