Najprościej wykorzystać obudowy metalowe typu T (np.
http://www.cyfronika.pl w dziale obudowy, ale można znaleźć taniej). Używam ich w ten sposób, że obracam ją o 90' tak by front był z boku. Dostaję w ten sposób ramę C z wywinięciem na spód, która służy jako chassis. W przypadku przedwzmacniaczy i konstrukcji bez transformatorów, pomimo, że blacha jest cieniuteńka, wystarczy to do przeniesienia ciężaru konstrukcji (po przykręceniu boczków usztywni się). Jeżeli są transformatory to wzmacniam dodatkowo od dołu ceownikami 10x10x1 z aluminium, które stanowią dodatkową ramę. Na boczki może być drewienko lub lakier w zależności od gustu. obudowy 40 i 50 mm wysokości nie mają otworów wentylacyjnych więc ułatwia to sprawę obrócenia bok/przód - wyższe mają i trzeba przemyśleć czy takie otworki z przodu mogą być do zaakceptowania. Zaletą jest w miarę niska cena. Trochę droższe są obudowy OUC/OUZ z Armela. Wydaje mi się, że do 3szt nowali i 2x TG5 obudowa jest całkiem wystarczająca. W większości przypadków trafo zasilające wkładam do zewnętrznej obudowy z tworzyw sztucznych typu zasilaczowego (duża wtyczka) ma to swoje zalety, jedyna wada to druga obudowa, ale za to tania (10PLN). W przypadku schowania lamp w środku sprawa jest jeszcze prostsza i wystarczy obudowa T o większych rozmiarach (wyższa).
To chyba najprostszy i najtańszy sposób jeżeli nie ma się warsztatu mechanicznego.