Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2536
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Nie bardzo wiem czego się spodziewasz. Tutaj naprawdę nie ma wielkiej filozofii, podłączasz pod odpowiednie napięcie przez rezystor ograniczający prąd do < 1mA powiedzmy i co jakiś czas mierzysz czy prąd upływu spada.
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Jak w AVT nie ma to może napisz do nich kiedy układ będzie dostępny. A jak nie to formuj przez rezystor ograniczający prąd.
Pozdrawiam,
A.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!
Rozumiem, że rezystor ale ja formowałem za dużym prądem.....jednak nic nie wybuchło
Co do elektrolitów powyżej 40V, to mam taki plan
To cudo posiadam, nawet trzy sztuki......kupiłem z myślą o zasilaniu wzmacniacza lampowego SE, ale nie ta pogoda na to, bo dostać strzała z 250V DC niezbyt przyjemne a i zatrzymanie akcji serca(śmierć kliniczna) też realne
Czyli 1mA dla wysokonapięciowych?
A dla tych 12-50V to ile mA ma wynosić prąd formowania?
Mam rosyjski miernik On ma zakres 250uA, cyfrowe niestety poniżej 1mA nie pokazują, chyba, że takie jak SANWA CD772 czy ANENG 683, ten drugi kupiłem ostatnio ale nie umiem wyłączyć w nim auto-off, w pierwszym też nie umiem, ktoś pomoże?
Ktoś by doradził tani miernik bez auto-off, który by mierzył <1mA?
KEG-2 2000uF 12V formowałem "po chamsku" chyba 19 godzin w dwóch odstępach czasu(nie chciałem, by w nocy któryś wystrzelił, bo bym miał awanturę jak w banku), czyli prąd upływu 2,7uA, identyczny jak nowy SamYoung LOW ESR żółty- jak na takie muzeum, to super wynik.
Poratuje ktoś amperomierzem do 1-10mA?
Kolega Olkus może dostać coś ekstra za taki miernik, niech pisze na PW
Rozumiem, że rezystor ale ja formowałem za dużym prądem.....jednak nic nie wybuchło


Co do elektrolitów powyżej 40V, to mam taki plan
To cudo posiadam, nawet trzy sztuki......kupiłem z myślą o zasilaniu wzmacniacza lampowego SE, ale nie ta pogoda na to, bo dostać strzała z 250V DC niezbyt przyjemne a i zatrzymanie akcji serca(śmierć kliniczna) też realne

A dla tych 12-50V to ile mA ma wynosić prąd formowania?
Mam rosyjski miernik On ma zakres 250uA, cyfrowe niestety poniżej 1mA nie pokazują, chyba, że takie jak SANWA CD772 czy ANENG 683, ten drugi kupiłem ostatnio ale nie umiem wyłączyć w nim auto-off, w pierwszym też nie umiem, ktoś pomoże?
Ktoś by doradził tani miernik bez auto-off, który by mierzył <1mA?
KEG-2 2000uF 12V formowałem "po chamsku" chyba 19 godzin w dwóch odstępach czasu(nie chciałem, by w nocy któryś wystrzelił, bo bym miał awanturę jak w banku), czyli prąd upływu 2,7uA, identyczny jak nowy SamYoung LOW ESR żółty- jak na takie muzeum, to super wynik.

Poratuje ktoś amperomierzem do 1-10mA?
Kolega Olkus może dostać coś ekstra za taki miernik, niech pisze na PW

Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Nie bądź roszczeniowy jak małe dziecko. Nie wykazujesz żadnej samodzielności działania. Nikt nie czeka tu aż zadasz jakieś banalne pytanie aby na nie w 5 sekund odpowiedzieć. Nie taka jest rola forum.Szrot majster pisze: ↑pt, 2 sierpnia 2024, 18:44 Witam!
Czy tu nie ma nikogo, kto by coś doradził?
Z Chin nie sprowadzę, bo nie i koniec![]()
Jeszcze dwa miesiące temu szło się coś tu dowiedzieć....teraz robi się atmosfera paskudna.'
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Bezpieczniej jest mierzyć prąd pośrednio, poprostu mierzyć napięcie na rezystorze szeregowym.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!
Ale trzeba liczyć

