Mój sposób na piecyk gitarowy.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 347
- Rejestracja: czw, 21 października 2004, 09:44
- Lokalizacja: Sandomierz => Kraków
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
No wiesz, ZoltAn, przecież jak trafo żarzeniowe jest obliczone na powiedzmy 2A prądu, to może dać w szczycie trochę więcej, jednak lampy jakoś to znoszą. Natomiast ATX swobodnie pociągnie te dwadzieścia amperów, które popłynie przez delikatne włókna nierozgrzanych lamp. Wątpię, żeby było to korzystne. Mam do czynienia z lampką, której włókno żarzenia w chwili załączenia rozbłyskuje (u dołu) niemalże na biało. Wiem, że to normalne, nie wiem jednak, co zostałoby z niego po podłączeniu pod "sztywne" źródło żarzenia.
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
OT. Teslacoil - dzięki, przewlekając się przez poprzednie wątki z impulsówkami zmusiłeś mnie do działania - wątek Minaturowy Powerman - zrobiłem zasilacz i dla żarzenia i anodowego -> wyniki w wątku.
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... a&start=15
PS. ma ktoś wzory na obliczanie indukcyjności w przetwornicach, korzystam z trzech książek i z każdej inne wyniki +/-50%.
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... a&start=15
PS. ma ktoś wzory na obliczanie indukcyjności w przetwornicach, korzystam z trzech książek i z każdej inne wyniki +/-50%.
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Nie ma tak źle, przetwornica ma ograniczenie prądowe, zarówno podczas włączenia jak i powrocie przy zwarciu - pomiar prądu pseudo-mostka - tym przeplecionym drucikiem, udar redukuje też spora bateria filtrująca, więc napięcie nie skoczy do wartości maksymalnej w czasie równym zero. Dodatkowo w szereg gałęzi 3,3V/5V wpięty jest dławik z którego otrzymuje się mniej istotne napięcia, który też ograniczy prąd. T,o że zasilacz ma duży prąd rozruchu od strony sieci, nie zawsze oznacza, że będzie tak po wtórnej.MichałKob pisze:No wiesz, ZoltAn, przecież jak trafo żarzeniowe jest obliczone na powiedzmy 2A prądu, to może dać w szczycie trochę więcej, jednak lampy jakoś to znoszą. Natomiast ATX swobodnie pociągnie te dwadzieścia amperów, które popłynie przez delikatne włókna nierozgrzanych lamp. Wątpię, żeby było to korzystne. Mam do czynienia z lampką, której włókno żarzenia w chwili załączenia rozbłyskuje (u dołu) niemalże na biało. Wiem, że to normalne, nie wiem jednak, co zostałoby z niego po podłączeniu pod "sztywne" źródło żarzenia.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Rezystancja zimnego włókna - mimo, że dużo niższa niż rozżarzonego gdzie np. Iż= 0,3A - jest dlań wartością stałą więc czy zasilacz da na wyjściu 2 czy 20A to i tak większy prąd przez to włókno nie przepłynie. To nie bezpiecznik topikowy. Lampom napewno nic się nie stanie - tym bardziej, że napięcie z przetworniczki jest prawdopodobnie bardziej stabilne (niezależnie od obciążenia) niż typowego 50Hz transformatora sieciowego - producent przewidział takie sztuczki.MichałKob pisze:No wiesz, ZoltAn, przecież jak trafo żarzeniowe jest obliczone na powiedzmy 2A prądu, to może dać w szczycie trochę więcej, jednak lampy jakoś to znoszą. Natomiast ATX swobodnie pociągnie te dwadzieścia amperów, które popłynie przez delikatne włókna nierozgrzanych lamp.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- Tomasz Gumny
- 1875...2499 postów
- Posty: 2301
- Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
- Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
- Kontakt:
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Znasz tą stronę?traxman pisze:[...] ma ktoś wzory na obliczanie indukcyjności w przetwornicach
Tomek
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Nie, dzięki. Policzymy, zobaczymy - mam nadzieję, że nie będę maiał czwartego zestawu wyników.
-
- 500...624 posty
- Posty: 546
- Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Wyniki różne, bo pewnie albo inne parametry rdzeni, założone dopuszczalne nagrzewanie, albo tryb działania (ciągły, nieciągły, pośredni) itd...
- Teslacoil
- 625...1249 postów
- Posty: 666
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów
Re: Mój sposób na piecyk gitarowy.
Thereminator odkopał temat z zaświatów, ode mnie tyle, że wsio opisane powyżej działa bezawaryjnie do dziś 
