Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

cirrostrato pisze: śr, 2 października 2024, 14:29 Transformator głośnikowy ma uzwojenie pierwotne i wtórne (tak się przyjęło określać anodowe i głośnikowe), czasem dodatkowo np. słuchawkowe, w PRL nawijano wtórne jako pierwsze (wieść gminna niesie, że jako pierwsze bo miało mniejszą długość zwojów, fakt, i było tańsze materiałowo a więc i złotówkowo), w trafach ,,lampowych'', które ściągałem z elektrośmieci w Norwegii, wtórne było nawijane najczęściej na wierzchu, nigdy ich nie mierzyłem (i nie stosowałem, najczęściej oferuję jako gratisy), więc nie znam zalet ani wad takich konstrukcji transformatorów.
Witam!
Kolega mi dał dwa trafa, jedno raczej zagraniczne, ale jedno typowo PRL, jest data i napis po polsku.....1961 rok, z jaką lampą to współpracowało?
Czy nie czasem EBL21?
Co do odbiorników z Norwegii....mam Radionette Kvintett, tak zwane "stereo", choć do tego trzeba dołożyć dekoder PLL, na przykład na TA7343AP(MC1310 za duże zasilanie a ten TA7343AP zadowoli się nawet 4,5V, a po wyprostowaniu żarzenia jest około 8-9V na elektrolicie).
A, że o trafach mowa....u mnie kompletnie zatłuczone ECL86 i spalone obydwa transformatory głośnikowe, przerwa w uzwojeniu pierwotnym.
Wsadziłem byle co, czyli TG2,5-1 i podobne z Relaxa II, niestety od pandemii tego nie ruszałem, gdyż jest zajechany potencjometr głośności, wieloosiowy, z odczepami dla konturu.
Transformatory tam zastosowane, wykonano jako bezkarkasowe, sieciowy też :!: , trochę ryzyko ale tam sieci energetyczne głównie są w układzie IT, u nas to głupie rozwiązanie.
Jakby Kolega miał chociaż parkę tych "śmieciowych" norweskich, to PW.....to pracowało na ogół z rimlockową EL41, a to znaczy, że podejdzie pod PCL86 czy EL84 czy śmieciowe PL841.
A co do PL841 też PW, bo mam tylko dwie a to w istocie odmiana EL84 z żarzeniem 16V i innym pinoutem.
A jak Kolega stosował TBK jako sieciowe?
Odwijał Kolega czy fabrycznie?
Bo do różnych projektów półprzewodnikowych z PRL-u to niegłupi pomysł.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Zrobiłem "platformę testową" z kawałka panelu podłogowego, który 15 leżał w kurzu.
Płyta1.jpg
płyta2.jpg
Laminat na taśmę dwustronnie klejącą, pośrodku jako masa, pozostałe jako plusy anodowe dla GU-29 i PCC85, muszę jeszcze umocować po dwa 22-47uF dla zasilania anodowego PCC85.
Resztę masy zrealizuję na drutach....to tylko prototyp, jak zagra fajnie, to pomyślę jaką obudowę dać.
Nie wiem jednego.....czy żarzyć z 12V i PCC85 przez rezystor, czy trafo z magnetofonu szpulowego i nawinąć drutem w igelicie te brakujące 3,3V i zsumować z 6,3V?
Transformator z tego magnetofonu
https://www.radiomuseum.org/r/grundig_tk35.html
schemat.pdf
(443.27 KiB) Pobrany 15 razy
Czyli transformator da na luzie radę GU-29 i PCC85, dla tej drugiej dodatkowy fragment uzwojenia.
Co koledzy myślą?
Jak za słaby, to 2 sztuki tych od halogenów i zewnętrzny zasilacz z trafem i zasilaczem impulsowym 12V
Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Michal_Pol »

