Mnie ciekawi co innego.
Bo gdzie wyrzucać, gdy już chcemy wyrzucić, to jedna sprawa.
Ale czy istnieje obowiązek wyrzucania w ogóle?
Bo to że strzykawki w momencie wyrzucania są odpadem niebezpiecznym i należy je wtedy wyrzucać w odpowiednie miejsca, nie oznacza od razu że jest obowiązek wyrzucać każdą posiadaną zabrudzoną strzykawkę.
Myślę że działa to tak jak dla każdych innych odpadów.
Przykładowe definicje:
15 01 07 Opakowania ze szkła
16 01 03 Zużyte opony
16 01 07* Filtry olejowe
Czy to oznacza że każdy filtr olejowy to odpad? Oczywiście że nie. Może z treści tego tekstu tak wynika, ale nikt tak tego nie interpretuje.
Odpadem jest to czego posiadacz zamierza się pozbyć. Jak użytkujesz filtr w samochodzie to odpadem on nie jest. Dopiero jak się zużyje i będziesz chciał go wyrzucić, to nim będzie.
Takie zapisy to po prostu bubel prawny. Jedynie przy oponach napisali że chodzi o zużyte, a nie o wszystkie.
I tu wracamy do strzykawek.
18 01 03 Inne odpady, które zawierają żywe drobnoustroje chorobotwórcze lub ich toksyny oraz inne formy zdolne do przeniesienia materiału genetycznego, o których wiadomo lub co do których istnieją wiarygodne podstawy do sądzenia, że wywołują choroby u ludzi i zwierząt (np. zainfekowane pieluchomajtki, podpaski, podkłady), z wyłączeniem 18 01 80 i 18 01 82
Tu jest ukryte pewne założenie. "Inne odpady".
Nie napisali inne przedmioty, tylko inne odpady.
Czyli z tekstu wynika że najpierw strzykawka musi się stać odpadem, i dopiero wtedy wpadnie do kategorii 18 01 03.
Czyli jest to łagodniejszy zapis niż dla filtrów olejowych, bo one są w kategorii 16 01 07 wpisane wprost.
W związku z tym pojawia się pytanie, kiedy strzykawka staje się odpadem. Czy dopiero wtedy gdy posiadasz chce się jej pozbyć?
A gdyby zmienić zapis na taki:
18 01 03 Inne przedmioty, które zawierają żywe drobnoustroje chorobotwórcze lub ich toksyny oraz inne formy zdolne do przeniesienia materiału genetycznego, o których wiadomo lub co do których istnieją wiarygodne podstawy do sądzenia, że wywołują choroby u ludzi i zwierząt (np. zainfekowane pieluchomajtki, podpaski, podkłady), z wyłączeniem 18 01 80 i 18 01 82
To co to zmieni? Bo jak dla mnie nic. Będzie jak z filtrem olejowym. Czyli wprawdzie wpisany wprost, ale jednak z domniemaniem że chodzi o chęć pozbycia się.
Musi być jakiś inny zewnętrzny zapis prawny, który nałoży obowiązek pozbywania się pewnych przedmiotów, niezależnie od woli pozbycia się ich. A takiego nie znalazłem.
Obecne przepisy UE są niezwykle skomplikowane, i precyzują wiele rzeczy. Ale takie precyzowanie sprawia że łatwo coś pominąć albo sprecyzować zbyt precyzyjnie, tak że pewne rzeczy się nie załapią.
Efekt jest taki że te przepisy nie są przestrzegane. Jest ich za dużo i nie są zrozumiałe nawet dla prawników czy funkcjonariuszy. To jak je egzekwować?
Nawet dajmy na to przedszkolanka i przedszkolaki łamią wiele dyrektywnych unijnych (nieświadomie). Konkretnie to dyrektywę WE (tą od CE).
Tak więc
Thereminator: nie oczekuj że nagle strzykawki zostaną potraktowane zgodnie ze wszystkim przepisami/dyrektywami.