wspólny punkt masowy

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szczepan
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 26
Rejestracja: śr, 9 kwietnia 2003, 20:31
Lokalizacja: Warszawa

wspólny punkt masowy

Post autor: Szczepan »

Czy stosując pojedynczy wspólny punkt masy we wzmacniaczu lampowym należy się kierować jakąś ogólną zasadą, w którym miejscu na chassis należy umieścić ten punkt. Chyba trudno dobierać go doświadczalnie. Drugi problem, który mnie nurtuje, to co z elektrolitami, które mają wyprowadzony minus na obudowie i obudowami elementów regulacyjnych typu potencjometry. Czy te elementy po przygręceniu do chassic nie zakłócają idei wspólnego, pojedynczego punktu masy. Rozumiem, że gdyby je odizolować od chassis i obudowy połączyć ze wspólnym punktem masy. Ale w układach, które mam okazję oglądać nie jest to stosowane.
Szczepan
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: wspólny punkt masowy

Post autor: tszczesn »

Szczepan pisze:Czy stosując pojedynczy wspólny punkt masy we wzmacniaczu lampowym należy się kierować jakąś ogólną zasadą, w którym miejscu na chassis należy umieścić ten punkt. Chyba trudno dobierać go doświadczalnie. Drugi problem, który mnie nurtuje, to co z elektrolitami, które mają wyprowadzony minus na obudowie i obudowami elementów regulacyjnych typu potencjometry. Czy te elementy po przygręceniu do chassic nie zakłócają idei wspólnego, pojedynczego punktu masy. Rozumiem, że gdyby je odizolować od chassis i obudowy połączyć ze wspólnym punktem masy. Ale w układach, które mam okazję oglądać nie jest to stosowane.
Jak ma być jeden punkt masy to oczywiście tak, ale z eletrolitami np. to jets gorsza sprawa - oporność tego połączenia musi być jak najmniejsza, bo od niej zależy skuteczność elektrolitu w tłumieniu brumu i zakłóceń. Ja zawsze słyszałem, że wspólny punkt masy powinien być przy wejściu, z tego względu, że tam układ jest najbardziej czuły na wszelkie zakłócenia.

BTW. Zastanawiam się, czy jest sens robić wspólny punkt masy w konstrukcji c chassis, którego oporność i indukcyjność są pomijalnie małe nawet na zakresach GHz, i czy po prostu nie uziemiać wszystkiego najkrótszą drogą do chassis
Awatar użytkownika
Nieznaczny
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 127
Rejestracja: ndz, 13 kwietnia 2003, 11:10

punkt masy

Post autor: Nieznaczny »

Faktycznie, np. dla chassis zrobionego z miedzi nie widzę bezwzględnej koniczności pojedynczego punktu masowego.
W przypadku jednak zastosowania takiego podejścia punkt powinien być jak najbliżej wejścia. Gdy chassis jest z aluminium należy pamiętać, że aluminium utlenia się i zwykłe przykręcenie śrubki jako puktu umasienia może nie być wystarczające. Trzeba zapewnić dobry kontakt z chassis np. stosując specjalne podkładki, które po dokręceniu wgryzają się w materiał chassis i zapewniają dużą powierzchnię dobrego kontaktu.
Pozdr. Nieznaczny
ODPOWIEDZ