Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Jak widać na załączonej fotografii silnik jest bardzo podobny do tego z Bambino. Najprawdopodobniej winne jest jedno z łożysk wirnika. Złożenie tego łożyska jest bardzo proste. Wysłałem koleżance link do filmu gdzie jest bardzo dobrze pokazany sposób naprawy tegoż silnika. Reakcja silnika jest nadzwyczaj dziwna.
Ostatnio zmieniony pt, 8 listopada 2013, 10:09 przez Samson, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Witam.
Po opisie niedomagań silnika brałbym pod uwagę trzy możliwości:
- poluzowały się śruby mocujące podzespoły silnika, w których to podzespołach zamocowane są porowate tulejki ślizgowe, łożyskujące wałek wirnika, przez co podzespoły te uległy przemieszczeniu względem stojana. Zmniejszyło to prześwit między wirnikiem i stojanem na tyle, że niepodłączony do sieci silnik daje się lekko obracać, ale gdy pojawia się napięcie, pole magnetyczne stojana przyciąga wirnik, całkowicie go blokując (pomoże demontaż, smarowanie i dokładne wycentrowanie wirnika).
- silnik został narażony na jakieś mechaniczne udary, co spowodowało przemieszczenie tulejek łożyskujących mimo dokręconych śrub (ten sam sposób naprawy co w punkcie pierwszym).
- nastąpiło zużycie tulejek i osi wirnika, pękły lub wyskoczyły sprężyny mocujące tulejki, przez co ustawienie wirnika względem stojana jest niestabilne i łatwo obracający się w niewłączonym silniku wirnik blokuje się w stojanie gdy silnik zostaje włączony. W takim przypadku konieczna jest analiza, czy silnik w ogóle da się jeszcze naprawić.
We wszystkich tych przypadkach, związanych z łożyskowaniem wirnika, silnik po włączeniu buczy, ale jego wirnik się nie obraca. Przy włączonym silniku nie da się nawet ręką obrócić osi silnika, co przy usterkach opisanych przez Tomka (odwrotne połączenie cewek, itp.) nie miałoby miejsca.
Pozdrawiam,
Romek
Po opisie niedomagań silnika brałbym pod uwagę trzy możliwości:
- poluzowały się śruby mocujące podzespoły silnika, w których to podzespołach zamocowane są porowate tulejki ślizgowe, łożyskujące wałek wirnika, przez co podzespoły te uległy przemieszczeniu względem stojana. Zmniejszyło to prześwit między wirnikiem i stojanem na tyle, że niepodłączony do sieci silnik daje się lekko obracać, ale gdy pojawia się napięcie, pole magnetyczne stojana przyciąga wirnik, całkowicie go blokując (pomoże demontaż, smarowanie i dokładne wycentrowanie wirnika).
- silnik został narażony na jakieś mechaniczne udary, co spowodowało przemieszczenie tulejek łożyskujących mimo dokręconych śrub (ten sam sposób naprawy co w punkcie pierwszym).
- nastąpiło zużycie tulejek i osi wirnika, pękły lub wyskoczyły sprężyny mocujące tulejki, przez co ustawienie wirnika względem stojana jest niestabilne i łatwo obracający się w niewłączonym silniku wirnik blokuje się w stojanie gdy silnik zostaje włączony. W takim przypadku konieczna jest analiza, czy silnik w ogóle da się jeszcze naprawić.
We wszystkich tych przypadkach, związanych z łożyskowaniem wirnika, silnik po włączeniu buczy, ale jego wirnik się nie obraca. Przy włączonym silniku nie da się nawet ręką obrócić osi silnika, co przy usterkach opisanych przez Tomka (odwrotne połączenie cewek, itp.) nie miałoby miejsca.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- Tomek Janiszewski
- 3125...6249 postów
- Posty: 5263
- Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Jednak nie całkowicie: w Bambino cewka (lub dwie karkasie z przegródką, względnie na osobnych karkasach zestawionych razem) znajduje się na górnej kolumnie, tu zaś mamy dwie osobne cewki na kolumnach bocznych. Gdyby połączyć obie cewki nieprawidłowo - otrzymalibyśmy dwa osobne elektromagnesy: zarówno kolumna górna jak i dolna z wirnikiem wewnątrz nie przewodziłaby pola magnetycznego, które wydostawałoby się na zewnątrz rdzenia z obu końcó górnych kolumn. I wszystko stalowe co znalazłoby się w sąsiedztwie silnika buczałoby aż strachAlan.Z pisze:Jak widać na załączonej fotografii silnik jest bardzo podobny do tego z Bambino.

