tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5432
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: AZ12 »

Witam.

W polskich telewizorach nie stosowano wzmacniaczy luminancji zbudowanych na tranzystorach germanowych. Stosowano wzmacniacze wizyjne na tranzystorach krzemowych BF259, BF459, w odbiornikach Neptun 505 i pochodnych stosowano wzmacniacze chrominancji przeciwsobne.

Czy w telewizorach zagranicznej produkcji były stosowane wzmacniacze wizyjne na tranzystorach germanowych?
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Marcin K. »

Czy to germańce nie wiem ale Elektronika C432 może takie cuś posiadać, względnie jakiś Rubin/Elektron :roll:
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marcin K. pisze:Czy to germańce nie wiem ale Elektronika C432 może takie cuś posiadać, względnie jakiś Rubin/Elektron :roll:
Elektronika? W żyyyciu, chyba że masz na myśli stopnie wstępne. Toć już w pierwszym modelu Junosta zastosowano kota: KT601, KT611 itd. Natomiast we wtórniku wstępnym często spotykało się germanowego peta P416. Chyba pisząc powyższe miałeś na myśli stopień końcowy odchylania poziomego, gdzie często spotykało się germanowy tranzystor przełączający mocy GT905/906, w charaktertystycznym dla sobaczej techniki półprzewodnikowej nocniku (aluminiowym! :lol: ) lub (w wersji AM/BM) w metalowo - plastikowej obudowie na rozkłapciu zbliżonym wielkośćią do naszego BD354. Rubin aż do modelu 714 włącznie miał wzmacniacze luminancji i chrominancji na lampach (6Ż52P + 3 X 6F12P), tranzystorowe modele "Elektronów" miały przeciwsobne wzmacniacze RGB na jakichś kotach w plastikowych obudowach TO-126 zbliżonych do naszych BF459.
Co do germanowych tranzystorów w stopniach końcowych wizji - to niewykluczone że kiedyś istniały (przynajmniej w podręczniku Chabłowski - Skulimowski "Technika odbioru telewizynego" figurował tranzystor AF118 dedykowany do stopni końcowych wizji - UCB=70V ), ale właśnie w tym zastosowaniu jako pierwsze ustąpiły miejsca tranzystorom krzemowym, w szczególności BF177 - BF179 przypominającym nasze BF257-259.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Marcin K. »

Tomek Janiszewski pisze: Rubin aż do modelu 714 włącznie miał wzmacniacze luminancji i chrominancji na lampach (6Ż52P + 3 X 6F12P)
Historia Rubina nie zakończyła się na modelu 714. Jeszcze kilka po nim było http://rw6ase.narod.ru/
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marcin K. pisze:
Tomek Janiszewski pisze: Rubin aż do modelu 714 włącznie miał wzmacniacze luminancji i chrominancji na lampach (6Ż52P + 3 X 6F12P)
Historia Rubina nie zakończyła się na modelu 714.
Ależ nigdy i nigdzie tak nie twierdziłem, co więcej z zacytowanego zdania powinno wynikać coś przeciwnego. Mowa była o tranzystorach germanowych we wzmacniaczach wizyjnych - znasz jakieś wysokonapięciowe, przydatne do takiego zastosowania pety, lub giety bo ja nie? Kotów (oraz pety P308, ale one też są krzemowe) znalazloby się natomiast conieco...
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: KaW »

Stosowanie tranzystorów germanowych w torach sygnału luminancji /czarno-białe/ a potem i chrominancji /kolor/ było niemozliwie w realizacji.
Wymagania na stabilność wzmocnienia w funkcji zmian temperatury ,nie mogły być spełnione w sposób uzasadniony ekonomicznie i technicznie.
Stąd krzemowe tranzystory -które mozna było jakoś przewidywalnie wykorzystywać były duża ulgą dla projektantów i producentów.

Ja pamiętam uruchamianie małej siłowni telekom. -może 10kW -gdzie nasze dzielne tranzystory germanowe sterowały regulatorem transduktorowym a prąd nastawiany się zmieniał w zalezności od przewiewu w pomieszczeniu.Owszem to były poczatki prostowników trójfazowych sterowanych -z wykorzystaniem tranzystorów germanowych -potem krzemowych.