Nie możesz podłączyć tej GU pod transformator wraz jakąś inna o prądzie 300mA? Wyjdzie Ci czy napiecie nie przysiada za mocno.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
No to powstał prototyp, niezbyt czytelne to ale syfu nie słychać i nie widać na oscyloskopie :D
test.jpg
Czyli tak jest, że osiągam na początku obcinania sinusa 1kHz około 3,5Vrms, co znaczy na 4 omowym rezystorze 3,5*3,5/4 czyli około 3W, oczywiście bez USZ, bo po 18 godzinie u mnie jakbym w lampach grzebał, to bym dawno był na cmentarzu.
Początkowo wzmacniacz mi się wzbudzał, dodanie tych niebieskich 22pF niewiele dało......kabel, który idzie do obciążenia, zawinął się wokół PCC85 :evil: , czyli po prostu się wszystko sprzęgało.
Po odsunięciu kabla jest idealnie, wzmacniacz testowałem na kolumnie od wieży Philips z lat 90-tych(wczoraj kupiłem parę za 15zł na "pchlim targu").
Bez USZ też gra ładnie, pasmo od góry "na ucho" jest dużo szersze niż na TG2 czy TG2,5, basu też nie brakuje.
Ale mam pewne uwagi, które mnie niepokoją.
Na anodach PCC85 nie mam 150V a prawie 220V, czy ten rezystor to na pewno 18k czy może 28k? Bo dałem 15k+3,3k(nie miałem innych), pomiędzy siatkami a katodą GU-29 jest około 13V, Rk to 220R, między katodą a masą jest 18V.
Kondensator w katodzie jest 1000uF i tak zostanie.....brzmienie już mi się podoba a po zrobieniu USZ będzie super :D
Jutro powalczę z USZ, czyli PR-ek 47k zblokowany 220pF i ustawiam na najmniejsze zniekształcenia przy największej mocy.
Ten TBK nie wygląda na "mocarza" i 3W/4R jest najbardziej realne, ten transformator przypomina raczej głośnikowy od Rubina 714p, tyle, że jest na rdzeniu zwijanym a nie EI.
GU-29 bazuje na 6L6 a w takim układzie SE więcej niż 3W raczej nie uzyskam, mam radio z EL12 w układzie SE, bez USZ(to ma 70 lat), Kolega Olkus mi podesłał właściwe trafo wyjściowe(było od PCL86- ogromne zniekształcenia a mizerna moc), obecnie "na ucho" jest tyle, co tutaj. A EL12 to elektrycznie podobna lampa do 6L6/6P3S.
Układ nie wariuje i się nie wzbudza, poza incydentem z kablem przy lampie PCC85 ale to każdy może się pomylić....saper i elektryk też mylą się tylko raz :lol: :lol:
Po prostu jest cisza bez sygnału, pomijalny szum lamp jest typowy dla takiego prostego układu.
Co do żarzenia.....trafo z tego magnetofonu "na luzie" wydoli około 2-2,5A, GU-29 i PCC85 nie pobiorą więcej a brakujące 3,3V się nawinie drutem w igielicie i włączy razem z żarzeniem 6,3V
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 509
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: onyx1944 »

Jeszcze nie widziałem takiego montażu :shock:
Twoja sprawa...
Jaki masz prąd stopni wstępnych? Spadek na 15k lub 18k
Oraz zmierz napięcie na katodach, jakie masz rezystory katodowe pcc85?
Napięcie zasilana nie przekracza czasem grubo 250V?
Zmierz prąd siatki drugiej gu. Różnica pomiaru na Rk lampy mocy względem masy a siatki względem katody może wynikać z prądu siatki lub niskiej rezystancji woltomierza dokladajacej się do grid stopera ( rezystor z siatki do masy)
Ten transformator pod el84 I el95 może być za słaby do tego układu.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Montaż na najgorszych elementach.....to i tak będzie zrobione na gotowo.
Jutro pomierzę "na chłodno" jeszcze raz ten układ.
20241001_211804.jpg
A przed chwilą znalazłem prawdopodobną przyczynę......rezystor 330R w katodzie PCC85 miał być 330R a jest 3,3k, po prostu się zawieruszył, potem jeszcze raz przetestuję z właściwym rezystorem.
Po prostu tyle mam wartości, że źle było coś wrzucone do woreczka i bez mierzenia zaufałem, że jest to 330R :evil: :evil:
Zasilanie jest stabilne 250V z zasilacza wysokonapięciowego a nie transformatora
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Wstyd się przyznać ale "trafiony-zatopiony" :evil: :evil: :evil: :evil:
Po wymianie rezystorów 3,3k na 330R wszystkie napięcia zgodne ze schematem, na anodzie jednej połówki PCC85 jest o 5V więcej niż względem drugiej lampy, to mało chyba istotne?
Czyli teraz katoda-masa GU-29 18V, katoda-siatki około 17,5V, czyli jak w poprawnie zrobionym układzie.
Zgubiły mnie rutyna, stres i własne bałaganiarstwo :evil: .....kiedyś mierzyłem każdy opornik przed wsadzeniem w układ, tym razem zaufałem swojemu bałaganiarstwu.
Oczywiście pomiary robiłem przy wejściach zwartych do masy- inaczej widać na ekranie oscyloskopu zakłócenia od LED-ów w pokoju.
Co do montażu.....no nie miałem listwy lutowniczej i sam sobie pomyślałem, zresztą 90% starych odbiorników Philipsa wcale nie lepiej wygląda.
Jutro pomiary mocy i pokażę oscylogram bez i z dobranym USZ.
W nocy u siebie nie mogę stukać, pukać i w ogóle cicho siedzieć trzeba.
W kwestii USZ: mam dać PR-ka 47k i kondensator 220pF jak poprzednio i ustawić najmniejsze zniekształcenia przy 0,7Vrms?
A co do transformatora....kupię dwa identyczne, stare trafa od halogenów lub inne identyczne a żarzenie będzie z zasilacza impulsowego 12V, bynajmniej mniej syfu w sygnale będzie
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Ola Boga »