Miernik z fotografii ma zabezpieczenie z cewką wybijakową, czyli na zakresie 1mA po przekroczeniu o 10% wyskakuje bezpiecznik.
Poza tym daję duży rezystor szeregowy, tak by więcej niż 5mA nie popłynęło nawet przy zwarciu, rezystor się co najwyżej lekko nagrzeje, tylko formowanie wtedy dłuższe,
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
A jakby dostosować jakiś wskazówkowy miernik tablicowy, np bocznik.
To byłby problem pomiaru 1mA rozwiązany.
Pozdrawiam
Wiesław
To byłby problem pomiaru 1mA rozwiązany.
Pozdrawiam
Wiesław
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!
Takie coś kupiłem
https://allegro.pl/oferta/analogowy-amp ... 3395256813 Założy się kawał druta do formowania "zgrubnego", bez pomiaru prądu, po godzinie prąd spada do kilku uA, niestety tego zwykly multimetr nie rozpoznaje, albo 0000 albo bzdury wyświetla(prąd upływu po brudnej powierzchni kondensatora, na przykład tłuszcz z palców zawiera sól i powoduje taki efekt).
99% tanich mierników uniwersalnych nie mierzy zresztą prądu poniżej 0,5mA, SANWA CD772 to drogi multimetr, ten rosyjski jednak "macha" wskazówką i łatwo ocenić stan kondensatora

A w ogóle jaki bocznik do amperomierza x10?
Ma ktoś pomysł?
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Aha, rozumiem, że ten powyżej, o zakresie 200 µA, te kilka µA bez problemu rozpoznaSzrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 16:46 Założy się kawał druta do formowania "zgrubnego", bez pomiaru prądu, po godzinie prąd spada do kilku uA, niestety tego zwykly multimetr nie rozpoznaje,

