
Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Cześć, dziwne rzeczy są wyprawiane z masą w tym wzmacniaczu, masa wejścia jest kilka voltów wyżej niż końcówka. Gdzie podpiołeś masę invertera? bo jest tam 2 masy
jedna końcówki a jedna preampu które łączą się w okolicy pętli. Wywalił bym połączenie mas przez R27 i spróbował złączyć je w innym miejscu.

Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Obecnie inwerter jest podpięty do masy końcówki, ale wcześniej przed przebudową inwertera też brumiało. Na brum ma pływ skręcenie potencjometru master na minimum. Eliminuje brum. No chyba, że wepnę sygnał w return pętli to brum wraca. W VK100 nie miałem z tym problemu. Nie mam niestety pojęcia czy wzmacniacz brumił przed przebudową preampu... po prostu nie sprawdziłem.
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
A tak na ucho to jest 50Hz czy 100Hz?
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Aż takiego ucha nie mam, ale 50Hz to by było od żarzenia końcówki i inwertera, a tego to chyba Masterem by nie wyciszył. Preamp jest żarzony stałym. To musi być problem z masą.
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Ale ja nie jestem muzykiem. Wrzucę jutro na oscyloskop i się zobaczy.
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Za to żarzenie jest umasione.
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
no i tu może być pies pogrzebany 

Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Generalnie można zsymetryzować tylko czy po stronie zmiennej czy stałej?
-
- 375...499 postów
- Posty: 468
- Rejestracja: pn, 22 kwietnia 2013, 18:38
- Lokalizacja: Radom
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Przy żarzeniu mieszanym to zmienne powinno być symetryzowane rezystorami 100 Ohm, a stałe kondensatorami 100uF, ale na początek trzeba spróbować symetryzować tylko rezystorami zmienne.
Mi osobiście to nie podoba się ta dioda zasilana ze zmiennego do masy...
Mi osobiście to nie podoba się ta dioda zasilana ze zmiennego do masy...
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
A może w ogóle wywalić żarzenie stałym... Przecież to ma być czysty a nie hi-gain.
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Podłączyłem dzisiaj oscyloskop i oscylacje na wyjściu są 100Hz.
EDIT:
Pierwsze co zrobiłem to symetryzacje żarzenia zmiennego. Poziom brumu spadł, ale nie wyeliminowałem go w 100%. Słychac lekki brum jak się ucho wsadzi do głośnika.
Druga rzecz którą znalazłem to podłączenie całosci układu do chassis w dwóch miejscach. Poprzez gniazda głośnikowe i gniazdo footswitcha. Odpięcie gniazda footswitcha od chassis nic nie zmienia w całości sytuacji.
EDIT:
Pierwsze co zrobiłem to symetryzacje żarzenia zmiennego. Poziom brumu spadł, ale nie wyeliminowałem go w 100%. Słychac lekki brum jak się ucho wsadzi do głośnika.
Druga rzecz którą znalazłem to podłączenie całosci układu do chassis w dwóch miejscach. Poprzez gniazda głośnikowe i gniazdo footswitcha. Odpięcie gniazda footswitcha od chassis nic nie zmienia w całości sytuacji.
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Niestety ale cuda robiłem z masą i nie wpłynęło to na brum...
EDIT:
W Sali prób okazało się, że ten brum jest słyszalny jak się wsadzi ucho do głośnika i właścicielowi kompletnie on nie przeszkadza. Jak on jest zadowolony to ja też. Projekt zakończony, a przy okazji zamieszczam zdjęcia jak wygląda inwerter po przeróbce na parafazowy.
EDIT:
W Sali prób okazało się, że ten brum jest słyszalny jak się wsadzi ucho do głośnika i właścicielowi kompletnie on nie przeszkadza. Jak on jest zadowolony to ja też. Projekt zakończony, a przy okazji zamieszczam zdjęcia jak wygląda inwerter po przeróbce na parafazowy.
Re: Być może nowy pacjent na warsztacie - Peavey Windsor
Windsor do mnie wrócił bo zaczęło coś w nim śmierdzieć spalenizną. Może jutro go rozbiorę.