Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Jarekb
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 98
Rejestracja: czw, 7 lipca 2022, 11:38

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Jarekb »

Romekd pisze: czw, 13 października 2022, 09:50 Czołem.
Jarekb pisze: czw, 13 października 2022, 06:39 Koledzy chce zrobić akumulator do daca i wzmacniacza słuchawkowego.
Rozumiem, że jeśli mam dwa urządzenia, jedno zasilane napięciem 15vdc a drugie 5vdc to mogę użyć tego samego zasilacza
Wystarczy że pominę diody prostownicze.
Chcę użyć pakietu 5 ogniw 18650 połączonych szeregowo.
Jeden odczep z zasilacza 15v a drugi 5.
Teoretycznie można coś takiego zrobić, choć przy dwóch niezależnych urządzeniach może (choć nie musi) pojawić się dodatkowy problem z pętlą masy - masy obu urządzeń połączone będą przez przewody sygnałowe (ich ekrany) oraz przez wspólna masę jednego zasilacza. Poza tym sięganie po akumulatorki w sprzęcie, który zamierzamy używać "stacjonarnie", wydaje się pewnym dziwactwem, gdyż można stworzyć dobry zasilacz sieciowy, który pod względem szumu, tętnień i innych zakłóceń nie będzie gorszy pod względem parametrów od zestawu małych akumulatorków litowo-jonowych, współpracujących ze zwykłymi szeregowymi stabilizatorami napięcia. Można też uzyskać świetne parametry stosując rozwiązania "impulsowe", choć to będzie już wymagało posiadania pewnej wiedzy i doświadczenia w projektowaniu tego typu zasilaczy.

Pozdrawiam
Romek
Przekonałeś mnie. Użyje więc zasilania sieciowego.
Czy moja konstrukcja będzie wystarczająca?
Transformator 15VAC.
Na pierwszym stabilizatorze napięcie 15VDC a na drugim 5VDC. Czy to będzie
dobry zasilacz sieciowy
?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Romekd »

Czołem.
STUDI_bis pisze: śr, 12 października 2022, 19:55
Romekd pisze: śr, 12 października 2022, 11:47 STUDI, chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi do końca. Pisałem, że do zasilania czułych przetworników sygnałowych nie zaleca się stosowania "popularnych (to słowo kluczowe) zewnętrznych zasilaczy impulsowych, gdyż te niemal zawsze "sieją"".
Jednak tą metdą nawet w sposób niezamierzony pielęgnujemy dogmat. Ja rozumiem, że przetwornica taka prosta step-up zwłaszcza jak sie wkyorzystuje obecnie modną metodę CCM to może srzelić focha niestabilnością pętli regulacji napięcia wyjściowego. Potrzeba trochę z nimi ogłady. Niestety dogmat ma tę wadę że kontruktor nie podejmie się prób opanowania przetwornic. A warto bo one potrafią się odwdzięczyć z nawiązką.
Doświadczony konstruktor może projektować bardzo "ciche" przetwornice napięć, ale nie początkujący. Większość współcześnie produkowanych sprzętów elektronicznych ma w sobie zasilacze impulsowe. Mój oscyloskop, którego mam już ponad 20 lat też ma przetwornicę, która nie zakłóca jego pracy nawet gdy wejścia mają ustawioną maksymalną czułość. Początkujący amator niech zaczyna od układów najprostszych, które się łatwo uruchamia i bez najmniejszego trudu osiąga w nich niezłe parametry techniczne, a w miarę zdobywania doświadczenia i wiedzy niech próbuje tworzyć układy coraz bardziej zaawansowane o większej sprawności i mniejszych rozmiarach. Przy takiej kolejności na pewno się do elektroniki nie zrazi.
STUDI_bis pisze: śr, 12 października 2022, 19:55
Pomijam DAC, ale klasa D - im bardziej sztywny zasilacz tym lepiej bo mniejsze będą zniekształcenia. Zwykła taniutka impulsówka przemysłowa będzie lepsza od kilogramów toroida, baterii kondensatorów itd. Sprawdzone, nic nie świszczy, nic nie ćwierka, nic nie brumi (nie tylko z uchem w głośniku ale i na analizie FFT, większy problem robi upływ pojemnościowy z sieci energetycznej - u mnie nie ma w starym bloku przewodu PE w instalacji).
Romekd pisze: śr, 12 października 2022, 11:47 Ostatnio często używam zasilaczy impulsowych z układem MT3608 (na pewno chińskie podróbki, bo moje pracują na częstotliwościach 1,6...1,8 MHz, a oryginalny /Texas Instruments/ powinien pracować z częstotliwością 1,2 MHz). Zakłócenia z napięć wyjściowych, o tak wysokich częstotliwościach,
łatwo wyeliminować nawet prostymi filtrami LC i zewnętrznym ekranem.
I tu jedna istotna uwaga. Nie pojemność kondensatora filtrujaćego jest ważna a jego ESR. Nie ma nic lpeszego niż niestety sporo droższe polimetowe czy organiczne kondensatory elektrolityczne. O poziomie tłumienia tętnień ostatecznie zadecyduje ESR kondensatora.
STUDI, piszesz tak niedbale, że i ja często mam problem ze zrozumieniem treści Twoich postów. Jakie znowu kondensatory "polimetowe czy organiczne"? To w końcu jakie masz na myśli kondensatory? Poza tym przy wyborze kondensatora ważna jest zarówno odpowiednia pojemność, jak i właściwa do danej aplikacji charakterystyka impedancji.

