Do amatorów "RUBOLI"

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6542
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: Marcin K. »

Panowie jest (a raczej było) dobrze. Konwersując z Bogusiem nt. ów traf zasilających do Rubina Bogusław utwierdził mnie w myśli iż ono musi być sprawne. No i też tak było, trafo było sprawne a gotowało się bo jeden z elektrolitów miał zwarcie :oops: :oops: :oops:
Wymieniłem go więc i jakoś tam TV ruszył. Pojawiło się WN i gruba, kolorowa linia na ekranie. Pionowe odchylanie naprawiłem, okazało się że jeden z tranzystorów miał urwaną nóżkę. Po wymianie go (P216) TV odpalił, pojawiła się siatka obrazowa :D :D :D Nie długo się jednak nacieszyłem bo zaczęło syczeć z okolic WN, poszedł dymek a dopiero potem bezpiecznik 0,5A (ostatni, piąty, gałąź +320V). Obejrzałem organoleptycznie stwierdzając iż nie widzę uszkodzonego elementu, pomierzyłem kilka kondków, założyłem następny bezpiecznik by spalić go bezpowrotnie. Dlatego też nie mam już WN :cry: :cry: :cry:
Prócz palącego się bezpiecznika nr.5: 0,5A, nadal pali mi bezpiecznik nr.2: 0,25A w gałęzi -240V. Tak w ogóle to to napięcie mam zaniżone do -70 na biegu jałowym podczas gdy diodę prostującą mam OK :roll:
Gałąź +320V, z bezpiecznikiem nr.5: 0,5A idzie do kolektora a z kolektora idzie do wtyczki cewek odchylających, tam jest tylko mostek (pin 2 i 3). Dalej napięcie to idzie na C38 (0,1uF, dobry) a dalej na opornik zasilający anodę 6F1P oraz dwa oporniki po 15k (R50 i 55) oraz D4 (KC109A)
Gałąź -240V, z bezpiecznikiem nr.2: 0,25A idzie do kolektora a z kolektora do bloku odchylania by tam zasilić opornik R24 (820k) i dalej...
Jeśli koledzy mają schemat to pewnie wiedzą gdzie patrzeć :roll: Z resztą ten schemat co podaję jest kompletnie nieczytelny.
Czemu zrobiło się tak a nie inaczej, gdzie szukać?
Pozdrawiam!

PS. Bym zapomniał. W tym grzmocie już wymieniali powielacz, chyba na TPN11. Ale znalazłem oryginalny NOSek do tego modelu :)
Załączniki
rubin_zasilacz.PNG
rubin_kolektor.PNG
rubin_odchylanie.PNG
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Nie napisałeś z czego poszedł Ci dymek.Czy nie z R-5,1 Oma w katodzie 6P45S ? Powielacz ? Sprawdź KC109. Sprawdź gniazdo kolektor-blok odchylania.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6542
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: Marcin K. »

Witaj kolego! Problem w tym że nie wiem z czego poszedł dym ale była to okolica 6p45s. Teraz mnie trochę naprowadziłeś to wiem gdzie szukać. Styki w kolektorze są dobre, obejrzałem je dokładnie :)Pozdrawiam!
PS chyba mam przyczynę. Spalona jest cewka L5 w bloku regulacji zbierzności a przyczyną jej uszkodzenia było przebicie na trafie WN :( Tak więc mam uwalone trafo WN... Wilgoć zrobiła swoje niestety. Nie wiem czy warto dalej grzebać bo choć trafo może jeszcze ktoś ma to cewki w zbierzności raczej nie znajdę.
Pozdrawiam!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: TELEWIZOREK52 »

O Boże,serce się kraje.Jeszcze rok temu stały całe kartony wszystkich bloków do Rubina iwiele innych części.Kto by przewidział że jeszcze coś,gdzieś ,komuś się przyda.Widzę że masz talent do uwalania traf (żart). Trafa TWS90ŁC5 były dosyć odporne na warunki piwniczne.Natomiast cewka L5 lubiła się przyjarać np.w przypadku braku rdzenia i widzę tu mały związek między nią a uszkodzeniem TWS. SPRAWDŹ KC109.
Ze zdobyciem nowego TWS90ŁC5 nie ma problemu.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6542
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: Marcin K. »

