Ratujmy stare kineskopy!

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re:

Post autor: _idu »

k4be pisze:Chyba właśnie w ten sposób działają wyświetlacze plazmowe :) Tylko, że tam jest wiele małych lampek - po trzy na każdy punkt obrazu. Urządzenie jonowe o zasadzie działania klasycznego kineskopu jest niemożliwe do wykonania - inne jony by blokowały lot tych 'doekranowych'.

To jest matryca neonówek. Emitują one UV. Potem jest luminofor i tak mamy ekran plazmowy. Dawno, dawno temu plazmowe displaye do laptopów świeciły pięknym pomarańczowym kolorem neonu.
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Wydaje się, że nawet próby nieudane należy dokumentować. Eksperymentowałem z małym kineskopem, z szyjką o średnicy 20 mm. Eksperymentować na takim kineskopie nie szkoda, nawet w przypadku porażki.
Uszkodzenie polegało na tym, że kineskop miał zbitą rurkę pompową i był zapowietrzony.
W pierwszym rzędzie należało odciąć uszkodzoną wyrzutnię. Ta operacja idzie dość sprawnie, ale dobrze ją będzie ulepszyć, stosując cięcie rozżarzonym drutem kanthalowym.
Potem trzeba dotopić kawałek nowej szyjki i potem uciąć na wymiar tak, by było możliwe zatapianie stykowe z talerzykiem wyrzutni.
Stapianie nowej szyjki z pozostałą szyjką, względnie ze stożkiem ekranu zostało wykonane ręcznie. Stąd nierówności stapiania. Wydaje się, że w przypadku większych kineskopów operację trzeba będzie koniecznie prowadzić na jakiejś zatapiarce.
Kolejny etap to zatapianie wyrzutni. Katastroficzne naprężenie, wynikłe z przyklejenia się rurki pompowej do detalu - trzymacza kołków talerzyka i prowadnicy rurki pompowej (detal ze stali nierdzewnej) nastąpiło już podczas studzenia. W istocie pękła rurka pompowa, co oznacza, że tak naprawdę kineskop został doprowadzony do sytuacji wyjściowej sprzed próby naprawy. Co się jednak tyczy nagrzewania talerzyka z wyrzutnią, to tu wszystko przebiegło prawidłowo. Konieczne będzie przeto pewne zmodyfikowanie detalu trzymacza. Ale to już innym razem, przy innej okazji.
Załączniki
kineskop1.jpg
kineskop2.jpg
kineskop3.jpg
kineskop4.jpg
dalnica
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: wt, 21 października 2014, 23:40

Re: Info do zamiany !!

Post autor: dalnica »

OK
Jest do wymiany kineskop A34EF433X91 z cewkami odchyl. od NEPTUNA 14"
100% emisji do wymiany za radzieckie radyjko ,,Alpinist,, lub podobne z lat
50-60 !!!
Pozdr.Hendryk
Alek pisze:Ja właśnie ratuję kolejną 17''. Nie wiem dokładnie jaki to typ, bo kartka zeszła, ale siedział


tóry przedwczoraj otrzymałem.
Szyja gruba, ale krótka. Ktoś zerwał cokół a wraz z nim doprowadzenie siatki drugiej. Doprowadzenie to naprawiłem, teraz zostaje jeszcze całość zacokołować.

Oprócz tego były jeszcze zwłoki Toski. Tam już jednak inny kineskop AW43-881, z szyją cieńszą. Nie wiadomo czy sprawny, ale kiedyś się to obada.
darek.s
20...24 posty
20...24 posty
Posty: 24
Rejestracja: śr, 15 lipca 2015, 00:08

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: darek.s »

Witam po raz pierwszy. Dostałem do naprawy Neptuna B. Właściciel zamierzał wykonać pełna renowację. Aparat dość zniszczony. Udało mi się go nieco uruchomić ( padły cemenciaki na anodowym). Jest fonia a raczej szum i pisk, jest także wysokie. Ramki nie ma bo nie słychać charakterystycznego terkotu ( ostatni raz słyszałem go ponad dwadzieścia lat temu). Niestety jest także poświata w szyjce kineskopu. Do bańki dostało się powietrze.
P7140761.JPG
P7140754.JPG
Wygląda na to, że właściciel poprzestanie tylko na renowacji obudowy. Wypatrzyłęm na OLX-sie identyczny aparat, ale do tego jest przywiązany. Może dostał na Komunię i znowu zamarzyło mu się obejrzeć na nim "Misia z okienka" bo o nim wspominał.
Chyba, że ktoś dysponuje takim sprawnym kineskopem ( a może jest patent na zrobienie w nim próżni). Dysponuje dwoma aparatami Stadion 2 i Stadion 7. Nie do końca kompletne. Można pohandlować
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6275
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: cirrostrato »

Przecież można kupić podobny egzemplarz TV i zamienić kineskop jeśli jest sprawny. Jedno ale: w zasadzie nie uda się przesyłka takiego TV w jakikolwiek sposób, w transporcie kineskop zawsze jest rozbijany, czasem udawało się z szesnastkami 110stopni np. Neptun221.
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