Szrot majster pisze: pn, 7 października 2024, 22:22W kwestii USZ: mam dać PR-ka 47k i kondensator 220pF jak poprzednio i ustawić najmniejsze zniekształcenia przy 0,7Vrms?
Jeżeli układ jest poprawnie zmontowany, to zniekształcenia będą spadać przy pogłębianiu USZ. Jak będziesz szukać njmniejszych zniekształceń, to wyjdzie Ci wtórnik, tyle że gdzieś po drodze może zacząć się wzbudzać...
Nie chcę Cię martwić, ale USZ się oblicza. Najpierw zobacz jakie jest wzmocnienie z otwartą pętlą oraz jakie chcesz mieć finalne wzmocnienie ze sprzężeniem. Potem można zastanowić się nad marginesem stabilności i sprawdzić układ w praktyce, ewentualnie skorygować to i owo.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Tu i tak nie będę cisnął powyżej 3-3,5W, a to z uwagi na transformatory głośnikowe, one są wielkości tych pod SE na EL84, nie potrzebuje aż tyle mocy, jakby trzeba było obliczać, to raczej by musiał to być wzmacniacz na EL34 powyżej 30-40W.
W tym PP na GI-30 ustawiłem tak, by układ pracował poprawnie, uzyskując około 7W/8R, co dla lampy o mocy rozpraszania 7,5W na system jest bardzo dobrym wynikiem
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Ola Boga »

Nie bardzo rozumiem jak się ma moc wzmacniacza do konieczności przeliczenia USZ.
Moc wyjściowa za bardzo się nie zmieni. USZ wpłynie przede wszystkim na wzmocnienie, zniekształcenia i rezystancje wyjściową. Jeżeli nie obchodzą Cię te parametry, to równie dobrze możesz nie używać USZ, przynajmniej nie będziesz ryzykował niestabilności poruszając się po omacku...
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5421
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: AZ12 »

Witam
Ola Boga pisze: wt, 8 października 2024, 13:43 Nie bardzo rozumiem jak się ma moc wzmacniacza do konieczności przeliczenia USZ.
Moc wyjściowa za bardzo się nie zmieni. USZ wpłynie przede wszystkim na wzmocnienie, zniekształcenia i rezystancje wyjściową.
To ma wpływ na tłumienie rezonansu membrany głośnika, a więc i na jakość dźwięku.
Ola Boga pisze: wt, 8 października 2024, 13:43przynajmniej nie będziesz ryzykował niestabilności poruszając się po omacku...
Ujemne sprzężenie zwrotne w przypadku wzmacniacza z pojedynczą lampą końcową w zasadzie powinno obejmować jeden stopień wzmocnienia napięciowego, przy czym zalecane jest aby miał on duży współczynnik amplifikacji.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2236
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Tu tylko chodzi o taką głębokość USZ, jaka na przykład była w radiach lampowych czy starych TV, po prostu wolę, by to było.....Kolega onyx1944 pisał, że to ma znaczenie przy kolumnach z wieloma głośnikami i zwrotnicą, ja mam raczej tego typu kolumny.
A, że USZ być nie musi, to wiem doskonale....zaraz po II W.Ś. bardzo wiele radioodbiorników, nawet wysokiej klasy, po prostu USZ nie miało i tyle.
Sam posiadam takowe radio z końcówką SE na EL12, tam nie było nigdy USZ i fabrycznie tego nie ma na schemacie Kapitaen 54 UKW, bo chassis tego odbiornika to jest.
Jednak dobrałem poprawnie USZ w PP na GI-30 i spróbować nie zaszkodzi, jak będzie źle, to będzie bez USZ.
Mocy nie wyduszę....ograniczenia transformatorów głośnikowych, już widząc je pierwszy raz, doskonale byłem świadomy tych 3 watów mocy.
Zrobiłem 5 wzmacniaczy lampowych i nie zdarzyło się nigdy, by się wzbudził, chyba, że USZ podłączyłem w przeciwfazie ale każdy to wie.....dlatego też tą próbę robię zasilając układ z na przykład 100-150V a nie 250V, po co mam coś upalić? Po prostu wzbudzenie słychać dużo ciszej i trafo głośnikowe też w kość nie dostanie.
Po prostu ustawię tak, by był "wilk syty i owca cała", raczej nie posiadam źródeł sygnału audio, które dadzą więcej niż 0,7Vrms, na przykład nie posiadam odtwarzacza CD a karta dźwiękowa PC nawet nie jest w stanie wysterować moich wzmacniaczy do początku słyszalnych zniekształceń.
To co schrzaniłem, to była pomyłka....ktoś z Kolegów też nie pomylił 330R i 3,3k, jak ma tego z 300, różnych wartości, nieraz z dziwacznych typoszeregów jak u mnie?
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 509
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: onyx1944 »