TELEWIZOREK52 pisze:Widzę że masz talent do uwalania traf (żart). Trafa TWS90ŁC5 były dosyć odporne na warunki piwniczne.
Do czegoś trzeba mieć dar :mrgreen: Ale płakać nie będę bo to nie Wisła czy inny Belweder...
Szukać części będę jeszcze u kolegi, pochwalił się że rozebrał niegdyś owy sprzęt. Może L5 się znajdzie, niby moja ma jeszcze całe uzwojenie ale karkas (plastikowy) się wylał :roll:
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 931
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: marekb »

Posiadam blok zbieżności. za kompletność nie ręczę ale wszystkie cewki są. Do wzięcia.
waza47
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 78
Rejestracja: śr, 9 czerwca 2010, 23:29
Lokalizacja: Chorzów

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: waza47 »

Koledzy bakelitowe podstawki lamp były w polskich rubinach czy było to losowe ? pytam bo pamiętam, ze podstawki bakelitowe wykruszały się co groziło nawet pożarem a te porcelanowe były nie do zdarcia.
traxman

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: traxman »

W standardzie były bakielitowe, jak jest ceramiczna tzn. że Rubin "po przejściach" lub ktoś wymienił we własnym zakresie.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: ZoltAn »

traxman pisze:W standardzie były bakielitowe, jak jest ceramiczna tzn. że Rubin "po przejściach" lub ktoś wymienił we własnym zakresie.
Nie wiem, czy wszystkie.

W większości serwisowanych przeze mnie Rubinów i starych Elektronów lampa 6P45S była wyposażona w podstawkę ceramiczną. Nie były to na pewno podstawki montowane serwisowo :!: .

Te "drukowane" miały piny wykrojone z jakiegoś wyjątkowo wrednego stopu "miedzio-cośtam", który po złuszczeniu się oryginalnej srebrnej (albo cynowej :?: ) powłoki galwanicznej - wskutek przegrzania - nijak nie dawał się ponownie pobielić. Nawet "lutwasser" (ZnCl2) okazywała się nieskuteczna...

Podstawka "przykręcana" miała nawiniętych kilka zwojów cienkiego drutu (w jedwabiu bodajże) na rowku w korpusie.
Końce uzwojenia przylutowane były do dwóch nóżek podstawki (nie pamiętam których).

Podstawki "drukowe" nie miały tego nawoju.

Do czego służyło to uzwojenie :?:
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
pietrek
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 9
Rejestracja: pn, 23 stycznia 2006, 12:46
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: pietrek »

Piny podstawek ceramicznych (do druku) dawały się bardzo łatwo "pobielić". Trzeba było tylko wylutować podstawkę i oczyścić piny z nalotu, za pomocą pilnika.
Podstawki z nawiniętym drutem były przeznaczone dla lampy 3C22S (kenotron w starszych Rubinach 707, 710 itp). Wspomniany drut (oporowy) to rezystor w obwodzie żarzenia 3C22S.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7353
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: Thereminator »

ZoltAn pisze: Podstawka "przykręcana" miała nawiniętych kilka zwojów cienkiego drutu (w jedwabiu bodajże) na rowku w korpusie.
Końce uzwojenia przylutowane były do dwóch nóżek podstawki (nie pamiętam których).
Mam kilka takich podstawek z odzysku (kupiłem o ile pamiętam od Matizza) - ów opornik jest przylutowany pomiędzy 2 i 9 nóżkę.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
waza47
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 78
Rejestracja: śr, 9 czerwca 2010, 23:29
Lokalizacja: Chorzów

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: waza47 »

Dziękuje za szybką odpowiedz.
Awatar użytkownika
biohack
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 544
Rejestracja: sob, 13 lutego 2010, 12:19
Lokalizacja: Łask

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: biohack »

waza47
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 78
Rejestracja: śr, 9 czerwca 2010, 23:29
Lokalizacja: Chorzów

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: waza47 »

Z tego co wiem dawało się tez TPN-10 a dwa luźne przewody z niego wychodzące zwierało się razem 8)
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6542
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Do amatorów "RUBOLI"

Post autor: Marcin K. »

W moim właśnie jest wsadzony TPN10 ale mam gdzieś oryginalny NOS :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
ODPOWIEDZ