Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Czytając wątek o "Radziecki analizator widma S4-12", oraz prośby MarekSCO o rozbierane zdjęcia, jak i wiedząc że On lubi rozbierane zdjęcia mierników. Postanowiłem, pokazać co nieco starych, czy całkiem niestarych mierników. Jak również zachęcić do wstawiania zdjęć swoich mierników.
Na początek, całkiem młody dopiero co naprawiony HP.
Na początek, całkiem młody dopiero co naprawiony HP.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Następne, tym razem stare, ale lampowe.
Oraz zagadka, kto zgadnie co to?
Oraz zagadka, kto zgadnie co to?
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
- matmax426
- 375...499 postów
- Posty: 490
- Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 20:20
- Lokalizacja: Trostberg
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
PC Optimusa z 1968r.
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać

Ω µ Π φ α β ε ω
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Dzięki za fotki
Bardzo chętnie oglądam taką pornografię 
Co do zagadki to jakiś krajowy kalkulator z Wrocławia ?


Co do zagadki to jakiś krajowy kalkulator z Wrocławia ?
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Krajowy, ale warto zwrócić uwagę na ilość wyświetlanych cyferek.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Hmm... Rzeczywiście sporo...
Ale czy radziecka iskra budowana chyba w tym samym okresie i na tych samych
VFD nie miała podobnej ilości ?
Ale czy radziecka iskra budowana chyba w tym samym okresie i na tych samych
VFD nie miała podobnej ilości ?
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
MarekSCO, nie, to nie jest Rosyjska konstrukcja...
Cytując Pana który był współtwórcą tego kalkulatora:
Szanowny Panie,
Pański post wprawił mnie w zdumienie, że jeszcze gdzieś znajdują się te modele pochodzące zapewne z partii próbnej. Od chwili kiedy zajmowałem się jako jeden z konstruktorów tego cuda ówczesnej techniki minęło około 42 lata. Tyle samo liczą elementy zastosowane w tych urządzeniach. Sam zajmowałem się skonstruowaniem od podstaw płytki K mającej za zadanie wykonywanie obliczeń na liczbach zmiennoprzecinkowych. Zajmowałem się też konstrukcją zasilacza niskonapięciowego oraz zabezpieczeniem układów przed EMC. Tak więc nie jest możliwe udzielenie Panu pomocy w tym zakresie. Nie wiem nic też o losach innych twórców tego urządzenia, ale jestem zdania że oni też nic nie wniosą w tej sprawie. Urządzenie to nie było przeznaczone na tak zwany rynek, a zostało wykonane poprzez model, prototyp, partię próbną na potrzeby fizyków jądrowych, wojsk rakietowych oraz astronomów. Na cóż bowiem komu obliczenia z taką dokładnością. Innym ukrytym celem podjęcia prac nad tymi machinami było sprawdzenie najnowocześniejszych technologii jakie rozpoczynały swój byt na początku lat 70.
Ówczesna Polska była krajem wysoko uprzemysłowionym, w której wdrażano najnowocześniejsze technologie europejskie w dziedzinie elektroniki. Rzeczywistość lat 70 w niczym nie przypominała mizerii lat obecnych. W czasie kiedy zapadła decyzja o podjęciu prac projektowych nad tym modelem kalkulatora tylko dwa kraje były w posiadaniu takiej machiny: Japonia (firma Hitachi) i... Bułgaria, ze swoim modelem Iskra. Chodziło oczywiście o maszyny przenośne.
Muszę dodać kilka słów z prehistorii aby wyjaśnić wielkość tego przedsięwzięcia. Wszystkimi pracami związanymi z wytwarzaniem urządzeń technicznych wszelkiej maści zajmowało się wówczas Ministerstwo Przemysłu. Ministerstwo to dzieliło się na zjednoczenia branżowe. W przypadku kalkulatora 3301 wchodziły w grę następujące zjednoczenia: Predom (Mesko), Profel (Toral, Dolam, Zatra, CEMI). Niejako konkurencyjnym zjednoczeniem było zjednoczenie Mera, w którym zatrudniony był słynny czy niesłynny inż. Karpiński. Kiedy zapadła decyzja, aby temat prowadziło zjednoczenie Predom nastąpiła znana historycznie już wojna polsko-polska ze zjednoczeniem Mera z inżynierem Karpińskim na czele. Co nie wróżyło oczywiście nic dobrego. Wynikiem tej wojny było nieprzyznanie Polsce specjalności w dziedzinie mikromaszyn elektronicznych przez Komitet RWPG, na którym to posiedzeniu przyznano nam specjalizację w dziedzinie maszyn "mainstream".