Trudno sobie wyobrazić ,żeby ktoś -nawet najwiekszy entuzjasta germanowych tranzystorów chciał biegać i w kółko regulować jaskrawość ...pilotów nie było!
Tranzystory germanowe najpierw spacyfikowały swiat RADIOODBIORNIKÓW -ale krzem wziął odwet póżniej -w skali masowej...
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Tomek Janiszewski »

KaW pisze:Stosowanie tranzystorów germanowych w torach sygnału luminancji /czarno-białe/ a potem i chrominancji /kolor/ było niemozliwie w realizacji.
Po coś jednak ten AF118 wymyślono, i rekomendowano do do stopni końcowych video. Ale na szerszą skalę istotnie się nie przyjęły...
Wymagania na stabilność wzmocnienia w funkcji zmian temperatury ,nie mogły być spełnione w sposób uzasadniony ekonomicznie i technicznie.
Najłatwiej można było sobie z tym poradzić rezygnując z przenoszenia składowej stałej, stosując oporowo - pojemnościowe sprzężenie wzmacniacza video z detektorem i kineskopem oraz solidny dwójnik RC w emiterze, wnoszący silne ujemne sprzężenie zwrotne dla skladowej stałej a tym samym stabilizujący punkt pracy. W przypadku urzadzeń nieco wyższej klasy można było zastosować diodowy układ odtwarzania składowej stalej bezpośrednio na katodzie kineskopu.
Stąd krzemowe tranzystory -które mozna było jakoś przewidywalnie wykorzystywać były duża ulgą dla projektantów i producentów.
Tiaaa, szczególnie dla tych osłów z WZT, Unimoru i czegoś tam jeszcze ktorzy mając już do dyspozycji krajowe BF-y odwzorowali a Velkach i małych Neptunach caly tor wizji wyposażony we wszystko co trzeba: kluczowaną ARW, regulator kontrastu z poziomowanym napięciem odniesienia w celu utrzymania składowej stałej... tylko siłą przyzwyczajenia zapomnieli o galwanicznym sprzężeniu stopnia końcowego z katodą kineskopu, wstawiając tam kondensator tak jak ich w technikum nauczyli. Odtwarzania składowej stałej też nie wstawili - zatem po grzyba poziomowano ten potencjometr regulcji kontrastu skoro i tak składowej stałej we wzmocnionym sygnale niet?
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Tomku,czy nie uważasz że te "osły" z WZT czymś się kierowały konstruując tak a nie inaczej? Czy uważasz że oni nie wiedzieli czegoś o czym Ty wiesz? Często w grę wchodziła polityka ale chyba nie w tym przypadku.Znałem paru tych"osłów" z WZT i zapewniam Cię że takimi osłami to oni nie byli. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Tomek Janiszewski »

TELEWIZOREK52 pisze:Tomku,czy nie uważasz że te "osły" z WZT czymś się kierowały konstruując tak a nie inaczej? Czy uważasz że oni nie wiedzieli czegoś o czym Ty wiesz? Często w grę wchodziła polityka ale chyba nie w tym przypadku.Znałem paru tych"osłów" z WZT i zapewniam Cię że takimi osłami to oni nie byli. Pozdrawiam
Podejrzewam że zrobili tak z najzwyklejszego niechlujstwa. Telewizor ma być tani, popularny - więc co się będziemy przejmowali jakąś tam składową stałą? Użytkownik sobie podkręci jaskrawością jak mu się nocna scena zrobi zupełnie taka jak w mglisty dzień. Więc wypuścili najzwyklejszy bubel, i poszli sobie na pyfko w poczuciu solidnie odwalonej roboty.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Marcin K. »

:arrow: Tomek to w takim razie trzeba było szukać pracy w WZT, daj im spokój, nie można od razu twierdzić, że goście co projektowali telewizory praktycznie od początku są debilami? No niech opierali się na jakiejś innej konstrukcji ale co z tego? Technika i wiedza idą jak burza, nie można wszystkiego od razu wiedzieć!
Proszę bardzo, siądź i zaprojektuj na kartce papieru niezawodny telewizor monochromatyczny. Wyłącznie na lampach a potem wyłącznie na tranzystorach a na samym końcu kolorowy. Czekamy...
Ja też lubi pyfko i piję je nawet nie będąc po robocie więc o co chodzi?
Bez odbioru, Marcin.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5432
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: AZ12 »

Witam

W telewizorach Neptun 150 stosowano wzmacniacz luminancji sprzężony galwanicznie za pomocą ogranicznika prądu z katodą kineskopu.

