Dla niektórych ciekawostka, dla niektórych być-albo-nie-być.
Sprawa dotyczy Filharmonii Podlaskiej, a jako że tam kiedyś grałem (przez 2 sezony) jestem zainteresowany rozwojem i upublicznieniem sprawy.
Poczytajcie, potem wyrzucę, bo istotnie nie na temat:
http://www.orkiestrabialystok.pl/
Ciekawostka OT
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Ciekawostka OT
W lokalnych mediach sprawa jest głośna. Prawie codziennie są nowe doniesienia na temat tego konfliktu.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Ciekawostka OT
Potwierdzam, jak o tym usłyszałem od razu pomyślałem o Piotrze, wspominał że ostatnio nie jeździ na Podlasie.Thereminator pisze:W lokalnych mediach sprawa jest głośna. Prawie codziennie są nowe doniesienia na temat tego konfliktu.
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Ciekawostka OT
Ja oczywiście w stu procentach sympatyzuję i utożsamiam się z białostockim zespołem, ale jednocześnie martwi mnie fakt, że w Krakowie podobna, a nawet bardziej dramatyczna sprawa w postaci nagłego rozwiązania Capelli Cracoviensis przeszła praktycznie bez echa w mediach.
Różnicą dzielącą oba przypadki jest przynależność polityczna każdego z dyrektorów, co automatycznie przekłada się na poparcie, lub jego brak w mediach
Chociaż może niebawem wejdzie w życie nowa ustawa o zawodzie artysty i wtedy nie będzie podobnych problemów, a to dlatego, że wtedy już w ogóle nie będzie możliwe zawodowe granie w tym kraju i nastąpi ostateczna śmierć symfoniki. Koncert tylko za granicą, albo z płyty. Oczywiście starej, albo zagranicznej
Różnicą dzielącą oba przypadki jest przynależność polityczna każdego z dyrektorów, co automatycznie przekłada się na poparcie, lub jego brak w mediach

Chociaż może niebawem wejdzie w życie nowa ustawa o zawodzie artysty i wtedy nie będzie podobnych problemów, a to dlatego, że wtedy już w ogóle nie będzie możliwe zawodowe granie w tym kraju i nastąpi ostateczna śmierć symfoniki. Koncert tylko za granicą, albo z płyty. Oczywiście starej, albo zagranicznej