U mnie stoi jeszcze kilka zapasowych kineskopów 14''. Jakby co, reszta na pw.
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: walllker »

Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem założony temat, jednak mam kilka pytań, sam posiadam już kilka kineskopów które wymagały by regeneracji a dokładnie wymiany żarzenia lub całej katody, i tu rodzi się moje pytanie skąd kupić sprawne działa elektronowe, lub samą katodę i włókno do żarzenia, jak zdobić luminofor, skąd palniki do zatapiania szkła czy pompy do wytwarzania próżni. Taki sprzęt będzie trochę kosztował a większość zbieraczy takich jak ja nie grzeszy namiarem gotówki. Może dobrym rozwiązaniem byłoby skupić kilka osób które podały by źródła dostępu do niezbędnych części zamiennych od kineskopów, i znalazł by się ktoś na forum kto byłby wstanie regenerować takie kineskopy, na pewno gdyby regeneracja mieściła się w przedziale 200-400zł była by to kwota którą jesteśmy wstanie zapłacić niż wyłożyć kilka tysięcy na sprzęt, który bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia na niewiele się zda. Skoro piszecie że były zakłady które regenerowały kineskopy o czym nawet nie wiedziałem, to znaczy że nadal żyją osoby które mogą poratować wiedzą i informacjami jak to zrobić. Nie ukrywam że o technice próżniowej mam niewielką wiedzę, umiem korzystać z gotowych elementów, ale wykonać lampę czy co dopiero kineskop przekracza nawet moją wyobraźnię. Dorzucę apel do założonego tematu, aby osoby które znają kogoś kto regenerował kineskopy niech z nim porozmawiają i spiszą przekazaną wiedzę, będzie to na pewno kolejny krok w kierunku nauczenia się procesu regeneracji, kolejny temat to działa, może uda się działo naprawić, ale jak trafia się kineskop z zbita szyjką i mamy już tylko kupę szkła to jak zbudować nową wyrzutnię, to nie jest temat dla laika. Niech każdy kto znajdzie źródło informacji jak to zrobić zapisuje tą wiedze, fajnie jeżeli się nią podzieli, może wtedy za kilka lat znajdzie się ktoś kto będzie miał sprzęt, wiedze i chęci aby odpłatnie podejmować się regenerowania kineskopów, sam bardzo chętnie skorzystał bym z takiej usługi. Póki co faktycznie ratujmy i nie wyrzucajmy starych kineskopów, sam obecnie już mam kilka sztuk zgromadzonych nawet kolorowych, kto wie może kiedyś skorzystam lub ktoś będzie potrzebował, może warto ratować nawet działa z zbitych kineskopów na które coraz rzadziej ale nadal można trafić. A od siebie dodam Alku w tematyce próżniowej masz największa wiedzę wierzymy że za jakiś czas będziesz mógł regenerować kineskopy, mocno trzyma kciuki i powodzenia.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: TELEWIZOREK52 »

walllker pisze: jak zdobić luminofor,
A po co Ci luminofor? W procesie regeneracji, luminoforu się nie wymienia.
walllker pisze: gdyby regeneracja mieściła się w przedziale 200-400zł
W granicach 300zł. możesz obecnie zregenerować kineskop kolorowy ok. 30".
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Wydaje mi się, że regeneracji kineskopów już w ogóle zaprzestano, przynajmniej w Warszawie. Właściwie całą niezbędną wiedzę, w jaki sposób regenerować kineskopy udało mi się zdobyć, podobnie jak wiedzę w jaki sposób robiło się samą wyrzutnię. Zgromadzone zapasy wyrzutni i ich elementów pozwoliłyby przynajmniej na początek na pewne nieśmiałe próby w tym zakresie. Trochę gorzej jest z osprzętem. Kineskop niestety jest lampą dużą, a przez to bardzo niewygodną, jeśli chodzi o zatapianie. Należałoby do tego mieć osobną zatapiarkę.
Pompowanie wymagało wygrzewania, co z kolei wymaga większego niż w przypadku lamp stanowiska próżniowego lub też alternatywnych metod pompowania (np. kilkumiesięcznego trzymania na jonówce).
Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: walllker »