Aczkolwiek może być i tak jak podejrzewa Romek: wcześniej Kinga pisała że wirnik nie daje się obracać (ponieważ silnik był wtedy pod prądem i wyskoczony wirnik przyciągany był przez stojan) a po wymontowaniu i bez prądu kręci się całkiem swobodnie.
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Poczekajcie chłopcy nieco, być może dojedzie do mnie to dam znać co było.
Pozdrawiam Tomasz.
Ps Ustaliliście co to może być za model?
Pozdrawiam Tomasz.
Ps Ustaliliście co to może być za model?
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Dziękuje wam wszystkim za zaangażowanie w mój problem. Choć i tak sami tego nie rozwiążemy, niestety poza pasją do antycznych wynalazków nie mamy żadnych zdolności naprawczych:)
Radyjko jedzie do Zgierza i myślę, że tam odżyje!
Pozdrawiam!
Radyjko jedzie do Zgierza i myślę, że tam odżyje!
Pozdrawiam!
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Na samym końcu pierwszej strony tego wątku znajdziesz serwisówkę do tego modelu, którą udało mi się znaleźć w internecie.
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
chrzan49 pisze:Poczekajcie chłopcy nieco, być może dojedzie do mnie to dam znać co było.
Pozdrawiam Tomasz.
Ps Ustaliliście co to może być za model?
Zibi pisze:Fonica WG-510
http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=270
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Dzięki kolego Jado.
Zobaczymy.
Pozdrawiam Tomasz
Zobaczymy.
Pozdrawiam Tomasz
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Witam wszystkich zainteresowanych.Dzis rano dojechał .Jednak Caruso.Szkoda że lakier podrapany bo ładny to okaz.
Gramofon juz żyje bo zastał sie biedak ale na szczęście włączanie nie spaliło cewek.Idler jak nowy wię będzie z niego pożytek.
Lampki zamówione i jak dojdą to będzie część dalsza.
Pozdrawiam Tomasz
Gramofon juz żyje bo zastał sie biedak ale na szczęście włączanie nie spaliło cewek.Idler jak nowy wię będzie z niego pożytek.
Lampki zamówione i jak dojdą to będzie część dalsza.
Pozdrawiam Tomasz
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
no to świetnie, że nie pogorszyliśmy sytuacji z tym gramofonem!chrzan49 pisze:Witam wszystkich zainteresowanych.Dzis rano dojechał .Jednak Caruso.Szkoda że lakier podrapany bo ładny to okaz.
Gramofon juz żyje bo zastał sie biedak ale na szczęście włączanie nie spaliło cewek.Idler jak nowy wię będzie z niego pożytek.
Lampki zamówione i jak dojdą to będzie część dalsza.
Pozdrawiam Tomasz
Sprzęt jest teraz w dobrych rękach, i czekamy na jego dalsze uzdrowienia:)
Ogólnie, wizyta u pana Tomasza niezwykle pozytywna!
Pozdrawiam!
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
W całości czy wymontowaliście? Bo to jednak kawałek mebla
Czyli jednak się nie kręcił lekko - skoro był zastały?....
Echhhhh...

Czyli jednak się nie kręcił lekko - skoro był zastały?....

Echhhhh...
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
w całości:) poza zbędnymi rzeczami, typu szybki, półki itp.Jado pisze:W całości czy wymontowaliście? Bo to jednak kawałek mebla![]()
Czyli jednak się nie kręcił lekko - skoro był zastały?....![]()
Echhhhh...
co do silnika, ktoś wcześniej napisał, że bez napięcia może kręcić się lekko, ale podłączony do sieci już nie.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Ach tak?... Wobec tego już niczego nie zgaduję
Należałoby chyba teraz skorzystać z okazji i wyjąć sprzęt z obudowy, naprawić go, a w tym czasie obudowę dać do renowacji. A potem razem całość złożyć do kupy - tzn. kolega Chrzan złoży, bo będzie wiedział jak
A jaki jest Wasz plan gry?

Należałoby chyba teraz skorzystać z okazji i wyjąć sprzęt z obudowy, naprawić go, a w tym czasie obudowę dać do renowacji. A potem razem całość złożyć do kupy - tzn. kolega Chrzan złoży, bo będzie wiedział jak

A jaki jest Wasz plan gry?
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Zgaduj zgaduj!:)
Faktycznie, dobrym pomysłem jest renowacja skrzynki bez sprzętu audio. Tyle, że kogoś od renowacji, mam na miejscu a skrzynia została u Tomasza...Nie jest aż tak bardzo poniszczona, więc może wystarczy zabezpieczenie radia folią?
Faktycznie, dobrym pomysłem jest renowacja skrzynki bez sprzętu audio. Tyle, że kogoś od renowacji, mam na miejscu a skrzynia została u Tomasza...Nie jest aż tak bardzo poniszczona, więc może wystarczy zabezpieczenie radia folią?
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Prośba o ustalenie producenta tego gramofonu
Rozumiem - myślałem, że renowator jest bliżej.
Może faktycznie wystarczy zabezpieczenie przed zanieczyszczeniem poprzez zaklejenie wystających elementów radia i gramofonu.
Mam nadzieję, że zamieścicie zdjęcia zrestaurowanego Caruso tutaj na Forum?
A kolega Chrzan opowie czy trudna była naprawa
Lubimy czytać takie opowieści
Może faktycznie wystarczy zabezpieczenie przed zanieczyszczeniem poprzez zaklejenie wystających elementów radia i gramofonu.
Mam nadzieję, że zamieścicie zdjęcia zrestaurowanego Caruso tutaj na Forum?
A kolega Chrzan opowie czy trudna była naprawa

Lubimy czytać takie opowieści

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"