Od czego zależy wartość rezystancji rezystora połączonego z kolektorem tranzystora w stopniu końcowym luminancji. W telewizorze Neptun 150 jego wartość wynosi 4,7kOm, a dla monitora MMK121 wynosi ok. 1kOm.
Ostatnio zmieniony wt, 23 marca 2010, 12:26 przez AZ12, łącznie zmieniany 1 raz.
Ratujmy stare tranzystory!
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6310
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: cirrostrato »

Myślę, że (pomijając temat doboru punktu pracy) chodzi o pasmo wzmacniacza wizji, większy rezystor to nieco większe wzmocnienie ale węższe pasmo zwłaszcza od góry, na kolektorze wisi ,,trochę'' pojemności (sam tranzystor, pojemności montażowe, kineskopu), które tworzą jakąś stałą RC na wyjściu wzmacniacza wizji, ograniczającą pasmo od góry, oczywiście potem dochodzą dodatkowe elementy korekcyjne zwłaszcza na górny koniec pasma ale to już inny temat.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5432
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: AZ12 »

Czy wzmacniacze wizyjne przeciwsobne w klasie B stosowano ze względu na poszerzenie pasma przenoszenia, czy chodzi tu o ograniczenie poboru mocy. Dodam jeszcze, że występują tylko w odbiornikach telewizji kolorowej.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze:Czy wzmacniacze wizyjne przeciwsobne w klasie B stosowano ze względu na poszerzenie pasma przenoszenia, czy chodzi tu o ograniczenie poboru mocy.
Jedno wiąże się z drugim. Im mniejszy opór obciązenia, tym szeersze pasmo, ale także (przy założeniu niezmiennej amplitudy napięcia wyjściowego) większy musi być pobór mocy. We wzmacniaczach przeciwsobnych, gdzie nie traci się bezużytecznie mocy w oporze obciążenia, natomiast stalość wzmocnienia w funkcji częstotliwości osiąga się dzięki USZ pobor mocy nie jest tak silnie powiązany z szerokością pasma, już bardziej zależy od charakteru sygnału jaki w danej chwili jest wzmacniany.
Dodam jeszcze, że występują tylko w odbiornikach telewizji kolorowej.
Bo też i pobór mocy na poziomie przynajmniej 3 X 5W jak to by było w przypadku klasycznego oporowego wzmacniacza RGB to jednak nie w kij dmuchał. W czasach gdy elementy wzmacniające (zwłaszcza lampy) byly bardzo drogie, co raczej wykluczało opłacalność stosowania przeciwsobnego wzmacniacza RGB, dla obniżenia poboru mocy stosowano niejednokrotnie pojedynczy wzmacniacz luminancji na szerokopasmowej pentodzie mocy (PL802, 6Ż52P) obciążonej niewielką opornością, oraz trzykanałowy wzmacniacz sygnałow róznicowych koloru, który dzięki małym wymaganiom co do szerokości przenoszonego pasma mógł pracować na znacznie większe oporności obcążenia (a więc przy małym poborze mocy) gdzie do tego jeszcze wystarczały nawet nie pentody lecz triody (w przypadku Rubina triodowe sekcje lamp 6F12P), a w przypadku odbiorników zachodnich - tranzystory BF179A (dla wzmacniacza G-Y), BF179B (R-Y) i BF179C (dla B-Y gdzie amlituda sygnału była najwyższa).
Jasiu

Re: tranzystorowe wzmacniacze luminancji i chrominancji

Post autor: Jasiu »

Czołem.

Pierwszy telewizor całkowicie tranzystorowy (nie licząc kineskopu) powstał w 1952 (nie był seryjny, ale zawsze...), a pierwszy tranzystor krzemowy dwa lata później - czyli nie tylko chrominancja, ale i odchylanie poziome było na wczesnych tranzystorach germanowych.

Pozdrawiam,
Jasiu