Witam. Poszukuję sprawnej VY2, najlepiej z podstawką. Mam trochę różnych lamp: kołkowe, bocznostykowe, novalowe duotriody złote, polskie tranzystory i diody germanowe, Pioniera bateryjniaka niekompletnego, etc... Zawsze coś tam się znajdzie.... mam nadzieję.
Najgorsze jest to, że wiem czego szukam, a nie wiem co mogę zaproponować w zamian
Ja pamiętam o temacie,ale mi lampa utonęła w zasobach złośliwie.
Jak odnajdę, to się zaraz odezwę,Wielkie sorry.To jest pech.
Ja kiedyś do odpału DKE-38 dałem równie trudną obecnie do zdobycia
VY1(Uż=55V przy tym samym prądzie żarzenia, co VY2) i przestawiłem
połączenie na oporze redukcyjnym.
Niestety przedwcześnie się tego DKE-38 pozbyłem:-((
Z takim małym prądem żarzenia jest niezwykle trudno podebrać odpowiednik.
Nawet amerykańska 117Z6GT ma minimalnie większy prąd żarzenia
i jest grubsza od VY2.Bez przeróbek układu się wtedy nie ujedzie.
Jest jeszcze może taka opcja:niestety rzadki termistor Urdox U3505
o napięciu pracy mniej więcej tyle, co VY2 i takimż prądzie do wstawienia
za VY2 w jej cokół oraz dioda krzemowa, póki co.Albo nawet termistor
na 0,1A troszkę niedociążony na wejściu i na diodę krzemową i na żarzenie
(prąd sumaryczny maksymalny: 50 mA żarzenie i Ia maks.dla VY2 30 mA).
Pozdrawiam.
Jacek.
Hejka! No właśnie, wszystko co da się zastosować jest rzadkie. Vy1 jest chyba jeszcze rzadziej spotykana niż VY2. Dioda krzemowa raczej odpada - póki co korzystam z tego rozwiązania + opornik, ale nie za bardzo mi to pasuje. Próbowałem zmajstrować diodę na bazie RV12p2000, ale niestety albo moja lampka ma kiepską emisję, albo też w ogóle ta lampa nieszczególnie nadaje się do "zasilania" układu zbudowanego na VCL11 (stawiam na to pierwsze). Różnicę w prądach żarzenia wyeliminowałem odpowiednim oporem, ale i tak pod obciążeniem napięcie na wyjściu prostownika "zmajstrowanego" z tej RV12 napięcie spada mi do circa 50V. Jeszcze różnicę pomiędzy 50mA, a 75mA da się "wyrównać" dzielnikiem, ale wstawianie czegoś z serii U jest zupełnie bez sensu. Selen mi też jakoś nie odpowiada choćby ze względu na fakt, że stosy selenowe tanie nie są, a ich urok jest raczej pomijalny w porównaniu z lampą.