Jak głośniki tutaj,to głośniki.
Ponawiam mój temat:jak ustalić plus i minus na zaciskach głośnika elektromagnetycznego z ruchomą kotwiczką i nieruchomą cewką?
O takiej budowie,jak we Volksempfaengerach DKE 38 i VE301.
Nie chce mi się wierzyć,aby nikt na całym forum tego nie wiedział.
Nie chcę rozmagnesować podkowiastego magnesu w tym głośniku,bo przez cewkę wysokoomową tego głośnika popłynie składowa stała,prąd anodowy lampy głośnikowej. Dla ułatwienia podaję,że chodzi mi o zorientowanie n.p.plusa (napięcie z zasilacza anodowego) względem końca cewki bliższego lub dalszego środka karkasu.
Dzięki "z góry"Kolegom za odpowiedź.
Pozdrawiam Wszystkich.
Biegunowość głośnika z ruchomą kotwiczką
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Biegunowość głośnika z ruchomą kotwiczką
Jeśli głośnik ma się nie rozmagnesować - należy przyłączyć prąd w takim kierunku, aby kotwiczka była silniej przyciągana. Innymi słowy - aby pole magnetyczne cewki działało w tym samym kierunku co i pole magnesu. To samo dotyczy i słuchawek elektromagnetycznych (takich starego typu, ze stalową membraną). Oczywiście, nie przesadzać z tym prądem, aby nie rozmagnesować przy pierwszej próbie, w razie błędu. A jak nie chcesz ponosić jakiegokolwiek ryzyka - określ biegunowość magnesu przy pomocy kompasu oraz kierunek nawinięcia uzwojenia, i przypomnij sobie co tam w podręcznikach fizyki pisano... 

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Biegunowość głośnika z ruchomą kotwiczką
Dzięki za odpowiedź.Dawno tu nie byłem.
O tym wszystkim,co piszesz-wiem.
Myślałem,że jest krótsza droga,niż przerabiać
od nowa kurs fizyki rozdział
p.t.elektryczność i magnetyzm.
Nie mam ostatnio zbyt dużo czasu.
Ale dzięki tym niemniej za odpowiedź.
Reszta Forum nie zabrała glosu.
Czyżby temat był taki trudny?
Powinien być blisko topu,bo Volksempfaengery
są ostatnio trendy.(cena poszła w górę)
Pozdrawiam Cie.
Jacek "b/t"
O tym wszystkim,co piszesz-wiem.
Myślałem,że jest krótsza droga,niż przerabiać
od nowa kurs fizyki rozdział
p.t.elektryczność i magnetyzm.
Nie mam ostatnio zbyt dużo czasu.
Ale dzięki tym niemniej za odpowiedź.
Reszta Forum nie zabrała glosu.
Czyżby temat był taki trudny?
Powinien być blisko topu,bo Volksempfaengery
są ostatnio trendy.(cena poszła w górę)
Pozdrawiam Cie.
Jacek "b/t"
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Biegunowość głośnika z ruchomą kotwiczką
Wracam, jak bumerang do starego tematu.
Upierdliwy stary zgred jestem z natury:-)
Wydaje mi się, że obszedłem temat:-).
Wziąłem trafo radiowęzłowe i odwróciłem je podłączeniem uzwojeń:
wysokoomowe dałem na głośnik z kotwicą,a niskoomowe z odczepami
jako wejściowe na wyjście niskoomowe ze źródła sygnału akustycznego.
I mam składową stałą"z głowy".
Oczywiście,straty itp. "po drodze",ale to nie jest epoka Hi-Fi,tylko radio-retro,
a głośnik mogę przełączać na stopień wstępny m.cz. przez kondensator
albo na końcówkę mocy przez "mój" układzik.
Pozdrawiam Kolegów.
PS: Przy okazji:polecam stare dzwonki telefoniczne spolaryzowane dwuczaszowe
na cewki do remontu głośników z kotwicą.DKE38 się kłania itp.
Upierdliwy stary zgred jestem z natury:-)
Wydaje mi się, że obszedłem temat:-).
Wziąłem trafo radiowęzłowe i odwróciłem je podłączeniem uzwojeń:
wysokoomowe dałem na głośnik z kotwicą,a niskoomowe z odczepami
jako wejściowe na wyjście niskoomowe ze źródła sygnału akustycznego.
I mam składową stałą"z głowy".
Oczywiście,straty itp. "po drodze",ale to nie jest epoka Hi-Fi,tylko radio-retro,
a głośnik mogę przełączać na stopień wstępny m.cz. przez kondensator
albo na końcówkę mocy przez "mój" układzik.
Pozdrawiam Kolegów.
PS: Przy okazji:polecam stare dzwonki telefoniczne spolaryzowane dwuczaszowe
na cewki do remontu głośników z kotwicą.DKE38 się kłania itp.