Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1131
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: OTLamp »

Tu chyba chodzi o coś innego. Wg podanych wcześniej obrazków, KT88 dostarcza w klasie A moc 13,7 W przy zniekształceniach 12% w trybie tetrodowym, oraz 10 W przy zniekształceniach 6% w trybie triodowym. I teraz chodzi o to, przy jakiej mocy KT88 pracująca w trybie tetrodowym będzie wnosić 6% zniekształceń (czyli tyle co w triodowym). Czy będzie to 10 W czy mniej.
Generalnie można by to nie tyle liczyć, co szacować, jak to się czyni w stopniach oporowych i założyć, że w pewnym zakresie zniekształcenia są proporcjonalne do amplitudy sygnału wyjściowego. Wobec tego dwukrotny spadek zniekształceń (z 12% na 6%) wystąpi dla 2 razy mniejszej amplitudy, a więc 4 razy mniejszej mocy. Na pewno nie będzie to więc 10 W, lecz mniej. Dla KT88 nie ma odpowiednich wykresów, ale są dla EL34 i w przypadku tej lampy 2 razy mniejsze zniekształcenia występują przy około 3,5 razy mniejszej mocy wyjściowej:

el34.JPG

Dla 6L6GB jest to 3,9 razy:

6L6GB.jpg
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: emisja01 »

OTLamp pisze: sob, 17 sierpnia 2024, 19:12 Tu chyba chodzi o coś innego. Wg podanych wcześniej obrazków, KT88 dostarcza w klasie A moc 13,7 W przy zniekształceniach 12% w trybie tetrodowym, oraz 10 W przy zniekształceniach 6% w trybie triodowym. I teraz chodzi o to, przy jakiej mocy KT88 pracująca w trybie tetrodowym będzie wnosić 6% zniekształceń (czyli tyle co w triodowym). Czy będzie to 10 W czy mniej.
Tak zgadza się ale widzę, że pominąłem to sprzężenie zwrotne napięciowe o czym wcześniej pisałem biorąc pod uwagę przykład z lampą AL 4.
To co Kolega przesłał (dziękuję bardzo) dotyczy jak zrozumiałem układów bez sprzężenia zwrotnego.
Chodzi mi o porównanie jaką moc można uzyskać (szacunkowo, procentowo) przy tych samych zniekształceniach powiedzmy 5-6 %
-- dla tetrody w układzie triodowym BEZ sprzężenia
-- tetrody ZE sprzężeniem zwrotnym napięciowym (transformator - st. napięciowy/sterujący)
oczywiście przy tej samej mocy strat (z odmiennymi nieco prądami i napięciami) ale tym samym obciążeniu RL.
Poniżej KT 88 bez sprzężenia a jak by to mogło przedstawiać się po zastosowaniu sprzężenia ?
Autor Patrick Turner - jego nie zapytam bo nie żyje
... i nie chodzi o tę dokładnie lampę ale innej dla prezentacji nie mam.
Załączniki
KT88 SE.gif
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1131
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: OTLamp »

emisja01 pisze: ndz, 18 sierpnia 2024, 22:56 Chodzi mi o porównanie jaką moc można uzyskać (szacunkowo, procentowo) przy tych samych zniekształceniach powiedzmy 5-6 %
-- dla tetrody w układzie triodowym BEZ sprzężenia
-- tetrody ZE sprzężeniem zwrotnym napięciowym (transformator - st. napięciowy/sterujący)
Z tetrodą ze sprzężeniem zwrotnym podanym na stopień sterujący można bez problemu otrzymać tę samą moc co w trybie triodowym bez sprzężenia i z kilkukrotnie niższymi zniekształceniami.
emisja01 pisze: ndz, 18 sierpnia 2024, 22:56 Poniżej KT 88 bez sprzężenia a jak by to mogło przedstawiać się po zastosowaniu sprzężenia ?
Po zastosowaniu sprzężenia można bez większych problemów osiągnąć kilkukrotną redukcję zniekształceń. Głębsze sprzężenie będzie wymagać odpwiednich środków w celu zapewnienia stabilności.
emisja01 pisze: ndz, 18 sierpnia 2024, 22:56 ... i nie chodzi o tę dokładnie lampę ale innej dla prezentacji nie mam.
Philips w Argentynie wydawał takie broszurki dla amatorów. Jedna z nich przedstawia prosty 10 W wzmacniacz w klasie A na EL34. Sprzężenie zwrotne jest płytkie, jakieś 6 dB. Na stronie 2 są zamieszczone charakterystyki w otwartej i zamkniętej pętli.

