Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

atom1477
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: atom1477 »

Alek pisze: wt, 30 stycznia 2024, 11:13 Bezgraniczne ufanie w wikipediowe mądrości często kończy się źle. Ja wiem jedno: wilemit stosowany na ekrany lamp oscyloskopowych nie wykazuje fluorescencji w świetle UV, przynajmniej tym "banknotowym", a więc bliskim 400 nm.
Niestety Ty też się tutaj mulisz.
Mam diody UV-A i UV-C: 380 nm i 280 nm. Banknoty świecą tylko w 280 nm. Co oznacza ni mniej ni więcej, że światłem "banknotowym" nie może być UV-A (400 nm).
Alek pisze: wt, 30 stycznia 2024, 11:13Gdyby szkło świetlówek (normalnych) przepuszczało UV, to użytkownicy masowo mieliby "melanoma malignum" czy jak kto woli- czerniaka, zaś w powietrzu tworzyłyby się znaczne ilości ozonu. Inne typy nowotworów byłyby więc też nagminne.
Pochłanianie przez szkło nie jest całkowite. Jakaś mała część jednak przenika. Nie ma jej dużo bo już wcześniej znaczną część pochłonął luminofor.
Sprawdzałem jakieś szklane elementy (ale akurat nie świetlówki, tylko coś innego), i luminofor świecił w UV-C mimo oświetlania przez szkło.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Alek »

atom1477 pisze: czw, 1 lutego 2024, 21:34 Niestety Ty też się tutaj mulisz.
Mam diody UV-A i UV-C: 380 nm i 280 nm. Banknoty świecą tylko w 280 nm. Co oznacza ni mniej ni więcej, że światłem "banknotowym" nie może być UV-A (400 nm).
Oczywiście, mogę się mylić. Ale jest coś, nad czym się zastanawiam.
Szkło Wooda , z którego były robione "świetlówki" (charakterystyczne, takie "czarne" świetlówki) do sprawdzania banknotów przepuszcza mniej więcej 320 - 400 nm. Odkąd pamiętam, bliski ultrafiolet gwarowo w moim otoczeniu nazywano "banknotowym" :? . O ile pamiętam dobrze, maksimum transmisji szkła Wooda jest chyba gdzieś przy 360 nm. Jaka najdłuższa długość fali zaświeca banknoty, nie wiem :? .
atom1477 pisze: czw, 1 lutego 2024, 21:34
Pochłanianie przez szkło nie jest całkowite. Jakaś mała część jednak przenika. Nie ma jej dużo bo już wcześniej znaczną część pochłonął luminofor.
Sprawdzałem jakieś szklane elementy (ale akurat nie świetlówki, tylko coś innego), i luminofor świecił w UV-C mimo oświetlania przez szkło.
Wiadomo, że absorbcja zależy wykładniczo od grubości materiału. Ale ile tego ultrafioletu przechodzi?
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Technik_221 »

Dotarły moje diody UV i pokażę Wam coś dziwnego, co wprowadza jeszcze więcej pytań i robi mi mętlik. Poniżej potłuczona świetlówka oświetlana kolejno:

- diodą 1W o długości fali 290-300nm, czyli UVB, luminofor wzbudza się na biało
sw_290_300nm_UVB.jpg
- diodą 1W o długości fali 270-290nm, czyli UVC, luminofor wzbudza się zielono !
sw_270_280nm_UVC.jpg
Widmo 270-290nm jest bliżej emisji par rtęci jakie podaje wiki odnośnie budowy świetlówek, czyli cytowane już:

Efektem niskociśnieniowego wyładowania jest generacja dwóch linii rezonansowych rtęci
w części nadfioletu widma: 184,9 i 253,7 nm i relatywnie słabych linii 313, 365,
405, 435, 546 nm. "

To czemu w UVC wzbudza się na zielono a poprawnie, czyli na biało w UVB dalej przesuniętym od emisji par rtęci ?

Przez szkło świetlówki jak widać ani UV-C ani UV-B luminoforu nie pobudza, przynajmniej 1W diodą, ekran lampy oscyloskopowej oświetlany tymi diodami przez szkło też nie świeci (szkoda mi trzaskać na razie, chociaż i tak skończą w ten sposób bo kupiłem w celu użycia ich wyrzutni).

