tszczesn pisze:
Aż poszukam coś na ten temat. Bo jakoś nie wydaje mi się realne, że mieli oni własny analogowy system nagrywania magnetycznego sygnału 819 linii - koszty byłyby koszmarne.
Francja miała zapędy być mocarstwem. Stąd własne standardy. SECAM jest ich wymysłem. Ponadto jeszcze część Belgii korzystała ze standardów francuskich w TV.
C-MACa nie znam. A HD-MAC to była dziwna proteza, obecne HDTV jest lepsze pod każdym względem (z wyjątkiem możliwości kompresji, ale nie można mieć wszystkiego...)
HD-MAC nie był taką protezą. Jedynie tylko został zduszony w zarodku jako konkurencja dla niespełnionej obietnicy PAL Plus proponowanej przez Niemcy (a najlepsze jest to że jedynym producent chipsetu do odbiorników B-MAC, D-MAC i D2-MAC były niemiecki koncern ITT). PAL Plus nigdy nie powstał, i ne wprowadzono go - pomijam marketingowy bełkot, był tylko przygrywką do niszczenia konkurencji. Od samego początku nie bybł w stanie zaoferować tego samoego poziomu jakość obrazu co systemy MAC>
Aha - pozornie znamy D2-MAC tylko z adaptowanych skandynawskich terminali kablowych. W kablówce stosowano modulację AM a na satelicie FM, ta druga wymaga deemfazy a ta była programowo wyłączona w tych terminalach - efekt silne ziarno i przerysowane kontury. Większość w Polsce używała dekodera kablowego Philips CTU-900 (i ew innych kablowych wynalazków), ja zdobyłem stary terminal SAT (wyprodukowany pod koniec lat 80-tych, nie obłsugiwał przęłaczeń polaryzacji był przewidziany do odbioru jednej polaryzacji kołowej, wąska głowica - 950 - 1750 MHz - sygnał przechodził przez terminal Cyfry+ który służył do wyboru polaryzacji i zakresu) - obraz rewelacyjny - CNN które było odbierane słabiutko w D2-MAC'u bnło po prostu tylko ziarnem a na tym moim starym pudle odbiór były idealny,ostry bez zakłóceń. Jakość odbioru z tegoż pudełka powalała na kolana.
Obecne DVB nawet nie oferuje wszystkiej funkcjonalności dostępnej w D2-MAC np. miksowanie kanałów i subkanałów w DVB musża być to oddzielne ścieżki audio w D2-MAC można było nakładać kilka ścieżek - czyli podkład i nałożony wybrany dubbing. wiem bo używałem też bardziej rozbudowanego od badziewnego CTU-900 dekodera kablowego D2-MAC. Nadawcy D2-MAC'a faktycznie ustanowili aplikację 7 dniowego EPG. To z musu niejako dołożono w końcu do DVB (na początku nie, więc NDS oraz C+ (głowni gracze w początkowej fazie DVB w EU) stworzyli własne standardy odpowiednika EPG. Jedyne co lepsze w DVB to wprowadzona pod lobbingiem niemieckim możliwość stosowania w jednym programie/kanale wielu wybieralnych ścieżek video w DVB - tak wielu ścieżek video - taką formę wykorzystywało Premiere World w serwisach PPV zanim nie zostało przejęte przez NDS zamieniając się w Sky Deutschland). Alternatywny soft do tunerów SAT - Enigma obsługuje kanały TV z wieloma ścieżkami video.
Zaletą systemów MAC była wysoka rozdzielczość koloru (wysoki subsampling chroma). Wyższa od tego co oferuje MPERG-2 czy nawet obecnie MPEG-4 w HDTV.
Niski subsampling koloru w sumie psuje znacznie efektywną rozdzielczość obrazu w HDTV.
Nie zawsze nowsze jest lepsze od starego.
Na pewno. Luminacja i chrominacja to różne sygnały, niosące inną informację które można oddzielnie obrabiać. Do tego jak chcesz zapisywać sygnał kolorowy bez takiego rozdziału? Trzy oddzielne sygnały RGB w pełnym paśmie? Marnacja pasma na nośniku, do tego konieczność zachowania współbieżności trzech torów (poziom czerni, poziom amplitudy, pasmo, faza. Dość wredne zadanie) w kompozycie? Na dzień dobry tracisz jakość, dodatkowo znakomicie pogarszasz jakość przy montażu.
Ale przy stosowaniu napędu i taśmy jako streamera powyższe kwestie znikają. Stosowana kompresja danych w zasadzie generuje niemalże biały szum.
Przy emisji cyfrowej problem jest dużo mniejszy - nie tworzysz nowego standardu sygnału, tylko emitujesz strumień bitów, a co one reprezentują to już sprawa nadajnika i odbiornika. Większy problem to stosunek bitrate do liczby pikseli - aby uzyskać większą jakość obrazu musi być on w miarę stały, rozdymanie rozmiaru obrazu upychanego w kanał o niezmiennej przepustowości daje w efekcie tylko poprawę nastroju czytającego napisy na pudełkach ze sprzętem. bo rzeczywista jakość obrazka się w praktyce nie zmienia.
Nie zgodzę się. Tworzy nowe standardy. Przecież wraz z wprowadzeniem MPEG-4 wprowadzono też nowe rodzaje modulacje, oraz rozbudowano znacznie sam demodulator w głowicy. W DVB-S masz tylko częstotliwość, SR, FEC (1, 1/2, 2/3, 3/4, 5.6, 7/8). W DVB-S2 jest już więcej parametrów koniecznych odbioru modulowanego sygnału (te nowe ukrywa się w sofcie tunera - niektóre prezentują ten parametr z oznaczeniem alpha jako wartość dziesiętną mniejszą ood 0.5, ponadto FEC ma już więcej wartości: 1, 1/2, 1/4, 2/3, 2/5, 3/4, 3/5, 4/5, 5/6, 7/8, 8/9, 9/10, ). EHDTV wymusi kolejna nową modulację. DVB-S2 używa 8PSK, a 2, 3 lata temu włoski nadawca emitował pakiet modulowany w 16PSK na Eutelsacie (ta modulacja okazałą się najlepszym zabezpieczeniem przez pirackim oglądaniem.....).
Nowe modulacje są konieczne bowiem pasmo transpondera sat to nadal tylko 20 - 30MHz. W naziemnej i kablowej to 5 - 8 MHz. Czyli trzeba zapewniac więszy bitrate. To oznacza definiowanie nowego standardu już na poziomie nośnika danych.
Ponadto nowa rozdzielczość wymusiła stosowanie innego kodeka video. MPEG-2 jest ograniczony do 720 * 576 (czasem spotykało się nieco większą rozdzielczość poziomą ale tylko w USA). Format ramki sanych video już jest ścisłe standaryzowany i dla potrzeb HDTV wprowadzono nową normę na strumień video.