Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Krasul
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 405
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2005, 19:08
Lokalizacja: Września

Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Post autor: Krasul »

Witam. Posiadam transformator do wzmacniacza lampowego z uzwojeniem wtórnym 250V/0,3A. Po wyprostowaniu i odfiltrowaniu powinienem uzyskać ok. 354V napięcia stałego. Potrzebuję napięcie równe 320V do zasilania obwodów anodowych. Aby uzyskać taki spadek napięcia potrzebowałbym rezystora o wartości ok. 110Ω. Moc wydzielona na rezystorze byłaby wtedy równa ok. 10W. Chcę tego uniknąć poprzez zastosowanie stosu selenowego (który podobno ma spory spadek napięcia na swoich złączach). Ma ktoś taki zabytek na sprzedaż?
Wymagane parametry pracy:
- stos pracujący w układzie prostownika dwupołówkowego
- napięcie znamionowe do 250V
- znamionowa obciążalność prądowa = 300mA
Pozdrawiam.
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko człowiek jest leniwy...
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Post autor: megabit »

Mam selenowce, ale takie, które pracowały z transformatorem max 0,1A na anodowym. Na Twoim miejscu prędzej bym zamontował rezystor, bo nie mam zaufania do stosów selenowych, tym bardziej takich co już mają kilkadziesiąt lat.
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
traxman

Re: Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Post autor: traxman »

Zawsze lepiej mieć grzejący się rezystor (w końcu do tego służy) niż grzejący się prostownik selenowy, któremu to nie służy.
Awatar użytkownika
AnTech
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 427
Rejestracja: pt, 5 grudnia 2008, 09:36
Lokalizacja: Kutno

Re: Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Post autor: AnTech »

354V będziesz miał bez obciążenia.
Gdy przez lampy, zwłaszcza końcowe, zacznie płynąć prąd to napięcie zasilacza spadnie mniej więcej do wymaganych 320V.
Żaden opornik redukujący nie jest Ci potrzebny.
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β η
λ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π
§ ° Γ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Prostownik selenowy do zasilania obwodów anodowych

Post autor: KaW »

Trzeba pomierzyc oporność uzwojenia anodowego i zastanowic się jaki bedzie spadek napięcia anodowego przy średnim
poborze pradu/przewidywanym/.Jakoś to oszacować .Wtedy wyjdzie inne napięcie wyjściowe -bardziej realne.
ODPOWIEDZ