Co robiliście 13.12.81r ??

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: zagore1 »

Ja wstałem o 5,00.
Zapakowałem narty na dach malucha, pojechałem z Krakowa do Trzebini po brata i razem pojechaliśmy do Szczyrku na Salmopol.
Radio w aucie mi nie grało - myślałem ,że zepsute 8)
Minęliśmy po drodze dziesiątki blokad i na żadnej nas nie zatrzymano.
Szczyrk był enklawą w której nie obowiązywały dekrety stanu wojennego ( bo wyłączono telefony i nie dotarła informacja, że nie wolno włączać wyciągów.
Ludzi było bardzo mało, więc można było pojeździć dowoli ( normalnie w Szczyrku na wyciągach były "tragiczne" kolejki do wyciągów- godzina to była norma.
Podobnie bezkonfliktowo przebiegła nam droga powrotna :-)
A 5.01.81r już maszerowałem w równym szeregu w Szkole Podchorążych Rezerwy WSWCh im. Stanisława Ziaji na Montelupich. :twisted:
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Alek

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: Alek »

Nie pamiętam dobrze, ale mnie zapewne zmieniono kilkakrotnie pieluszkę, po czym nakarmiono mlekiem z butelki...
Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1218
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: Waldemar D. »

Pracowałem wtedy jako elektroakustyk i wracałem nad ranem z imprezy. Mieszkałem niedaleko koszar wojskowych. Zauważyłem zapalone reflektory na placach i bieganinę. Pomyślałem: biedne koty, alarm im zrobili. Rano, trzynastego, obudziło mnie pukanie w parapet - przerażony kumpel powiedział, że jest na lewiźnie i nie ma jak wrócić do jednostki wojskowej. Pamiętam, że z Bydgoszczy do Piły jechał cały dzień a w bramie jednostki powitały go dwa gniazda karabinów maszynowych - prawie się obesrał z wrażenia... Dla mnie to było pierwsze w życiu bezrobocie - odwołano wszystkie koncerty i imprezy...
Awatar użytkownika
stas2
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 185
Rejestracja: śr, 30 września 2009, 20:52
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: stas2 »

12 grudnia wieczorem przestrajałem znajomemu UKF w zachodnim radio.
Skończyłem i poszedłem do łóżka.
Rano włączam - a ty na UKF tylko szum, myślałem że coś sknociłem.
Dobrze, że nie zaczęłem ponownie dobierać się do głowicy, bardzo był do niej bardzo trudny dostęp.
Coś mnie tknęło, sprawdziłem domowe radio, a póżniej włączyłem TV - a tam Generał Spawacz...
stas2
Awatar użytkownika
sp5hbt
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 352
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 11:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: sp5hbt »

Wieczorem 12-12 sobota po zajęciach na PW odebrałem z poczty przesyłkę z UK z kitem ZX81.
W soboty poczta i nie tylko pracowała w tamtych czasach.
Tak do ok 1:00 w nocy w niedzielę 13-12 lutowałem, potem sprawdziłem na Veli w obudowie Junost, że działa tj pojawia sie prompt
i poszedłem spać.
Rano matka mnie obudziła, że ja spię a tu wojna.
Z Woli poszedłem pieszo na PW ale mnie nie wpuszczono bo wejscia były zablokowane przez milicję.
Nie pamiętam ale zajecia odwołano (kartka czy jakoś inaczej) co mnie ucieszyło.
Potem rozbierałem sprzet nadawczo odbiorczy bo był nakaz zdania na milicję.
W tle informacje i radia i TV o stanie wojennym.
Mietek
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Oj najeździłem się. Z samego rana pojechałem pod Warszawę zrobić zapasy na wojnę, kartofle, marchew, buraki i inne płody żeby zabezpieczyć rodzinę jak mnie wezmą w kamasze. Wieczorem wybrałem się w dalsza podróż pod Ciechanów gdzie tydzień wcześniej zamówiłem pół "blondynki" na święta. Dzisiaj wydaje się to niewiarygodne, cała droga bielusieńka, po drzewach tylko orientowałem się jak jechać. Na tylnym siedzeniu miałem pudło chyba LOTOSA z utrąconym całym tyłem kineskopu, gdzie po dotarciu upychaliśmy rąbankę jak śledzie a co się nie zmieściło to w różne zakamarki samochodu. Gorzej było z powrotem. W połowie drogi wysiadł mi alternator i jechałem bez świateł, zostawiając resztki akumulatora na Warszawę. Może i to mnie uratowało ? Byłem po prostu mniej widoczny. Pierwsza kontrola na moście w Warszawie, na śzczęście młode wojsko a nie milicja. Chłopaki ściągnięci z różnych stron Polski nie mieli jeszcze orientacji w terenie i można było im różne kity wciskać a i chyba mieli to w d...e. Gorzej było z milicją, ich trudniej było wykiwać. Ten numer z blondynką w telewizorni wykonałem jeszcze parę razy, tyle że już z miejsc oddalonych zaledwie parę kilometrów od Warszawy. A jak potem smakowała kiełbaska!! Do tego jeszcze KPN (koniak pędzony nocą) z Miodu sztucznego marki "Miś" i nie byłem w tym odosobniony. U co drugiego klienta (włącznie z MO) po odsunięciu telewizora, za firanką przy kaloryferze bulgotał gąsiorek. Eeee, wie pan, tak na święta trochę "wina" nastawiłem a przy wyjściu buteleczka w torbę, nie wina oczywiście. To tak jak z wojskiem, żeby wszystko opisać trzeba by było opowiadać tyle ile się był- czyli dwa lata. Pozdrawiam.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: painlust »