https://elektronikab2b.pl/produkty/podz ... lotniczych
https://elektronikab2b.pl/technika/2559 ... stosowania
STUDI_bis pisze: śr, 12 października 2022, 19:55 Jednak łatwo wpaść przy takich częstotliwościach w inną pułapkę. Przelotka 0.45mm w FR4 o grubości 1.55mm ma częstotliwość rezonansowa około 6 - 7MHz. Długi i ślepo zakończony polygon masy jest i anteną i rezonatorem. Ba już nie przetwornica. karta DAC do Raspberry Pi, HiBerry. Pojawiło RPi z wbudowanym WiFi. I zonk, nie działa WiFi poza jednym kanałem. Przyczyną był tylko layout plytki DAC'a - takie anteny i rezonatory, Zmiana layout PCB i problem zniknął w kolejnej wersji tej karty / roszerzenia DAC.
Skąd Ty bierzesz te dane. Przelotka między zewnętrznymi powierzchniami na PCB ma indukcyjność zbliżoną do odcinka ścieżki o podobnej długości, prowadzonej na zewnętrznej warstwie płytki, czyli w tym przypadku jak odcinek ścieżki o długości ok. 1,55 mm. W razie potrzeby ilość równolegle połączonych w płytce przelotek można odpowiednio zwiększyć, dla dalszego obniżenia łącznej indukcyjności przejścia między warstwami. Po co jej rolę i wydumane wady demonizujesz? Poza tym z jakimi pojemnościami kondensatorów taka przelotka miałaby wprowadzać rezonans na częstotliwości 6...7 MHz i jaka byłaby dobroć takiego pasożytniczego obwodu rezonansowego? Bez kondensatorów częstotliwość rezonansowa takiej przelotki mogła wypadać na zakresach co najmniej GHz...

Jak już parę razy wspomniałem, piszesz posty bardzo niestarannie, wrzucając w ich treść mnóstwo literówek. Uważam, że Twoje posty z merytorycznego punktu widzenia są często bardzo wartościowe, ale wywołują u wielu czytających irytację. Już kilka osób zgłaszało je do moderacji za fatalną pisownię. Ostatnio kilku użytkowników zapytało mnie, czy też mogą tak "gryzmolić" i nie ponosić za to żadnych konsekwencji? Jaki dajesz przykład młodym użytkownikom, jako osoba z bardzo dużym stażem w zamieszczaniu postów na kilku forach dyskusyjnych?
Czy bardzo pośpieszne zamieszczanie postów w ogóle jest bardziej ważne niż pisanie poprawne, by wszyscy mogli Cię zrozumieć? Czy naprawdę korzystanie z pomocy programów sprawdzających poprawność pisowni stanowi dla Ciebie aż tak duży problem?