Tym niemniej zjednoczenie Predom i zakład Predom "Mesko" było na tyle bogate i posiadało takie moce konstrukcyjne, że wbrew wszelkim nieprzychylnościom losowym, na osobistą prośbę ówczesnego ministra przemysłu, podjęło ten temat. Aby nie nudzić historycznie wymienię pokrótce jakie najnowsze technologie zastosowano w tym urządzeniu:
1. Obwody dwustronnie drukowane z metalizowanymi przepustami (wykonywane w fabryce Toral w Toruniu, którą zbudowano na podstawie licencji angielskiej).
2. W pamięci ferrytowej zastosowano po raz pierwszy miniaturowe rdzenie ferrytowe, które też pochodziły z dopiero co uruchomionej fabryki.
3. Układy typu NAND pochodzące z nowo uruchomionej fabryki Centrum Naukowo Produkcyjnego Elektroniki (CEMI), produkowane w trzech odmianach: na licencji ZSRR, na licencji Texas Instruments oraz własne konstrukcje z serii UCY.
4. Po raz pierwszy sprawdzono na tak dużą skalę rdzenie transformatorowe z blachy zwijanej toroidalnie (produkował je nowowybudowany wydział na licencji szwajcarskiej ZATRA).
5. Po raz pierwszy zastosowano lampy elektronowe NIXIE z odczytem bocznym z zakładów Dolam.
6. Po raz pierwszy zastosowano klawiaturę wykonaną z tak zwanym podwójnym wtryskiem opartą na kontaktronach próżniowych (Dolam + Elwro).
7. Po raz pierwszy zastosowano złącza wielostykowe na licencji firmy Canon (zjednoczenie Mera).
8. Po raz pierwszy zastosowano rezystory metalizowane klasy MŁT z nowo uruchomionej fabryki Telpot Kraków.
9. Po raz pierwszy zastosowano kondensatory z nowo wybudowanej fabryki Miflex Kutno.
10. Przełącznik wielosekcyjny (na kole zębatym ustalającym miejsce przecinka), którego licencję kupiono od ZSRR, który był rewelacyjnym rozwiązaniem. Jego konstrukcja pozwalała bowiem na produkowanie za pomocą jednej maszyny i podczas jednego ciągu produkcyjnego przełącznika obrotowego o wielu różnych funkcjach. Ponadto jego klasa klimatyczna pozwalała go stosować jako element we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Używany jest zresztą do dzisiaj, a jego technologię oddano za darmo naszym obecnym sojusznikom.
11. Podczas wykonywania partii próbnej zastosowano po raz pierwszy w kraju ciąg maszyn do lutowania "na fali" z użyciem lutowia i topników krajowej produkcji.
Celowo wymieniam produkty pochodzące z fabryk nowo uruchomionych aby choć częściowo usprawiedliwić te 40 miliardów dolarów, które zostały "przejedzone" przez moje pokolenie. Oczywiście fabryk w latach 70 i później powstało ponad 26 (niektóre sprzedano po "wyzwoleniu" w stanie nawet nieuruchomionym, jak na przykład fabryka lamp oświetleniowych w Pile).
Ale wracając do konstrukcji KEL-15 bo tak to się nazywało w naszej nomenklaturze. Zastosowanie stosunkowo małych płyt z ogromną ilością punktów lutowniczych oraz dziesiątkami styków nie rokowało dobrze. I tak też to było w praktyce. Szczególnie źle sprawowały się złącza Canona które były wyjątkowo złej jakości, z powodu której toczył się nawet jakiś proces arbitrażowy pomiędzy firmą Canon a Ministerstwem Przemysłu.
