Nie wspominając na forum ni słówkiem zrobiłem mały headzik 5W na 2x6N2P-EV + 6P1P wykorzystując nigdy niedokończonego jednego z bliźniaków (Hate & Sin). Hate był protoplastą Atoma 5W. Do Sina została zrobiona obudowa i chassis. Chassis zostało obsadzone trafami, podstawkami oraz kondensatorami, ale nie okablowane i nieobsadzone elektroniką. Obecnie siedzi tam nie ATOM ale coś innego. Może ktoś zgadnie
Nie jest to dopracowany układ bo nie można jednocześnie rozkręcić gain i volume na maxa bo po prostu piszczy. Stojąc metr od kolumny na niektórych ustawieniach podczas gry śwista jak świstak z Kubusia Puchatka podczas mówienia (jeśli ktoś ogląda z dziećmi bajki na disney junior będzie wiedział o co chodzi). Całość zrobiona na pająku z łączówkami a nie w systemie drabinkowym więc zapewne coś na coś wpływa...
Rack pewnie Pana szwagra
Faktycznie marshallowsko brzmi, coś jakby JCM800, bo skoro nie mogłeś rozkręcić gainu, to musi mieć troszkę więcej przesteru niż plexi A jak nie to inny british ;p, hmm raczej nie orange..
Rack oczywiście szwagra. Jak byście dłużej mnie znali to byście wiedzieli że nigdy nie zrobiłbym JCM800. Brzmieniem sam jestem zaskoczony bo spodziewałem się czegoś innego, choć te brzmienie też jest niczego sobie. Powiedziałbym rasowe, ale nie miało być na pewno brytyjskie. Szkoda, że wzmacniacz ma te kilka mankamentów. Może posiedzę jeszcze przy nim i uda mi się go okiełznać.
No właśnie z Kranka, w dodatku tetroda na wyjściu co miało generalnie zerwać jakiekolwiek skojarzenia z brzmieniem brytyjskim. A może to przez styl gry szwagra...
Wczoraj ograł mi go kumpel na próbie. Nawet ze złym obciążeniem dawał radę. Przez pomyłke podłączyłem kolumnę 16Om do wejścia 4Omy we wzmacniaczu. Jak tylko znajdę kabel USB do telefonu to wrzuce krótkie nagranie na youtube.
Co dziwne wzmacniacz daje rade z wokalem i perkusją. Dziwne, bo dotychczasowe wzmacniacze robione przeze mnie mające 15W rady za bardzo nie dawały. A może po prostu brzmienie Kranka bardziej się przebija przez nawałnice niż dotychczasowych wzmaków opartych na Hellstone. Gra tutaj gitarzysta z mojego byłego zespołu z perkusistą zespołu C Cztery oraz wokalistą zespołu Sickroom.