Witam
Trafił do mnie wzmacniacz gitarowy Mesa/Boogie Mark IV z usterką, która z relacji użytkownika polega na tym, że po paru (2-3) godzinach pracy wzmacniacz zaczyna grać wyraźnie ciszej (tak jakby stracił swoją moc) i po jakimś czasie mu to przechodzi. Jest to wersja wzmacniacza przeznaczonego na rynek amerykański. Właściciel korzysta z niego z wykorzystaniem zewnętrznego transformatora 230/110V. U mnie z wykonanych pomiarów wychodzi, że wszystko jest OK. Nie gram na gitarze i trudno mi jest odtworzyć warunki "koncertowe" i wywołać wspomnianą usterkę. Może ktoś się już z takim problemem spotkał i co najważniejsze znalazł przyczynę takiej okresowej "utraty mocy"?
Mesa Mark IV - dziwna usterka
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3909
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mesa Mark IV - dziwna usterka
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Re: Mesa Mark IV - dziwna usterka
Jeśli to zjawisko u Pana nie wystąpi, może być ciężko z uchwyceniem przyczyny. W przeciwnym wypadku pozostaje szukanie awarii na piechotę - wszystko, od żarzenia po anodowe...
PS. Np. w jednym Marszalu powodem takiego zachowania był "rozgrzewający się/samoistnie wyłączający się" mostek prostowniczy żarzenia lamp preampu.
PS. Np. w jednym Marszalu powodem takiego zachowania był "rozgrzewający się/samoistnie wyłączający się" mostek prostowniczy żarzenia lamp preampu.
Ostatnio zmieniony śr, 1 lutego 2012, 14:19 przez o-----c, łącznie zmieniany 1 raz.
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3909
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mesa Mark IV - dziwna usterka
Z takimi usterkami naprawa wygląda pobonie jak z tzw. leczeniem objawowym, w którym eliminuje się objawy bez zlokalisowania przyczyny
.
Zastanawiam się, czy przyczyna nie tkwi w źródle (gitarze) i wzmacniacz gra ciszej bo po prostu zmniejsza się sygnał sterujący z przetwornika gitary. Niestety tego nie jestem w stanie sprawdzić, chyba, że właściciel dostarczy mi również gitarę do przetestowania.

Zastanawiam się, czy przyczyna nie tkwi w źródle (gitarze) i wzmacniacz gra ciszej bo po prostu zmniejsza się sygnał sterujący z przetwornika gitary. Niestety tego nie jestem w stanie sprawdzić, chyba, że właściciel dostarczy mi również gitarę do przetestowania.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Re: Mesa Mark IV - dziwna usterka
Mialem podobny przypadek z takimi symptomami. Przyczyna byl kondensator elektrolityczny zasilajacy S2 lamp mocy. Po kilkunastu minutach pracy mocno wzrastal prad uplywu. Przyrzad diagnostyczny do testu "in situ" to podreczny termometr bezkontaktowy (IR).
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3909
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mesa Mark IV - dziwna usterka
Nieomieszkam to sprawdzić na wszekli wypadek, ale taka usterka raczej nie tłumaczy dlaczego zjawisko ustępuje po pewnym czasie - powinno się raczej pogłębiać w trakcie pracy wzmacniacza.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Re: Mesa Mark IV - dziwna usterka
W razie sukcesu, proszę nie omieszkać umieszczenia rozwiązania w dziale "Awaria" 