Tym niemniej powstała konstrukcja, która biorąc pod uwagę nagromadzenie nowinek technicznych sprawowała się zupełnie przyzwoicie i miała się stać wzorem do wykonania tzw. przelicznika artyleryjskiego jednak w oparciu o jedną płytę główną tak aby uniknąć nieszczęsnych złącz wielostykowych. Układy małej skali integracji klasy UCY miano zastąpić układami średniej klasy integracji. Chciałem przypomnieć w tym miejscu, że mikrokontroler serii 8080A ukazał się dopiero na rynku amerykańskim 10 lat później.
Skutkiem elektronicznej wojny polsko-polskiej było zakupienie przez zjednoczenie Mera kilku wagonów uszkodzonych płytek elektronicznych produkcji prawdopodobnie japońskiej, z których zakłady Eltra w Bydgoszczy wyprodukowały serię miniaturowych kalkulatorów o nazwie "Bolek" i "Lolek". Biorąc pod uwagę wielkość kalkulatora 3301 oraz tych miniaturek wygrana zjednoczenia Mera była oczywista. Nikt nie brał bowiem pod uwagę że owe "Bolki" i "Lolki" są jedynie składakami z elementów szrotowych i ich zastosowanie jest zupełnie inne. Tym niemniej pod naciskiem tak zwanych czynników partyjnych Ministerstwo Przemysłu podjęło decyzję o zaprzestaniu dalszych prac w dziedzinie małych maszyn liczących przez zjednoczenie Predom. Monopol na takie prace otrzymało zjednoczenie Mera.
I to by było na tyle w tym temacie. Oczywiście istniał już model nowego kalkulatora opartego na dużej płycie głównej i układach cyfrowych średniej skali integracji, ale decyzje centralne zamknęły ten rozdział.
Przedstawiając powyższe serdecznie pozdrawiam
Jan
Cytując Pana który był współtwórcą tego kalkulatora:
Szanowny Panie,
Pański post wprawił mnie w zdumienie, że jeszcze gdzieś znajdują się te modele pochodzące zapewne z partii próbnej. Od chwili kiedy zajmowałem się jako jeden z konstruktorów tego cuda ówczesnej techniki minęło około 42 lata. Tyle samo liczą elementy zastosowane w tych urządzeniach. Sam zajmowałem się skonstruowaniem od podstaw płytki K mającej za zadanie wykonywanie obliczeń na liczbach zmiennoprzecinkowych. Zajmowałem się też konstrukcją zasilacza niskonapięciowego oraz zabezpieczeniem układów przed EMC. Tak więc nie jest możliwe udzielenie Panu pomocy w tym zakresie. Nie wiem nic też o losach innych twórców tego urządzenia, ale jestem zdania że oni też nic nie wniosą w tej sprawie. Urządzenie to nie było przeznaczone na tak zwany rynek, a zostało wykonane poprzez model, prototyp, partię próbną na potrzeby fizyków jądrowych, wojsk rakietowych oraz astronomów. Na cóż bowiem komu obliczenia z taką dokładnością. Innym ukrytym celem podjęcia prac nad tymi machinami było sprawdzenie najnowocześniejszych technologii jakie rozpoczynały swój byt na początku lat 70.
Ówczesna Polska była krajem wysoko uprzemysłowionym, w której wdrażano najnowocześniejsze technologie europejskie w dziedzinie elektroniki. Rzeczywistość lat 70 w niczym nie przypominała mizerii lat obecnych. W czasie kiedy zapadła decyzja o podjęciu prac projektowych nad tym modelem kalkulatora tylko dwa kraje były w posiadaniu takiej machiny: Japonia (firma Hitachi) i... Bułgaria, ze swoim modelem Iskra. Chodziło oczywiście o maszyny przenośne.
