onyx1944 pisze: ↑pn, 22 kwietnia 2024, 15:22
Założenia i ograniczenia 20W/8R Raa 10k
Mamy dla:
20W i 8R 12.65Vrms czyli ~18Vp strona wtórna,
10W 5k 220Vrms czyli 315Vp strona pierwotna
Z chki dla ug2=130V mamy dla Ug1=0V jakieś 10-15 V dla prądu 60mA dla mocnej lampy.
Stąd zasilanie = 315V+15V +spadek na trafie.
Nastąpiło tutaj pomieszanie klas pracy. Jeśli do analizy bierzesz połowę Raa, czyli 5 kΩ, to niejako z automatu analizujesz pracę w klasie A. Jeśli wrysujesz prostą 5 kΩ w charakterystyki jednej lampy z myślą o klasie B/AB (stąd jak mniemam wartość szczytowa Ia = 60 mA), to będzie ów prosta reprezentować Raa = 20 kΩ, a nie 10 kΩ.
Dla klasy B/AB wrysowuje się w charakterystyki prostą Raa/4, ponieważ tyle "widzi" jedna z lamp po odcięciu drugiej. Po odcięciu drugiej lampy czynna jest połowa przekładni, a z uwagi na fakt, że oporność obciążenia transformuje się przez kwadrat przekładni, przetransformowana na połówkę uzwojenia anodowego oporność obciążenia jest czterokrotnie mniejsza.
Napięcie siatki ekranującej warto obniżyć do możliwie najniższej wartości zapewniającej żądaną moc. Para PL500/PL504 zapewni moc wyjściową 20 W przy Us2 wynoszącym zaledwie 65 V:
Zaletą takiego rozwiązania są małe straty mocy w siatce ekranującej. Dodatkowo można się pokusić o równoważenie stopnia za pomocą regulacji Us2, a nie Us1. Pozwala to w znacznie większej mierze wyrównać charakterystyki lamp. Jak widać powyżej, praca w tych warunkach będzie dość łagodna dla lamp (prosta obciążenia nie wychodzi nad hiperbolę mocy admisyjnej), dlatego można się pokusić o dość duży prąd spoczynkowy, dzięki czemu w znaczącym zakresie wzmacniacz będzie oddawał moc w klasie A.
Z analogicznym Raa podobną moc dostarczy para PL81 przy Us2 = 100 V, ale z tą różnicą, że lampy nie będa już "na wakacjach":