Romekd pisze: ↑pt, 14 października 2022, 04:58
STUDI, piszesz tak niedbale, że i ja często mam problem ze zrozumieniem treści Twoich postów. Jakie znowu kondensatory "polimetowe czy organiczne"? To w końcu jakie masz na myśli kondensatory? Poza tym przy wyborze kondensatora ważna jest zarówno odpowiednia pojemność, jak i właściwa do danej aplikacji charakterystyka impedancji.
Polimerowe, organiczne oraz hybrydowe, tak są kategoryzowane i nazywane (znana jest też marketingowa nazwa OS-CON dla serii produktowej jednej z tych kategorii). Producenci takie typy wyszczegołniają w swoich notach katalogowych.
Każdy z tych trzech jest lepszy od tradycyjnego aluminiowego.
Analogami są też hybrydowe kondensatory tantalowe - a jak już przywołałem tantalowe to często już są też tak nazywanymi kondensatory manganowe (ich zaleta to np niewrażliwość na wilgoć, która ubija klasyczne tantale często prowadząc do widowiskowych awarii)
Niestety ale wypadkowa impedancja kondensatora w filtrze RC nie zejdzie poniżej wartości ESR, niezależnej od częstotiwości. Dalsze zwiększanie pojemności nie poprawi filtracji o ile nie zmniejszymy wartości ESR.
Dla przykładu, tak na szybko namalowane:

- 2022-10-19_093717.png (4.43 KiB) Przejrzano 2352 razy
Dwukrotnie wyższa pojemność a wyższe ERS i o ponad 12dB gorsze tłumienie tętnień dla wyższych częstotliwości.
To powyższe to szczegołnie jest ważne jak chcemy wyfiltrować napięcia z przetwornic zasilające stopnie, które nie tłumią tętnień zasilania albo tłumią nieznacznie (stopień klasyczny, "oporowy" na triodzie to około 6dB tłumi tętnienia, na pentodzie i tranzystorze nie tłumi praktycznie wcale, inaczej jest jak zamiast rezystora anodowego, kolektorowogo, drenowego damy źródło prądowe).
Romekd pisze: ↑pt, 14 października 2022, 04:58
Skąd Ty bierzesz te dane. Przelotka między zewnętrznymi powierzchniami na PCB ma indukcyjność zbliżoną do odcinka ścieżki o podobnej długości, prowadzonej na zewnętrznej warstwie płytki, czyli w tym przypadku jak odcinek ścieżki o długości ok. 1,55 mm. W razie potrzeby ilość równolegle połączonych w płytce przelotek można odpowiednio zwiększyć, dla dalszego obniżenia łącznej indukcyjności przejścia między warstwami. Po co jej rolę i wydumane wady demonizujesz? Poza tym z jakimi pojemnościami kondensatorów taka przelotka miałaby wprowadzać rezonans na częstotliwości 6...7 MHz i jaka byłaby dobroć takiego pasożytniczego obwodu rezonansowego? Bez kondensatorów częstotliwość rezonansowa takiej przelotki mogła wypadać na zakresach co najmniej GHz..
Wartość wzięta jakiś czas temu z narzędzi symulacyjnych producentów bardziej zaawansowanego software'u wspomagającego dla projektowania PCB. Dla tej częstotliwości jest obserwowalny ponoć wzrost impedancji przelotki o charakterze rezonansu jak dla równoległego obwodu LC . To podawane było jako pewnego rodzaju ostrzeżenie dla projektujacego, że przelotka nie zawsze stanowi dobre zwarcie pomiędzy warstwami jak to sie wydaje "na czuja". "Tulejka" przewodząca w przelotce jest bardzo cienka i mocno odbiega od cylindra, brzegi są pomarszczone. Co innego przelotki wypełnione cyną. Mnie też to zaskoczyło - nie sam fakt ale to że to tak względnie niska wartość częstotliwości.
Inne zagadnienie to zjawiska falowe na polygonach wypełniających - masa, zasilanie często na oddzielnych warstwach, tu też można nagle nie mieć np. odpsrzężenia jakiejś częsci układu.
Napisałeś, że demonizowanie. Więc jeszcze raz niedawny w sumie przypadek Hifiberry DAC+, płytki DAC do Raspberry Pi. Nagle się okazało że ta płytka we wprowadzonym na rynek modelu 3B - praktycznie nieczynny interfejs Wi-Fi, który wbudowano do tego komputerka. Jedynie ustawienie sztywno jednego konkretnego kanału dla Wi-Fi pozwalało na to, że w ogołe można się było z RPi + Hifiberry DAC+ połaczyć tym interfejsem. Autor wyeliminował ten problem wywołany tylko samym layoutem PCB.
Inny starszy znacznie przypadek. Akcesoria GSM Motoroli. Ta firma uzywała dedykowanego układu scalonego do identyfikacji. Jeden pin tego chipu nie był opisany w karcie katalogowej. Na oryginalnych produktach Motoroli była tam dołączona króciutka ślepa ścieżka dziwacznym kształcie. Inny kształt, i oczywiście brak jej to nie było identyfikacji oryginalności osprzętu pomimo zastosowania tego scalaka.
OK, trzeba pisać wolniej i niestety przestawić się z tego że brak edycji. Niestety - owszem to usprawiedliwianie się - to efekt też starzenie się niestety, zawodzi dawna "wielozadaniowość". Podczas pisania nie zauważa się błędów, w zasadzie dpiero wtedy jak trochę "zejdzie" tekst z pamięci krókotrwałej bo ona niestety czyta tekst a nie oczy. No i przyzwyczajenie to druga a może pierwsza natura człowieka. Do tego problemy z internetem mobilnym (dramat tak od jesieni 2018 roku) tam gdzie mieszkam - blokowisko... Tak, nie usprawiedliwia mnie to. Niestety musi też minąć presja czasu ze wszystkim wokół. Okres zimowy to szansa na to. Postaram się