Muszę dodać kilka słów z prehistorii aby wyjaśnić wielkość tego przedsięwzięcia. Wszystkimi pracami związanymi z wytwarzaniem urządzeń technicznych wszelkiej maści zajmowało się wówczas Ministerstwo Przemysłu. Ministerstwo to dzieliło się na zjednoczenia branżowe. W przypadku kalkulatora 3301 wchodziły w grę następujące zjednoczenia: Predom (Mesko), Profel (Toral, Dolam, Zatra, CEMI). Niejako konkurencyjnym zjednoczeniem było zjednoczenie Mera, w którym zatrudniony był słynny czy niesłynny inż. Karpiński. Kiedy zapadła decyzja, aby temat prowadziło zjednoczenie Predom nastąpiła znana historycznie już wojna polsko-polska ze zjednoczeniem Mera z inżynierem Karpińskim na czele. Co nie wróżyło oczywiście nic dobrego. Wynikiem tej wojny było nieprzyznanie Polsce specjalności w dziedzinie mikromaszyn elektronicznych przez Komitet RWPG, na którym to posiedzeniu przyznano nam specjalizację w dziedzinie maszyn "mainstream".
Tym niemniej zjednoczenie Predom i zakład Predom "Mesko" było na tyle bogate i posiadało takie moce konstrukcyjne, że wbrew wszelkim nieprzychylnościom losowym, na osobistą prośbę ówczesnego ministra przemysłu, podjęło ten temat. Aby nie nudzić historycznie wymienię pokrótce jakie najnowsze technologie zastosowano w tym urządzeniu:
1. Obwody dwustronnie drukowane z metalizowanymi przepustami (wykonywane w fabryce Toral w Toruniu, którą zbudowano na podstawie licencji angielskiej).
2. W pamięci ferrytowej zastosowano po raz pierwszy miniaturowe rdzenie ferrytowe, które też pochodziły z dopiero co uruchomionej fabryki.
3. Układy typu NAND pochodzące z nowo uruchomionej fabryki Centrum Naukowo Produkcyjnego Elektroniki (CEMI), produkowane w trzech odmianach: na licencji ZSRR, na licencji Texas Instruments oraz własne konstrukcje z serii UCY.
4. Po raz pierwszy sprawdzono na tak dużą skalę rdzenie transformatorowe z blachy zwijanej toroidalnie (produkował je nowowybudowany wydział na licencji szwajcarskiej ZATRA).
5. Po raz pierwszy zastosowano lampy elektronowe NIXIE z odczytem bocznym z zakładów Dolam.
6. Po raz pierwszy zastosowano klawiaturę wykonaną z tak zwanym podwójnym wtryskiem opartą na kontaktronach próżniowych (Dolam + Elwro).
7. Po raz pierwszy zastosowano złącza wielostykowe na licencji firmy Canon (zjednoczenie Mera).
8. Po raz pierwszy zastosowano rezystory metalizowane klasy MŁT z nowo uruchomionej fabryki Telpot Kraków.
9. Po raz pierwszy zastosowano kondensatory z nowo wybudowanej fabryki Miflex Kutno.
10. Przełącznik wielosekcyjny (na kole zębatym ustalającym miejsce przecinka), którego licencję kupiono od ZSRR, który był rewelacyjnym rozwiązaniem. Jego konstrukcja pozwalała bowiem na produkowanie za pomocą jednej maszyny i podczas jednego ciągu produkcyjnego przełącznika obrotowego o wielu różnych funkcjach. Ponadto jego klasa klimatyczna pozwalała go stosować jako element we wszystkich rodzajach sił zbrojnych. Używany jest zresztą do dzisiaj, a jego technologię oddano za darmo naszym obecnym sojusznikom.
11. Podczas wykonywania partii próbnej zastosowano po raz pierwszy w kraju ciąg maszyn do lutowania "na fali" z użyciem lutowia i topników krajowej produkcji.
Celowo wymieniam produkty pochodzące z fabryk nowo uruchomionych aby choć częściowo usprawiedliwić te 40 miliardów dolarów, które zostały "przejedzone" przez moje pokolenie. Oczywiście fabryk w latach 70 i później powstało ponad 26 (niektóre sprzedano po "wyzwoleniu" w stanie nawet nieuruchomionym, jak na przykład fabryka lamp oświetleniowych w Pile).