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Romekd »

Czołem.
Jarekb pisze: czw, 13 października 2022, 14:49
Romekd pisze: czw, 13 października 2022, 09:50 Czołem.
Jarekb pisze: czw, 13 października 2022, 06:39 Koledzy chce zrobić akumulator do daca i wzmacniacza słuchawkowego.
Rozumiem, że jeśli mam dwa urządzenia, jedno zasilane napięciem 15vdc a drugie 5vdc to mogę użyć tego samego zasilacza
Wystarczy że pominę diody prostownicze.
Chcę użyć pakietu 5 ogniw 18650 połączonych szeregowo.
Jeden odczep z zasilacza 15v a drugi 5.
Teoretycznie można coś takiego zrobić, choć przy dwóch niezależnych urządzeniach może (choć nie musi) pojawić się dodatkowy problem z pętlą masy - masy obu urządzeń połączone będą przez przewody sygnałowe (ich ekrany) oraz przez wspólna masę jednego zasilacza. Poza tym sięganie po akumulatorki w sprzęcie, który zamierzamy używać "stacjonarnie", wydaje się pewnym dziwactwem, gdyż można stworzyć dobry zasilacz sieciowy, który pod względem szumu, tętnień i innych zakłóceń nie będzie gorszy pod względem parametrów od zestawu małych akumulatorków litowo-jonowych, współpracujących ze zwykłymi szeregowymi stabilizatorami napięcia. Można też uzyskać świetne parametry stosując rozwiązania "impulsowe", choć to będzie już wymagało posiadania pewnej wiedzy i doświadczenia w projektowaniu tego typu zasilaczy.

Pozdrawiam
Romek
Przekonałeś mnie. Użyje więc zasilania sieciowego.
Czy moja konstrukcja będzie wystarczająca?
Transformator 15VAC.
Na pierwszym stabilizatorze napięcie 15VDC a na drugim 5VDC. Czy to będzie
dobry zasilacz sieciowy
?
By zacząć projektować układ zasilacza należy poznać wymagania odbiorników tych dwóch napięć. Nie należy przy tym sugerować się często nierzetelnie podawanym na obudowie urządzenia wartościami prądów, a należy je po prostu praktycznie zmierzyć i to dla różnych warunków i ustawień współpracujących z zasilaczem odbiorników. Warto również sprawdzić odporność zasilanych sprzętów na różne zakłócenia i szumy napięć zasilających oraz sprawdzić czy wspólna masa dla obu napięć po stronie zasilacza, nie wywoła jakichś nieprawidłowości w działaniu tych urządzeń. To dopiero pozwoli określić jakie parametry będzie musiał posiadać projektowany układ.
Na razie brakuje danych (wymagane maksymalne prądy, tolerancja na zakłócenia oraz dopuszczalne wahania wartości napięć).

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Jarekb
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 98
Rejestracja: czw, 7 lipca 2022, 11:38

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Jarekb »

Romekd pisze: pt, 14 października 2022, 05:09 Czołem.
Jarekb pisze: czw, 13 października 2022, 14:49
Romekd pisze: czw, 13 października 2022, 09:50 Czołem.

Teoretycznie można coś takiego zrobić, choć przy dwóch niezależnych urządzeniach może (choć nie musi) pojawić się dodatkowy problem z pętlą masy - masy obu urządzeń połączone będą przez przewody sygnałowe (ich ekrany) oraz przez wspólna masę jednego zasilacza. Poza tym sięganie po akumulatorki w sprzęcie, który zamierzamy używać "stacjonarnie", wydaje się pewnym dziwactwem, gdyż można stworzyć dobry zasilacz sieciowy, który pod względem szumu, tętnień i innych zakłóceń nie będzie gorszy pod względem parametrów od zestawu małych akumulatorków litowo-jonowych, współpracujących ze zwykłymi szeregowymi stabilizatorami napięcia. Można też uzyskać świetne parametry stosując rozwiązania "impulsowe", choć to będzie już wymagało posiadania pewnej wiedzy i doświadczenia w projektowaniu tego typu zasilaczy.

