Można się pobawić tylko czy jest sens

Zobaczymy na wiosnę, teraz moskit poszedł spać na zimę... Tak, w Komarze jest magneto czyi produkuje prąd zmienny tak jak WSK czy inna SHL. W tych sprzętach stosowało się prostownik selenowy (pamiętam, był w lampie

) i to "gotowało" akumulatorek. Miałem się bawić w takie rozwiązanie ale miejsca na baterię nie ma a z resztą chcąc zachować oryginalność całości było to nie do wykonania. Za t w kolegi Ogarze sprawdzało się wyśmienicie z dodanymi migaczami i stopem!
Spoko, wiem jak się skręca w lewo, mam prawo jazdy kat. A, jeżdżę "piździkami", jak też poważniejszym sprzętem nieprzerwalnie od 1999r. ale i tak kierowcy są na bakier z motorowerzystami i rowerzystami. I tak zjeżdżam do osi jezdni, i tak jakiś debil się znajdzie i nie puści albo wyzywa za kierownicą swojego wypasionego bmw albo nowej skody.
Ale temat jest o żarówkach, hi
Pozdrawiam!