O luminofor pytałem z czystej ciekawości, jeżeli mamy TV z uszkodzonym, ale nie zbitym kineskopem to faktycznie nie jest do niczego potrzebny, jednak czasami na allegro można natrafić na Szmaragdy, Belwedery czy Turkusy z zbitą szyjką i niestety widać że z mocno uszkodzonym luminoforem, wtedy z takiego kineskopu do wykorzystania zostaje tylko sama bańka, zdobycie innego nawet z uszkodzonym żarzeniem jest niezłym wyczynem. Dziś jeszcze są szanse zdobyć inny kinol szczególnie do TV z lat 70tych, ale za 10-20lat chcąc zregenerować stary TV pozostanie tylko przy zbitym kineskopie jakoś go odbudować albo postawić taki odbiornik na półkę jako nie sprawny z nikłymi szansami na zdobycie części zamiennych. Kupiłem w zeszłym roku w Jeleniej Górze będąc na urlopie Turkusa, ładna obudowa, kompletny odbiornik z tylną ścianką za 50zł bo miał zbity kineskop, szyjka oderwana ale na wtyczce od kineskopu wisiała reszta lampy, niestety powietrze, wilgoć i transport sprawiły że na ekranie po środku była duża przezroczysta plama bo luminofor spadł, być może ten kineskop w rękach fachowca jeszcze dobrze by zadziała, a tak niestety wykorzystałem ten TV do solidnej odbudowy mojego Turkusa, który TVL11 i obudowę miał w opłakanym stanie, do tego mocno pordzewiałe chasis i co gorsza brak plecków i pokręteł, resztę zostawiłem jako dawcę do naprawy innych moich zabytków.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Zakład "Reskop" który przez wiele lat zaopatrywał nas w kineskopy regenerowane, nigdy nie odbierał do regeneracji kineskopów z wydmuchanym luminoforem. Dlaczego? Nie wiem. Nie umieli? Nieopłacalne?
Alek pisze:ydaje mi się, że regeneracji kineskopów już w ogóle zaprzestano, przynajmniej w Warszawie
Jeszcze nie tak dawno woziłem kinole na ul. Płońską. Czy jeszcze robią? Nie wiem.
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Zakład Pana Paprockiego zakończył już chyba swoją działalność jakiś czas temu. Wróćmy jednak do regeneracji kineskopów. Przypuśćmy, że dysponujemy próbnymi balonami kineskopowymi... Szczęśliwie tak jest w istocie. Oto gdy w 2006 roku szły one na śmietnik, jakoś zrobiło mi się ich żal. Oto jeden z nich. Pokryty był badziewnym luminoforem zielonym na bazie siarczku cynku. Bierzemy tedy roztwór 5% kwasu solnego i 1% kwasu fluorowodorowego...
Wlewamy nieco do balonu, mieszamy... Kwasy roztworzą luminofor oraz metalizację aluminiową. Nie przejmujemy się tym jednak na razie zbytnio...
Po 2-3 minutach kwasy dokonały dzieła. Jak widać, nie ruszyły one warstwy poczciwego akwadagu. Ten fakt cieszy niezmiernie. Pozostaje balon starannie wypłukać wodą demineralizowaną o rezystywności 1Mohm*cm i wysuszyć...
Załączniki
DSCF2539.JPG
DSCF2540.JPG
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Balon schnie, a ja tymczasem umyję lejek specjalny do nakładania luminoforów. Ten lejek chyba odziedziczyłem po śp. Panu Jesionku. Kiedyś, kiedyś wszystkie luminofory, zanim trafiły do Polkoloru albo Zelosu musiały przejść rygorystyczną ocenę tego właśnie specjalisty. Ale to było kiedyś. Dlaczego lejek jest specjalny? Wyjaśni to chyba dobrze kolejne zdjęcie...
Załączniki
DSCF2541.JPG
Ostatnio zmieniony ndz, 19 lipca 2015, 18:58 przez Alek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Teraz pora się dokształcić. No bo skąd wiedzieć, jaka jest optymalna grubość warstwy luminoforu i jakie ziarno? Wtedy trzeba udać się do biblioteki i tam zerknąć do "Podstaw konstrukcji i technologii lamp elektronowych" W. Barwicza. Tamże, na stronie 349 są wykresy i tekst, o które nam chodzi. Spodziewać się trzeba, że nasz kineskop będzie chodził gdzieś przy 10 kV. Przyjmę na razie grubość pokrycia 4 mg/cm^2. To sensowny kompromis.
Załączniki
DSCF2542.JPG
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Ratujmy stare kineskopy!

Post autor: Alek »

Upragnioną zawiesinę sporządzamy z luminoforów: niebieskiego i żółtego. Normalnie powinno się do tego celu używać odpowiednich luminoforów, tj. o odpowiednich koordynatach barw (x, y). Ja musiałem zadowolić się takimi, które wydały mi się do tej próby odpowiednie. Zawiesinę wodną z dodatkiem odpowiedniego lepiku i peptyzatora sporządzać trzeba z dobrej jakości wody dejonizowanej.
Szczegółów przepisu nie ma co zdradzać, zresztą po co komu te informacje.
Jeśli woda była zła lub skład lepiku lub peptyzatora był nieodpowiedni, ekran zapewne nie wyjdzie: będzie miał przeróżne defekty i cała rzecz będzie do powtórzenia. Spodziewam się, że obraz będzie nieco zielonkawy, ale cóż- lepsze chyba to niż nic.
Po prawdzie, mam odrobinkę prawdziwego luminoforu białego, ale zatrzymam go na naprawdę ważne naprawy. Do prób zadowolimy się byle czym.
O tym, czy ekran wyszedł przekonać się będzie można dopiero za parę godzin. W tym czasie cząstki luminoforu powinny opaść i związać się z podłożem.
Załączniki
DSCF2544.JPG
DSCF2545.JPG
DSCF2546.JPG
ODPOWIEDZ