Pozdrawiam
Romek
Przekonałeś mnie. Użyje więc zasilania sieciowego.
Czy moja konstrukcja będzie wystarczająca?
Transformator 15VAC.
Na pierwszym stabilizatorze napięcie 15VDC a na drugim 5VDC. Czy to będzie
dobry zasilacz sieciowy
?
By zacząć projektować układ zasilacza należy poznać wymagania odbiorników tych dwóch napięć. Nie należy przy tym sugerować się często nierzetelnie podawanym na obudowie urządzenia wartościami prądów, a należy je po prostu praktycznie zmierzyć i to dla różnych warunków i ustawień współpracujących z zasilaczem odbiorników. Warto również sprawdzić odporność zasilanych sprzętów na różne zakłócenia i szumy napięć zasilających oraz sprawdzić czy wspólna masa dla obu napięć po stronie zasilacza, nie wywoła jakichś nieprawidłowości w działaniu tych urządzeń. To dopiero pozwoli określić jakie parametry będzie musiał posiadać projektowany układ.
Na razie brakuje danych (wymagane maksymalne prądy, tolerancja na zakłócenia oraz dopuszczalne wahania wartości napięć).

Pozdrawiam
Romek
Pobór prądu myślę, że nalezaloby przyjąć po 1A.
Jesli chodzi o odporność na szumy i zakłócenia to właśnie chodzi o to żeby zasilacz dostarczał ich jak najmniej.
Wyżej wymienione urządzenia raczej są odporne ale chce też w niedalekiej przyszłości zasilić płytkę dać która filtrów nie posiada praktycznie wcale.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Marek7HBV »

Zbudowanie zasilacza o kilku różnych napięciach i nieposiadających wspólnej masy jest banalnie proste i niewiele droższe.Wystarczy w jednej obudowie i przy zastosowaniu jednego transformatora posiadającego kilka uzwojeń wtórnych wykonać dwa lub trzy układy prostująco-stabilizujące.To kosztuje grosze ,a zapewnia dużą elastyczność. :D
Jarekb
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 98
Rejestracja: czw, 7 lipca 2022, 11:38

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Jarekb »

Trafo 7vac 2A + 15vac 1A?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6902
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Romekd »

Czołem.
Transformator jest ewidentnie za mały. Przy dwóch połączonych szeregowo stabilizatorach napięcia, pobór prądu z kondensatora za mostkiem będzie przekraczał 2 A. Jeszcze większą wartość i to skuteczną będzie miał prąd pobierany z uzwojenia wtórnego transformatora sieciowego.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Marek7HBV »

Jarekb pisze: sob, 15 października 2022, 20:09 Trafo 7vac 2A + 15vac 1A?
Dla rozdzielonych zasilaczy 15 V na słuchawkowy wystarczy {nawet w klasie A pobór prądu będzie z 0,5 A}.Natomiast do DAC 7 V to trochę za mało-jeśli ma być podwójny stabilizator,to z 9 V by się przydało. :D
Jarekb
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 98
Rejestracja: czw, 7 lipca 2022, 11:38

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Jarekb »

Marek7HBV pisze: ndz, 16 października 2022, 10:55
Jarekb pisze: sob, 15 października 2022, 20:09 Trafo 7vac 2A + 15vac 1A?
Dla rozdzielonych zasilaczy 15 V na słuchawkowy wystarczy {nawet w klasie A pobór prądu będzie z 0,5 A}.Natomiast do DAC 7 V to trochę za mało-jeśli ma być podwójny stabilizator,to z 9 V by się przydało. :D

Z 15VAC będzie po wyprostowaniu około 21VDC czyli na pierwszym stabilizatorze zmniejszyć do 18vdc a na drugim do 15vdc?

Przy drugim uzwojeniu z 9vac będzie około 12,6vdc więc na pierwszym stabilizatorze zmniejszyć do 8VDC a na drugim do 5VDC?

Te napięcia pewnie będą wyższe gdyż w gniazdku mam 243vac ale chciałbym aby działało wszędzie, gdzie napięcie w gniazdku jest niższe.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Marek7HBV »

Cyli przydałby się transformator{toroidalny najlepiej} o mocy z 50 W i napięciu wyjściowym 24 V [2 A].Takiemu będzie łatwo podzielić uzwojenie wtórne. :D
STUDI_bis
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 306
Rejestracja: wt, 26 kwietnia 2022, 19:46

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: STUDI_bis »

