Tak sobie czasami kopię i czasami coś (u siebie) wykopię ... i to nówki nieśmigane.
Ten Skald to musiał być jakiś wypas, kosztował 19 tys. zł.
„Radio-archeologia”
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: „Radio-archeologia”
E tam, takie o milimetr lepsze "Safari". Pozdrawiam.
- Roman-Pila
- 20...24 posty
- Posty: 22
- Rejestracja: pt, 4 grudnia 2009, 18:34
- Lokalizacja: Piła (Wielkopolski
- Kontakt:
Re: „Radio-archeologia”
Witam.
Oj, Skald z magnetofonem to było już nie byle co jak na owe czasy.
W Polonezach ładnie się prezentowały.
I jak właściciel dbał to nie psuły się specjalnie.
Przyznam się bez bicia, że gdybym nie był w obecnej chwili "krezusem" z 30 złotowym budżetem, to bym szanownemu koledze "marudził" o te fajne radyjka.
Pozdrawiam wesoło.
Oj, Skald z magnetofonem to było już nie byle co jak na owe czasy.
W Polonezach ładnie się prezentowały.
I jak właściciel dbał to nie psuły się specjalnie.
Przyznam się bez bicia, że gdybym nie był w obecnej chwili "krezusem" z 30 złotowym budżetem, to bym szanownemu koledze "marudził" o te fajne radyjka.
Pozdrawiam wesoło.