Moja hybryda

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

No to chyba się skuszę i zrobię symetryka - kondensatory na ponad 63V są rujnujące, a właśnie te 63 to na styk.
geguś

Re: Moja hybryda

Post autor: geguś »

Poszukaj schematu PW9010 (jak pamietam). Kompleksowa ochrona jak na tamte czasy.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Hmmm... Dziwna sprawa - przy niesymetrycznym da się wyciągnąć tą samą moc ale przy mniej pojemnym kondzie. Niesymetrycznemu wystarczy 10000uF natomiast symetryk aby osiągnąć podobną moc przy mniej więcej tych samych zniekształceniach potrzebuje 47000uF na każdą z gałęzi zasilania - inaczej dolna połówka dostaje zniekształcenia w postaci "wyszczerbienia" szczytu sinusoidy na skutek przysiadu napięcia. Rozważając ostateczne za i przeciw jednak zostanę przy niesymetrycznym - pierwsza konstrukcja na tranzystorach to nie ma co za bardzo świrować.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Moja hybryda

Post autor: Romekd »

Witam.
Beier pisze:Hmmm... Dziwna sprawa - przy niesymetrycznym da się wyciągnąć tą samą moc ale przy mniej pojemnym kondzie. Niesymetrycznemu wystarczy 10000uF natomiast symetryk aby osiągnąć podobną moc przy mniej więcej tych samych zniekształceniach potrzebuje 47000uF na każdą z gałęzi zasilania
Faktycznie, dziwna sprawa. Przy zasilaniu symetrycznym powinieneś uzyskać podobne parametry przy zastosowaniu dwóch kondensatorów o dwukrotnie wyższej pojemności na dwukrotnie niższe napięcie. Ja w swoich hybrydach montowałem cztery kondensatory o pojemności 4700 uF/ 40 V na kanał i wzmacniacze działały poprawnie.
Beier pisze:..inaczej dolna połówka dostaje zniekształcenia w postaci "wyszczerbienia" szczytu sinusoidy na skutek przysiadu napięcia.
Kolejna ciekawostka. Dlaczego tylko dolna? :roll: Przecież prawidłowo wykonany wzmacniacz powinien w jednakowym stopniu obciążać obie gałęzie zasilania.

Jeżeli to pierwsza Twoja hybryda, to jednak zastosuj zasilanie niesymetryczne. W przyszłości, gdy zdobędziesz już większe doświadczenie, spróbuj zbudować układ zasilany symetrycznie.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Czym najlepiej odizolować tranzystory mocy od radiatora? Oba maja na obudowie dren. Lepiej zastosować podkładki mikowe czy sylikonowe? Sylikonową warto jeszcze smarować pastą? Czy używane podkładki (mam parę w rozwalonej przetwornicy komputerowej) nadają się do użycia?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Moja hybryda

Post autor: Romekd »

Mikowe są bez porównania lepsze od silikonowych, wymagają jednak bardzo równej powierzchni styku tranzystora z radiatorem. Podkładka powinna być jak najcieńsza i dobrze posmarowana pastą silikonową. Często widywałem odizolowane podkładką silikonową tranzystory na których od wysokiej temperatury stopiła się cyna, lub metalowa blaszka mocująca zmieniła kolor na fioletowy i to przy stosunkowo niskiej temperaturze radiatorze. Przy zastosowanej cienkiej podkładce mikowej nie miałem takich przypadków.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Pi razy oko jakie radiatory dać na kanał? Chciałbym aby tranzystory nie grzały się bardziej niż 80 st przy maksymalnym wysterowaniu. Trudno znaleźć dystrybutora który podaje przewodność cieplną konkretnego radiatora tak więc odwołuję się do waszego doświadczenia koledzy :)
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

A jaką moc chcesz odprowadzać?
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Moc maksymalna to 70W.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Ał, dużo. Na oko 300x165mm z piórem 35mm to minimum.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Tak myślałem że dużo Al będzie potrzebne ;) Dzięki za radę :)
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Jako że to kącik audiofilski, a pytanie narodziło się przy dzisiejszej dłubaninie przy hybrydzie zamieszczam je tutaj. Jakie są dopuszczalne przesunięcia fazowe dla Haj-Faj lub inaczej na jakim poziome jest w stanie wychwycić je ucho zdrowego człowieka czyli nieaudiofila? :)
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Moja hybryda

Post autor: Piotr »

Trudne pytanie.
Podstawowa teoria powie, że przesunięcia fazy nie są istotne, o ile odbywają się dla obu kanałów równocześnie. Przy różnych przesunięciach oczywiście nastąpi zaburzenie obrazu stereofonicznego.
Istotnie przesunięcia fazy są niesłyszalne, ale dla tonów prostych. W przypadku rzeczywistego sygnału mogą nastąpić przekłamania barwy w związku z tym, że barwa instrumentu, czy ogólnie dźwięku jest w dużej mierze rozpoznawana na podstawie kształtu początku dźwięku, a ten przy wzajemnych przesunięciach alikwotów może ulec zniekształceniu.
Inną sprawą jest to, że jeżeli wzmacniacz ma problemy z fazą w pasmie akustycznym, to może też mieć problemy z pasmem przenoszenia. Albo odwrotnie, sprzęt o porządnie nadmiarowym pasmie przenoszenia nie powinien mieć problemów z fazą.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Re: Moja hybryda

Post autor: Beier »

Na podstawie symulacji układu hybrydy wynika, że na krańcach pasma faza dla 20Hz jest przesunięta o ok. -7 st. a dla 20kHz o +15 st. Nie mam oscyloskopu dwukanałowego więc nie mogę sprawdzić tego na prawdziwym układzie, z resztą na razie czekam na brakujące części :( Czy taka rozbieżność jest do usłyszenia?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Moja hybryda

Post autor: Romekd »

Witam.
Podane przez Ciebie wartości przesunięcia fazy są minimalne i dotyczą krańcowych częstotliwości pasma akustycznego, więc nie powinny w żaden sposób wpływać na brzmienie. Najprostszy filtr górnoprzepustowy RC (pierwszego rzędu) przy częstotliwości granicznej (dla spadku amplitudy -3 dB) przesuwa fazę sygnału o 45 stopni, a przy częstotliwości dziesięciokrotnie wyższej przesunięcie to wynosi ok 5,7 stopnia. Ważne jest by wprowadzane przez wzmacniacz przesunięcia fazy były zbliżone do siebie w obu kanałach stereofonicznych.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