Romekd pisze: pt, 14 października 2022, 04:58 STUDI, piszesz tak niedbale, że i ja często mam problem ze zrozumieniem treści Twoich postów. Jakie znowu kondensatory "polimetowe czy organiczne"? To w końcu jakie masz na myśli kondensatory? Poza tym przy wyborze kondensatora ważna jest zarówno odpowiednia pojemność, jak i właściwa do danej aplikacji charakterystyka impedancji.
Polimerowe, organiczne oraz hybrydowe, tak są kategoryzowane i nazywane (znana jest też marketingowa nazwa OS-CON dla serii produktowej jednej z tych kategorii). Producenci takie typy wyszczegołniają w swoich notach katalogowych.
Każdy z tych trzech jest lepszy od tradycyjnego aluminiowego.
Analogami są też hybrydowe kondensatory tantalowe - a jak już przywołałem tantalowe to często już są też tak nazywanymi kondensatory manganowe (ich zaleta to np niewrażliwość na wilgoć, która ubija klasyczne tantale często prowadząc do widowiskowych awarii)

Niestety ale wypadkowa impedancja kondensatora w filtrze RC nie zejdzie poniżej wartości ESR, niezależnej od częstotiwości. Dalsze zwiększanie pojemności nie poprawi filtracji o ile nie zmniejszymy wartości ESR.

Dla przykładu, tak na szybko namalowane:
2022-10-19_093717.png
2022-10-19_093717.png (4.43 KiB) Przejrzano 2352 razy
2022-10-19_093845.png
Dwukrotnie wyższa pojemność a wyższe ERS i o ponad 12dB gorsze tłumienie tętnień dla wyższych częstotliwości.
To powyższe to szczegołnie jest ważne jak chcemy wyfiltrować napięcia z przetwornic zasilające stopnie, które nie tłumią tętnień zasilania albo tłumią nieznacznie (stopień klasyczny, "oporowy" na triodzie to około 6dB tłumi tętnienia, na pentodzie i tranzystorze nie tłumi praktycznie wcale, inaczej jest jak zamiast rezystora anodowego, kolektorowogo, drenowego damy źródło prądowe).
Romekd pisze: pt, 14 października 2022, 04:58 Skąd Ty bierzesz te dane. Przelotka między zewnętrznymi powierzchniami na PCB ma indukcyjność zbliżoną do odcinka ścieżki o podobnej długości, prowadzonej na zewnętrznej warstwie płytki, czyli w tym przypadku jak odcinek ścieżki o długości ok. 1,55 mm. W razie potrzeby ilość równolegle połączonych w płytce przelotek można odpowiednio zwiększyć, dla dalszego obniżenia łącznej indukcyjności przejścia między warstwami. Po co jej rolę i wydumane wady demonizujesz? Poza tym z jakimi pojemnościami kondensatorów taka przelotka miałaby wprowadzać rezonans na częstotliwości 6...7 MHz i jaka byłaby dobroć takiego pasożytniczego obwodu rezonansowego? Bez kondensatorów częstotliwość rezonansowa takiej przelotki mogła wypadać na zakresach co najmniej GHz..
Wartość wzięta jakiś czas temu z narzędzi symulacyjnych producentów bardziej zaawansowanego software'u wspomagającego dla projektowania PCB. Dla tej częstotliwości jest obserwowalny ponoć wzrost impedancji przelotki o charakterze rezonansu jak dla równoległego obwodu LC . To podawane było jako pewnego rodzaju ostrzeżenie dla projektujacego, że przelotka nie zawsze stanowi dobre zwarcie pomiędzy warstwami jak to sie wydaje "na czuja". "Tulejka" przewodząca w przelotce jest bardzo cienka i mocno odbiega od cylindra, brzegi są pomarszczone. Co innego przelotki wypełnione cyną. Mnie też to zaskoczyło - nie sam fakt ale to że to tak względnie niska wartość częstotliwości.

Inne zagadnienie to zjawiska falowe na polygonach wypełniających - masa, zasilanie często na oddzielnych warstwach, tu też można nagle nie mieć np. odpsrzężenia jakiejś częsci układu.

Napisałeś, że demonizowanie. Więc jeszcze raz niedawny w sumie przypadek Hifiberry DAC+, płytki DAC do Raspberry Pi. Nagle się okazało że ta płytka we wprowadzonym na rynek modelu 3B - praktycznie nieczynny interfejs Wi-Fi, który wbudowano do tego komputerka. Jedynie ustawienie sztywno jednego konkretnego kanału dla Wi-Fi pozwalało na to, że w ogołe można się było z RPi + Hifiberry DAC+ połaczyć tym interfejsem. Autor wyeliminował ten problem wywołany tylko samym layoutem PCB.

