Nie wiem czy to juz było, ale spytac wypada

Czy ktoś próbował już może zastosowac krążkowy podział uzwojeń w transformatorze głośnikowym do PP?
Dla mnie uzwojenie takie miałoby kilka plusów: łatwiej nawinąć, większa odpornośc na przebicia miedzy uzwojeniami (co bywa częstym przypadkiem w TG) oraz identyczność uzwojeń.
Nie wiem tylko czy taki podział daje mniejsza inducyjność rozproszeń - podobnie jak w przypadku klasycznego podzialu na sekcje - a co za tym idzie odpowiednie pasmo przenoszenia takiego trafa.
Przykładowy podział mógłby być np. taki: srodkowy i dwa skrajne krązki - uzwojenie wtorne, w krazkach pomiedzy nimi - uzwojenia anodowe (czyli pięć krązków w sumie).
Dla przecietnie uzdolnionego manualnie elektronika wykonanie dwoch dodatkowych scianek w karkasie nie stanowi jak sadze wielkiego problemu

Pytanie tylko - czy tak się da?