Nie wiem o jakich tanich miernikach piszesz, ale mam tu jakieś badziewne M830 i na zakresie 200 µA (199,9 µA) pojedyncze µA bez problemu jest w stanie zasygnalizować. Inne, starsze wynalazki z 7106 na pokładzie również bez problemu. Poza tym te tanie multimetry mają zazwyczaj rezystancję wewnętrzną 1 MΩ, co pozwala używać woltomierza do bezpośredniego pomiaru prądu nawet rzędu nanoamperów.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 16:46 99% tanich mierników uniwersalnych nie mierzy zresztą prądu poniżej 0,5mA, SANWA CD772 to drogi multimetr, ten rosyjski jednak "macha" wskazówką
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!OTLamp pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 17:39Aha, rozumiem, że ten powyżej, o zakresie 200 µA, te kilka µA bez problemu rozpoznaSzrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 16:46 Założy się kawał druta do formowania "zgrubnego", bez pomiaru prądu, po godzinie prąd spada do kilku uA, niestety tego zwykly multimetr nie rozpoznaje,![]()
Nie wiem o jakich tanich miernikach piszesz, ale mam tu jakieś badziewne M830 i na zakresie 200 µA (199,9 µA) pojedyncze µA bez problemu jest w stanie zasygnalizować. Inne, starsze wynalazki z 7106 na pokładzie również bez problemu. Poza tym te tanie multimetry mają zazwyczaj rezystancję wewnętrzną 1 MΩ, co pozwala używać woltomierza do bezpośredniego pomiaru prądu nawet rzędu nanoamperów.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 16:46 99% tanich mierników uniwersalnych nie mierzy zresztą prądu poniżej 0,5mA, SANWA CD772 to drogi multimetr, ten rosyjski jednak "macha" wskazówką
Mój ANENG 683 nie mierzy poniżej 1mA, SANWA CD772 już tak, tylko ma auto-off i się wyłącza po 5 minutach.
ANENG 616 też nie mierzy poniżej 1mA.
Ten miernik z linku na razie będzie OK, drogi nie był.
Mam jakiś stary ENERGY LAB, tylko muszę go poszukać.
M830 kupował nie będę, bo on się do niczego nie nadaje.
Co do woltomierza, to nie wiedziałem....można prosić o rozwinięcie tego zagadnienia, skoro mają rezystancję 1M, to mam potraktować te 1M jako bocznik i policzyć z Prawa Ohma?'
Póki co mierzę tym ruskim, na zakresie 1mA wskazówka ledwo odchyla się od zera po 8h formowania.
To nie moje lenistwo....robię takie coś pierwszy raz w życiu, lata wymieniałem kondensatory i nadal wymieniam ale małe ELWA zielone/szare, niebieskie są OK po latach, potem śmieci zaczęli robić.
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Do takiego celu najlepszy jest polski tablicowy amperomierz do współpracy z bocznikiem 60mV produkcji ERA, taki ustrój ma przeważnie bezpośredni pomiar 15mA i 60mV - nie ważne co jest na skali, wystarczy to wycechować z innym amperomierzem połączonym w szereg.
Kiedyś to używałem takiego: Nie patrz na jakość, to zdjęcie sprzed czyszczenia tego miernika.
Klasa dokładności 1,5.
Takie mierniki pokazują non stop całymi latami, więc są odporne na wiele.
Pozdrawiam
Wiesław
Kiedyś to używałem takiego: Nie patrz na jakość, to zdjęcie sprzed czyszczenia tego miernika.
Klasa dokładności 1,5.
Takie mierniki pokazują non stop całymi latami, więc są odporne na wiele.
Pozdrawiam
Wiesław
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Mam co najmniej 5 ręcznych multimetrów i każdy ma auto-off. Co Ci w tym przeszkadza? Pomijam już fakt, że znalezienie informacji, jak wyłączyć to w tej Sanwie, zajęło mi może ze 20 sekund...Szrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 19:20 SANWA CD772 już tak, tylko ma auto-off i się wyłącza po 5 minutach.
Dokładnie tak, przy czym nic tu nie trzeba przeliczać, wskazanie w woltach jest bezpośrednim odzwierciedleniem prądu w mikroamperach.Szrot majster pisze: ↑sob, 3 sierpnia 2024, 19:20 Co do woltomierza, to nie wiedziałem....można prosić o rozwinięcie tego zagadnienia, skoro mają rezystancję 1M, to mam potraktować te 1M jako bocznik i policzyć z Prawa Ohma?
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!
A ANENG 683?
Słabo znam angielski, bo go 22 lata nie używałem, od matury.
Ten multimetr ma ekran dotykowy, jest na 100% klonem innego miernika "Made in China".
Czyli SELECT i włączyć.A ANENG 683?
Słabo znam angielski, bo go 22 lata nie używałem, od matury.
Ten multimetr ma ekran dotykowy, jest na 100% klonem innego miernika "Made in China".
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
A rezystancja 1M nie spowoduje przekłamania poprzez ograniczenie wartości mierzonego prądu? Amperomierz powinien mieć jak najmniejszą rezystancję wewnętrzną.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Formowanie elektrolitów KEN i rosyjskich KEG
Witam!
Jest więcej niż 1M
10-100 razy tyle Póki co, to te kondensatory 50uF 50V nie schodzą poniżej 5-10uA i chyba na taką starą technologie ich produkcji jest OK?
One i tak pójdą do wzmacniacza SE EL84 jako katodowe, po 2 sztuki równolegle......bo taki mam kaprys, by powstała wersja mojego pierwszego wzmacniacza ale w wersji RWPG/ZSRR, ma być jak najmniejszy udział współczesnych elementów, rezystory i część kondensatorów będzie współczesna ale kluczowe elementy będą z epoki.
Mierzyłem starego KEG-2 po 16h formowaniu i jest prąd upływu taki sam jak nowy SamYoung , za to stary wylut miał ponad 30uA upływu.
Pomiar nie jest przekłamany, tyle samo jest na zakresie amperomierza i woltomierza w SANWA CD772.
Szkoda tylko, że to taka czasochłonna metoda
Jest więcej niż 1M

10-100 razy tyle Póki co, to te kondensatory 50uF 50V nie schodzą poniżej 5-10uA i chyba na taką starą technologie ich produkcji jest OK?
One i tak pójdą do wzmacniacza SE EL84 jako katodowe, po 2 sztuki równolegle......bo taki mam kaprys, by powstała wersja mojego pierwszego wzmacniacza ale w wersji RWPG/ZSRR, ma być jak najmniejszy udział współczesnych elementów, rezystory i część kondensatorów będzie współczesna ale kluczowe elementy będą z epoki.
Mierzyłem starego KEG-2 po 16h formowaniu i jest prąd upływu taki sam jak nowy SamYoung , za to stary wylut miał ponad 30uA upływu.
Pomiar nie jest przekłamany, tyle samo jest na zakresie amperomierza i woltomierza w SANWA CD772.
Szkoda tylko, że to taka czasochłonna metoda