Ale wracając do konstrukcji KEL-15 bo tak to się nazywało w naszej nomenklaturze. Zastosowanie stosunkowo małych płyt z ogromną ilością punktów lutowniczych oraz dziesiątkami styków nie rokowało dobrze. I tak też to było w praktyce. Szczególnie źle sprawowały się złącza Canona które były wyjątkowo złej jakości, z powodu której toczył się nawet jakiś proces arbitrażowy pomiędzy firmą Canon a Ministerstwem Przemysłu.
Tym niemniej powstała konstrukcja, która biorąc pod uwagę nagromadzenie nowinek technicznych sprawowała się zupełnie przyzwoicie i miała się stać wzorem do wykonania tzw. przelicznika artyleryjskiego jednak w oparciu o jedną płytę główną tak aby uniknąć nieszczęsnych złącz wielostykowych. Układy małej skali integracji klasy UCY miano zastąpić układami średniej klasy integracji. Chciałem przypomnieć w tym miejscu, że mikrokontroler serii 8080A ukazał się dopiero na rynku amerykańskim 10 lat później.
Skutkiem elektronicznej wojny polsko-polskiej było zakupienie przez zjednoczenie Mera kilku wagonów uszkodzonych płytek elektronicznych produkcji prawdopodobnie japońskiej, z których zakłady Eltra w Bydgoszczy wyprodukowały serię miniaturowych kalkulatorów o nazwie "Bolek" i "Lolek". Biorąc pod uwagę wielkość kalkulatora 3301 oraz tych miniaturek wygrana zjednoczenia Mera była oczywista. Nikt nie brał bowiem pod uwagę że owe "Bolki" i "Lolki" są jedynie składakami z elementów szrotowych i ich zastosowanie jest zupełnie inne. Tym niemniej pod naciskiem tak zwanych czynników partyjnych Ministerstwo Przemysłu podjęło decyzję o zaprzestaniu dalszych prac w dziedzinie małych maszyn liczących przez zjednoczenie Predom. Monopol na takie prace otrzymało zjednoczenie Mera.
I to by było na tyle w tym temacie. Oczywiście istniał już model nowego kalkulatora opartego na dużej płycie głównej i układach cyfrowych średniej skali integracji, ale decyzje centralne zamknęły ten rozdział.
Przedstawiając powyższe serdecznie pozdrawiam
Jan
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
- dark_one
- 375...499 postów
- Posty: 393
- Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
- Lokalizacja: Pasmo zabronione
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Jak udało Ci się odszukać konstruktora ???
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Zupełnie przypadkiem, po wpisaniu nazwy kalkulatora w google, pojawiła się jego strona domowa, na której o nim wspomina. Potem okazało się, iż to kolega mojego nauczyciela informatyki.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 625...1249 postów
- Posty: 721
- Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Jak przeczytałem list Jana to coś zakręciło mi się w oku ... Tak było.
pozdrawiam
- Waldemar D.
- 625...1249 postów
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Chciałbym sprostować: złącza Canon były produkowane w Eltrze a więc w zjednoczeniu Unitra.ciasteczkowypotwor pisze:7. Po raz pierwszy zastosowano złącza wielostykowe na licencji firmy Canon (zjednoczenie Mera).
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Waldemar D. W tych które posiadam, są Canon Varistrip.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
- Waldemar D.
- 625...1249 postów
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
A więc masz oryginalne złącza firmy ITT Cannon. Moje sprostowanie dotyczyło polskiej produkcji licencyjnej.ciasteczkowypotwor pisze:W tych które posiadam, są Canon Varistrip.
- ciasteczkowypotwor
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
- Kontakt:
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
A teraz coś lampowego. R&S LARU.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
Re: Rozbierane zdjecia, aparatury pomiarowej?
Długo kombinowałem cóż to za twór nim przewinąłem dalej. Czyli to tak wygląda mityczny kalkulator KEL wspomniany w wykazie zastosowań transformatorów sieciowych...ciasteczkowypotwor pisze:Oraz zagadka, kto zgadnie co to?
Jest szansa na specjalną fotosesję? Taki powiedzmy... wariant hard?
