Wczoraj przyniosłem ze strychu oscyloskop Philipsa, (dodam że spędził tam około rok i przed odstawieniem go tam działał bez zarzutu) włączam go a tu mi wyświetlił się tylko kanał B, no to ja kręcę gałkami od kanału A i nic... Po jakiś dwóch minutach coś zasyczało, na chwilę pojawił się kanał A i od tamtej pory było tylko gorzej. Z wnętrzności zaczął wydobywać się dymek, no to długo nie myśląc wyłączyłem i poszedłem po śrubokręt...
Z oględzin wyszło, że zwędziły się dwa rezystory (zaznaczone na zielono na schemacie poniżej) w zasilaczu wysokiego napięcia. A moje pytanie: co mogło spowodować zjaranie tych rezystorów?
Oscyloskop Philips PM3231
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- fresostrowiec
- 250...374 postów
- Posty: 283
- Rejestracja: pn, 1 maja 2006, 10:00
- Lokalizacja: Warszawa