Ja miałem jakieś 8 lat... pewnie wstałem zrobiłem siusiu a mama zrobiła jakieś śniadanie. Pewnie zawiedziony byłem, że TV (ametyst 106) nie ma teleranka...
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: Lech S. »

Witam. Dokładnie pamiętam te dni. 12 grudnia pojechaliśmy z kolegą do pobliskiej wsi po świnkę (160-180kg) wcześniej zamówioną u chłopa. Wiadomo święta . Wszystko odbywało się na naszych oczach tzn . od unicestwienia do podzielenia na połówki.Wszystko robił rzeźnik.Był też znajomy weterynarz dla stwierdzenia przydatności do spożycia. Po załadowaniu towaru do Fiata 125P wieczorem wróciliśmy do do domu. Po drodze była jakaś dziwna cisza. Coś wisiało w powietrzu, ale nikt nie myślał, że jutro będzie to najgorsze. Na szczęście nikt nas nie zatrzymał z kontrabandą. Dopiero by była zabawa ? U mnie w mieszkaniu jedna połówkę zwierzaka podzieliliśmy na części. Ponieważ trzeba było uczcić tą zdobycz, więc do rozbierania drugiej połowy już nie było siły . Wrzuciliśmy drugą część do wanny. Nazajutrz po przebudzeniu włączamy telewizor, a tu nic. Patrzę na zewnątrz, gość poprawia antenę na balkonie. Chwytam za słuchawkę chcąc zadzwonić do rodziców . Cisza.Brak sygnału. Za jakiś czas ukazały się komunikaty o wprowadzeniu stanu wojennego. Wszystko było jasne. Mnie oblały zimne poty . Pomyślałem ,ze mogą być jakieś przeszukania , a u mnie w wannie ... . Nic takiego jednak nie zaszło . Resztę podzieliłem na porcję i rozdysponowałem w rodzinie i tudzież po znajomych. Tak skończyła się ta historia.
Ostatnio zmieniony śr, 14 grudnia 2011, 18:16 przez Lech S., łącznie zmieniany 2 razy.
Lech S.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: fugasi »

Ja nie pamiętam nic z tamtych czasów, nie moja epoka, ale dziwi mnie żeście tych "blondynek" :mrgreen: zwyczajnie nie kupowali w supermarkecie. To znaczy wiem że tam był tylko ocet ale właściwie dlaczego, skoro "blondynek" u producentów było w bród? Te checkpointy na drogach nie pozwalał dowieźć mięsa do sklepów?
_
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: Lech S. »