Inny starszy znacznie przypadek. Akcesoria GSM Motoroli. Ta firma uzywała dedykowanego układu scalonego do identyfikacji. Jeden pin tego chipu nie był opisany w karcie katalogowej. Na oryginalnych produktach Motoroli była tam dołączona króciutka ślepa ścieżka dziwacznym kształcie. Inny kształt, i oczywiście brak jej to nie było identyfikacji oryginalności osprzętu pomimo zastosowania tego scalaka.


OK, trzeba pisać wolniej i niestety przestawić się z tego że brak edycji. Niestety - owszem to usprawiedliwianie się - to efekt też starzenie się niestety, zawodzi dawna "wielozadaniowość". Podczas pisania nie zauważa się błędów, w zasadzie dpiero wtedy jak trochę "zejdzie" tekst z pamięci krókotrwałej bo ona niestety czyta tekst a nie oczy. No i przyzwyczajenie to druga a może pierwsza natura człowieka. Do tego problemy z internetem mobilnym (dramat tak od jesieni 2018 roku) tam gdzie mieszkam - blokowisko... Tak, nie usprawiedliwia mnie to. Niestety musi też minąć presja czasu ze wszystkim wokół. Okres zimowy to szansa na to. Postaram się
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2850
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: Olkus »

Kolego STUDI, to co piszesz o kondensatorach jest interesujące. Kondensatory OS - CON znam, ale jak odróżnić, które to polimerowe a które są organiczne czy hybrydowe, producent o tym pisze?
Natomiast kondensatorów manganowych nie znam, gdzie takowe są do kupienia, w popularnych sklepach nie spotkałem?

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
STUDI_bis
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 306
Rejestracja: wt, 26 kwietnia 2022, 19:46

Re: Zmiana zasilacza w przetworniku cyfrowo-analogowym

Post autor: STUDI_bis »

Olkus pisze: śr, 19 października 2022, 13:58 Kolego STUDI, to co piszesz o kondensatorach jest interesujące. Kondensatory OS - CON znam, ale jak odróżnić, które to polimerowe a które są organiczne czy hybrydowe, producent o tym pisze?
Natomiast kondensatorów manganowych nie znam, gdzie takowe są do kupienia, w popularnych sklepach nie spotkałem?
Producent o tym pisze ..... w kartach katalogowych. Producenci udostępniają selektory produktów. Publikują broszury, artykuły.
Dla przykładu (dość podstawowy model o niewygórowanych parametrach): https://eu.mouser.com/datasheet/2/212/K ... 102650.pdf
Niestety mają wadę: wyższa cena.

Manganowe -> https://www.kyocera-avx.com/news/solid- ... lications/
No czasem nie ma wprost podanej na tacy kategorii ale wiemy z powyższego że takowe ma Kyocera AVX, wieć szukamy na stronie sklepu:
https://eu.mouser.com/c/passive-compone ... CERA%20AVX
I znajdziemy np. taki: https://eu.mouser.com/datasheet/2/40/AV ... 538319.pdf

Po prostu znano wady tantalowych i próbowano im zaradzić. Nowoczesne z tej ogólnej grupy nazywanej tantalowymi czy (czasem wyodrębnianej) niobowymi ustępują w zasadzie tylko ceramicznym. To co dotyczyło tantalowych sprzed 30, 40 lat to obecnie już jest nieaktualne.

A jak już jesteśmy przy małym ESR to nie do pobicia są kondensatory ceramiczne MLCC (kiedyś nazywane też monolitycznymi). Ale przy duzych pojemnościach jest pułapka - materiały klasy 2 czyli chociażby ferroelektryczne, ferrielektryczne. Trzeba zajrzeć do karty katalogowej i zobaczyć jak sie zmienia pojemość od napiięcia i np. jak musi być 2.2uF to z wykresu wyjdzie że dla danego napiecie jakie wystąpi trzeba uzyć 10uF danej serii, danego producenta. Dielektryki 2 klasy wykazują też efekt piezoelektryczny. Mogą nam "grać" czyli generować szum akustyczny (jak rdzenie cewek, transformatorów ze wzgłędu na magnetostrykcję).
ODPOWIEDZ