1el34.jpg
2el34.png
3el34.png
4el34.png
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: emisja01 »

OTLamp pisze: pn, 19 sierpnia 2024, 18:14 Z tetrodą ze sprzężeniem zwrotnym podanym na stopień sterujący można bez problemu otrzymać tę samą moc co w trybie triodowym bez sprzężenia i z kilkukrotnie niższymi zniekształceniami.
Po zastosowaniu sprzężenia można bez większych problemów osiągnąć kilkukrotną redukcję zniekształceń. Głębsze sprzężenie będzie wymagać odpowiednich środków w celu zapewnienia stabilności.
Philips w Argentynie wydawał takie broszurki dla amatorów. Jedna z nich przedstawia prosty 10 W wzmacniacz w klasie A na EL34. Sprzężenie zwrotne jest płytkie, jakieś 6 dB. Na stronie 2 są zamieszczone charakterystyki w otwartej i zamkniętej pętli.
Tego właśnie potrzebowałem na potwierdzenie. Dziękuję bardzo za wyrozumiałość i cierpliwość.
Męczy mnie jeszcze jedna sprawa dotycząca mocy spoczynkowej lampy 6L6. Podpowiadana jest ok. 18 W ale w trybie triody już tylko 10,5 W
pomimo, iż dopuszczalna w obu trybach jest 19 W ?
Załączniki
6L6.jpg
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1131
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: OTLamp »

emisja01 pisze: pn, 19 sierpnia 2024, 23:14 Męczy mnie jeszcze jedna sprawa dotycząca mocy spoczynkowej lampy 6L6. Podpowiadana jest ok. 18 W ale w trybie triody już tylko 10,5 W
pomimo, iż dopuszczalna w obu trybach jest 19 W ?
Cóż, wygląda na dość oszczędnościowy punkt pracy. Ustawienie większego prądu spoczynkowego pewnie i tak nie zapewniało większej mocy wyjściowej bez prądu siatki.
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: Ola Boga »

6L6 jako pojedyncza lampa sprawuje się chyba średnio, a w trybie triodowym już w ogóle słabo. Mam wrażenie, że ta lampa została zaprojektowana wybitnie do pracy jako przeciwsobna tetroda, czyli przy Ug2 niższym od anodowego, ale za to stałym i bez oglądania się na parzyste zniekształcenia.
Jako trioda chyba znacznie lepiej sprawdzi się KT88, która pierwotnie była projektowana do pracy w układzie UL, czyli zakładano wysokie spoczynkowe napięcie na drugiej siatce oraz sensowny prąd anodowy przy spadku napięcia na tej siatce. No bo w sumie tryb triodowy to też UL, tylko 100%...
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1131
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: OTLamp »

6L6 to raczej taka typowa lampa do klasy A z rozszerzeniem do pracy w klasie AB w postaci wyższego napięcia granicznego anody. Gdyby miała Uamax = Us2max zysk w klasie AB byłby żaden i zapewniałaby tę samą moc co w przeciwsobnej klasie A. Jest to właśnie cecha charakterystyczna typowych lamp do klasy A - zerowa charakterystyka anodowa przy Us2max leży w okolicach dwukrotności prądu spoczynkowego wynikającego z mocy admisyjnej. Do tej samej grupy należy na przykład EL84. Charakterystyczne dla tych lamp są także parametry połączenia w triodę - dość duży opór wewnętrzny, bo i współczynnik wzmocnienia jak na triodę mocy dość duży, większy od 5. Dlatego w połączeniu triodowym lampy te są mało wydajne i w zasadzie jakikolwiek zysk można w takim połączeniu uzyskać tylko kosztem zwiększania napięcia anodowego lub pracą z prądem siatki. W przypadku 6L6 i jej klonów potraktowano jednak tę sprawę po macoszemu i nawet dla wersji 6L6GC, która w połączeniu triodowym ma parametry graniczne odpowiednio Uamax = 450 V i Pamax = 30 W przepisano proponowany punkt pracy dla najsłabszej wersji, metalowej 6L6.

6l6gc.jpg
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: emisja01 »

OTLamp pisze: wt, 20 sierpnia 2024, 16:18 Dlatego w połączeniu triodowym lampy te są mało wydajne i w zasadzie jakikolwiek zysk można w takim połączeniu uzyskać tylko kosztem zwiększania napięcia anodowego lub pracą z prądem siatki. W przypadku 6L6 i jej klonów potraktowano jednak tę sprawę po macoszemu i nawet dla wersji 6L6GC, która w połączeniu triodowym ma parametry graniczne odpowiednio Uamax = 450 V i Pamax = 30 W przepisano proponowany punkt pracy dla najsłabszej wersji, metalowej 6L6.
Właśnie dlatego dopytuję czy jest to powodowane trwałości lampy, którą producent gwarantuje ?
Policzyłem z większym napięciem i prądem i wychodzi odpowiednio więcej:
dla Ua - 330V / 75mA -- 3W a przy Ua - 420V /50mA --5,1 W, przy mocy strat 21 W czyli 70% mocy maksymalnej.
Załączniki
6l6trio.gif
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: emisja01 »