fugasi pisze:Ja nie pamiętam nic z tamtych czasów, nie moja epoka, ale dziwi mnie żeście tych "blondynek" :mrgreen: zwyczajnie nie kupowali w supermarkecie. To znaczy wiem że tam był tylko ocet ale właściwie dlaczego, skoro "blondynek" u producentów było w bród? Te checkpointy na drogach nie pozwalał dowieźć mięsa do sklepów?
Właśnie w tym rzecz, ze nie pamiętasz tamtych czasów. Supermarkety, to pojęcie bardziej współczesne. Oczywiście były sklepy wielkopowierzchniowe, ale trudno było o towary spożywcze. Trzeba było odstać swoje w kolejkach. Tak to wyglądało w niewielkim mieście powiatowym. Gdzie indziej było chyba podobnie ?.
Lech S.
JasiuSz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 283
Rejestracja: ndz, 24 kwietnia 2005, 14:00
Lokalizacja: Sopot

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: JasiuSz »

Trzeba było odstać swoje w kolejkach
Pierwsza kolejka po koszyk :twisted:
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Nie tylko nie można było kupić w supermarketach ale i na aledrogo też nie było.Nie można było wysłać e-maila bo sieć telefonii była nieczynna itd i itp. Oczywiście to żarty.
Brak "blondynek" w sklepach - temat rzeka. Nasz "przyjaciel" brał od nas wspomniane blondynki a my mu dawaliśmy za to węgiel. Od około dwóch lat cały przemysł jak nie strajkował to pracował na zwolnionych obrotach. W tamtych latach dużo jeździłem po różnych zakładach pracy i gdzie bym nie pojechał, zawsze ten sam widok. Przed bramą paru facetów, flaga oczywiście, krzesełka i - panie, my nie robim, my strajkujem! Wielki brat krzyczy (my też) dawaj! a tu nie ma z czego. Nie jest to w tym momencie moja ocena, napisałem co widziałem.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: painlust »

Jak powiedział mój kolega swego czasu: Było w Polsce Świnoujście, a nie było Świnodojścia :) dlatego mięsa nie było :)
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: zagore1 »

Lech S. pisze:
fugasi pisze:Ja nie pamiętam nic z tamtych czasów, nie moja epoka, ale dziwi mnie żeście tych "blondynek" :mrgreen: zwyczajnie nie kupowali w supermarkecie. To znaczy wiem że tam był tylko ocet ale właściwie dlaczego, skoro "blondynek" u producentów było w bród? Te checkpointy na drogach nie pozwalał dowieźć mięsa do sklepów?
Właśnie w tym rzecz, ze nie pamiętasz tamtych czasów. Supermarkety, to pojęcie bardziej współczesne. Oczywiście były sklepy wielkopowierzchniowe, ale trudno było o towary spożywcze. Trzeba było odstać swoje w kolejkach. Tak to wyglądało w niewielkim mieście powiatowym. Gdzie indziej było chyba podobnie ?.
Ja w Krakowie wieczorem maszerowałem pod spożywczy, aby zająć żonie kolejkę do mięsnego dla uprzywilejowanych. Rano przychodziła żona z dwójką maleńkich dzieci i robiła zakupy. Ale jak wtedy smakowała szynka... ( gdy akurat "rzucili" ) To co teraz jest to nie powinno się nazywać szynką - to nie jest nawet wyrób szynkopodobny. Dawniej na szprycowanie gów.em nie pozwalały Polskie Normy.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Co robiliście 13.12.81r ??

Post autor: fugasi »

TELEWIZOREK52 pisze:Nasz "przyjaciel" brał od nas wspomniane blondynki a my mu dawaliśmy za to węgiel.
Ten niezwykle korzystny barter oczywiście miał miejsce ale z kolei kiedyś w rozmowie z pewnym Rosjaninem dowiedziałem się że i u nich ani węgla ani "blondynek" nie było, bo podobno nas oraz inne zaprzyjaźnione kraje - ubogich krewnych musieli ciągle wspomagać, sobie samym od ust odejmując.
No, może niezupełnie od ust, bo mowa była o kultowych miniwieżach Unitry, które zdaniem kolegów mojego taty zapełniały półki "uniwiermagów" od Moskwy aż po Władywostok. Kolega z Rosji stwierdził że nic podobnego, to u nich ani radia ani magnetofonu nie można było zdobyć, bo wszystko szlo na eksport - do nas!
_
ODPOWIEDZ