Mam wrażenie, że mylisz wzmocnienie z mocą wzmacniacza i zniekształcenia z obcinaniem wierzchołków i usilnie przekonujesz, że doskonale wiesz co to jest.
W moim rozumieniu:
wzmocnienie napięciowe określa ile razy sygnal wejsciowy z wejścia zostanie wzmocniony i przekazany na wyjście, dobrze jest by przy typowym 0.7Vrms była maksymalna moc na wyjściu, nieważne czy to będzie 3W i czy 20W.
Maksymalna moc wyjściowa, to największa moc na wyjściu o akceptowalnych zniekształceniach tuż przed obcinaniem wierzchołków.
Zniekształcenia mówią jak bardzo sygnal wyjściowy jest zmieniony (w przypadku lamp niektorzy uwazają że wnoszone zniekształcenia sa zaletą) względem wyjściowego, najprościej w prymitywny sposób zobaczyć to porównując na oscyloskopie sygnal wejściowy i wyjściowy jednocześnie,
z ustawionymi różnymi wzmocnieniami by amplitudy były podobnej wielkości.
Obcinanie wierzchołków wskazuje limit mocy ograniczony zasilaniem, normalne zjawisko, pożądane by obcinanie było równe od góry i od dołu.

Nie przypominam sobie żebym pisał o tych kolumnach.

Usz zmniejsza rezystancję wyjściowa wzmacniacza przez co lepiej "kontroluje" prąd wyjściowy co za tym idzie subiektywnie lepszy bas, ze względu na większe zapotrzebowanie na prąd przy niskich częstotliwościach.

Powojenne odbiorniki były nastawione na odbiór mowy i dlatego wymagania odnośnie dołu wzmacniaczy m.cz nie były tak wygórowane, przynajmniej ja sobie to tak tłumaczę.
onyx1944
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 509
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: onyx1944 »

I w połączeniu z dużymi lekkimi papierowymi membranami balsamowały uszy niepowtarzalnym dźwiękiem.
Nawet przy małych mocach.
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Co tu zmienić- SE GU-29 i transformator TBK?

Post autor: Ola Boga »

AZ12 pisze: wt, 8 października 2024, 16:46Ujemne sprzężenie zwrotne w przypadku wzmacniacza z pojedynczą lampą końcową w zasadzie powinno obejmować jeden stopień wzmocnienia napięciowego, przy czym zalecane jest aby miał on duży współczynnik amplifikacji.
No ale w tym przypadku obejmuje dwa stopnie i transformator. Fakt, że w takiej konfiguracji trudniej jest trafić kulą w płot, niż w najczęstszym układzie z trzema stopniami, ale jak się nie wie co się robi, to stabilność też nie jest zagwarantowana.
Szrot majster pisze: wt, 8 października 2024, 17:57Po prostu wzbudzenie słychać dużo ciszej i trafo głośnikowe też w kość nie dostanie.
A co jeżeli wzmacniacz wzbudzi Ci się na 20, albo 30kHz? Uruchamiając wzmacniacz na głośniku nic nie usłyszysz, a kopułkę wysokotonową uszkodzisz nawet kilkoma watami mocy. Dlatego wzmacniacz trzeba uruchamiać na rezystorach, z oscyloskopem, a wcześniej policzyć to i owo, choćby z grubsza...
ODPOWIEDZ