Ola Boga pisze: wt, 20 sierpnia 2024, 01:13 6L6 jako pojedyncza lampa sprawuje się chyba średnio, Jako trioda chyba znacznie lepiej sprawdzi się KT88, która pierwotnie była projektowana do pracy w układzie UL, czyli zakładano wysokie spoczynkowe napięcie na drugiej siatce oraz sensowny prąd anodowy przy spadku napięcia na tej siatce. No bo w sumie tryb triodowy to też UL, tylko 100%...
Mam transformator jak na fotografii z prądem maksymalnym 70mA i chciałbym dobrać jakąś lampę aby go wykorzystać . EL84 trochę słaba a EL34 zbyt mocna. 6L6 GC , 5881, 7027 mają prądy anodowe chyba odpowiednie a przy tym mały prąd żarzenia w porównaniu z pozostałymi. Czym grozi zwiększenie napięcia pracy i prądu dla uzyskania większej mocy wyjściowej (dla triody) ? Czy chodzi o budowę i wewnętrznye połączeniu elektrod ?
Załączniki
trafout.jpg
trafout.jpg (58.32 KiB) Przejrzano 312 razy
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: Ola Boga »

emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:16EL84 trochę słaba a EL34 zbyt mocna.
Pamiętaj, że nie ma obowiązku wykorzystywania pełnej mocy admisyjnej lampy. Moim zdaniem ten transformator nadałby się bardzo dobrze do EL34 w połączeniu triodowym. Nie widzę na zdjęciu jaką moc może przenieść, ale przekładnia sugeruje w miarę wysokie Ua, więc prąd 70mA będzie zupełnie wystarczający.
emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:166L6 GC , 5881, 7027 mają prądy anodowe chyba odpowiednie a przy tym mały prąd żarzenia w porównaniu z pozostałymi.
Rzeczywiście 6L6 i pochodne mają bardzo ekonomiczne żarzenie. Jeżeli zależy Ci na oszczędzeniu tych kilku watów, to jak najbardziej.
emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:16Czym grozi zwiększenie napięcia pracy i prądu dla uzyskania większej mocy wyjściowej (dla triody) ? Czy chodzi o budowę i wewnętrznye połączeniu elektrod ?
Przekraczanie maksymalnych parametrów grozi szybszym zużyciem lampy, a przy dużych przekroczeniach jakąś katastrofalną usterką typu przebicie, stopienie elektrody itp. Nie warto.
Przy tym lampę nie bardzo obchodzi w jakim trybie pracuje, moce, prądy i napięcia mają się zgadzać*.
*Z drobnymi zastrzeżeniami, np. często Ug2 ma większe obostrzenia w trybie pentodowym, ponieważ przy dużym wysterowaniu chwilowe napięcie na siatce nie spada wraz z napięciem na anodzie i występuje niekorzystna sytuacja dużej różnicy między anodą i siatką.
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: Dodatnie napięcie na siatce sterującej lamp

Post autor: emisja01 »

Ola Boga pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:57
emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:16EL84 trochę słaba a EL34 zbyt mocna.
Pamiętaj, że nie ma obowiązku wykorzystywania pełnej mocy admisyjnej lampy. Moim zdaniem ten transformator nadałby się bardzo dobrze do EL34 w połączeniu triodowym. Nie widzę na zdjęciu jaką moc może przenieść, ale przekładnia sugeruje w miarę wysokie Ua, więc prąd 70mA będzie zupełnie wystarczający.
emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:166L6 GC , 5881, 7027 mają prądy anodowe chyba odpowiednie a przy tym mały prąd żarzenia w porównaniu z pozostałymi.
Rzeczywiście 6L6 i pochodne mają bardzo ekonomiczne żarzenie. Jeżeli zależy Ci na oszczędzeniu tych kilku watów, to jak najbardziej.
emisja01 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 15:16Czym grozi zwiększenie napięcia pracy i prądu dla uzyskania większej mocy wyjściowej (dla triody) ? Czy chodzi o budowę i wewnętrznye połączeniu elektrod ?
Przekraczanie maksymalnych parametrów grozi szybszym zużyciem lampy, a przy dużych przekroczeniach jakąś katastrofalną usterką typu przebicie, stopienie elektrody itp. Nie warto.
Przy tym lampę nie bardzo obchodzi w jakim trybie pracuje, moce, prądy i napięcia mają się zgadzać*.
*Z drobnymi zastrzeżeniami, np. często Ug2 ma większe obostrzenia w trybie pentodowym, ponieważ przy dużym wysterowaniu chwilowe napięcie na siatce nie spada wraz z napięciem na anodzie i występuje niekorzystna sytuacja dużej różnicy między anodą i siatką.
Transformator 70 mA ma wymiary: 84x70x42 mm ok. 12 cm2 przekroju kolumny rdzenia nie znalazłem wzoru aby obliczyć moc w przybliżeniu.
Pisałem o zwiększonej wartości napięć i prądów od podawanych dla trybu triody ale z uwzględnieniem maksymalnych jak na załączonej charakterystyce z obciążeniem czyli poniżej dopuszczalnych oczywiście. W przypadku lampy 5881 jest uwzględniona maksymalna moc dla trybu triodowego przy napięciu 300 V i prądzie 78 mA ale innych podobnych nie dlatego dopytywałem.
ODPOWIEDZ