Witam w klubie. Ja ostatnio również łapię się na wątpliwościach podstawowych. Ale pocieszam się, że ma to miejsce bo się nad różnymi rzeczami zastanawiam.
Problem, który poruszasz jest według mnie rozwiązany np. w książeczce Pana Flisaka "transformatory i dławiki", która jest (niestety coś ostatnio bardzo pomału

) udostępniona na stronie
http://www.trioda.com/. W rozdziale zatytułowanym "ZASTOSOWANIE TRANSFORMATORÓW W URZĄDZENIACH RADIOWYCH - transformatory sieciowe" jest pokazane obliczenie prostownika dłupołówkowego na lampie próżniowej. Prąd uzwojenie wtórnego jest tam oznaczony jako I2 (u Ciebie będzie to 2xI2), zaś prąd z prostownika jako I0.
Z przedstawionej analizy wynika, że
I2 = 1,1I0. To 1,1 to pewien praktyczny współczynnik. Uwaga: jako I2 jest przyjęta amplituda a nie wartość skuteczna. Stąd niestety gdy podane jest, że uzwojenia mają np. 2x100mA to z prostownika nie pobieramy 200mA, lecz nadal około 100mA (przy przeliczeniach należy pamiętać o ewentualnym przeliczeniu wartości amplitud i wartości skutecznych, a ewentualne współczynniki np. to 1,1 w książce mogą się trochę różnić pomiędzy sobą).
Ten stan rzeczy tłumacze sobie, że chociaż każde z uzwojeń trafa ma wydolność 100mA to przez prostownik prąd płynie naprzemienie raz z jednej raz z drugiej połówki uzwojenia. Nie ma więc zrównoleglenia prądów i na wyjściu nie mamy 200mA.
To oczywiście moja interpretacja, którą dzielę się z pewną nieśmiałością

.