Oświetlenie diodami od 365 do 440nm nic nie wzbudza.
atom1477
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: atom1477 »

Alek pisze: czw, 1 lutego 2024, 22:20 Oczywiście, mogę się mylić.
Jednak się nie mylisz. Zwracam honor.
Tylko miałem jakiś dysonans poznawczy.
Z 5 lat temu kupiłem 2 porządne diody w TME. Więc zakładam że trzymają parametry katalogowe. Jedna 280 nm, druga 380 nm.
Tą 380 nm potrzebowałem do utwardzania żywicy utwardzalnej światłem UV. To bliski ultrafiolet. Miękki. A jednak właśnie taki sugerowali dla też żywicy.
Natomiast 280 nm kupiłem na zapas. Do eksperymentów. No bo jednak bliski ultrafiolet jest za słaby do wielu rzeczy. Spodziewałem się że bez takiej "mocniejszej" diody niewiele więcej zdziałam.
Niestety diod na UV-B wtedy nie znalazłem, więc i nie kupiłem.
W międzyczasie sobie poszukałem w necie jaki potrzeba ultrafiolet do sprawdzania banknotów. I nie znalazłem zbyt wiele, poza tym że UV-A.
Jak już miałem diody to sprawdziłem, i mi wyszło że UV-A nie wystarcza.
Ty teraz napisałeś że banknotowe UV to bliskie 400 nm. No to od razu skojarzyłem że jak moje 380 nm nie wystarczało, to 400 nm tym bardziej nie wystarczy. I stąd mój post. Wczoraj jednak znowu poszukałem ile to jest to "banknotowe UV", i w końcu znalazłem. 365 nm.
Chciałem wczoraj zedytować post, ale niestety jest tylko 1 minuta na edycję. Wraz z przyzwyczajeniami z inny for, mocno to przeszkadza.
365 nm to ciągle UV-A, choć już o wiele dalszy zakres. Widocznie luminofor (w tym wypadku poprawna nazwa to fotoluminofor) ma próg reakcji akurat gdzieś tuż za 380 nm.

A co do świetlówek. One mają całkiem sporą sprawność, więc siła rzeczy luminofor musi pochłaniać większość promieniowania UV. Jakby spora część UV przechodziła dalej, to by nie było tak dużej sprawności. Zakładam że producent dobiera rodzaj i grubość luminoforu jest tak żeby pochłaniał jak najwięcej UV. A ile to będzie, nie wiem. Może 90%?
Potencjał rakotwórczy zależy raczej liniowo do ilości promieniowania. Ale jasność widziana przed oko zależy logarytmicznie.
Zabierając 90% promieniowania zabieramy więc całkiem sporo, choć oko by to widziało jako mały spadek jasności (mówię ogólnie, gdyby dało się okiem to zobaczyć przed przejściem tego promieniowania przez szkło).
Później mamy szkoło które pobierze powiedzmy kolejne 90%. Łącznie mamy więc przepuszczanie UV równie 0.1 * 0.1 = 0.01.
Szkło być może pochłania o wiele więcej, np. 99%. Co daje łącznie przepuszczanie 0.001 licząc od środka (gdy źródło UV jest w środku świetlówki).
Jednak z zewnątrz to jest 0.01, bo UV przechodzi tylko przez szkło i od razu ma luminofor. Dlatego oświetlając świetlówkę od zewnątrz, coś tam jednak luminofor powinien zareagować.
Technik_221 pisze: pt, 2 lutego 2024, 08:51 - diodą 1W o długości fali 290-300nm, czyli UVB, luminofor wzbudza się na biało
- diodą 1W o długości fali 270-290nm, czyli UVC, luminofor wzbudza się zielono !
To efekt miksu wielu luminoforów. Każdy ma inny próg reakcji, a ta reakcja jest raczej ostra (powyżej pewnej długości fali reakcji nie ma w ogóle, poniżej się pojawia i ma prawo od razu być silna).
Widocznie trafił się tam jakiś o progu reakcji akurat gdzieś na 290nm.
Technik_221 pisze: pt, 2 lutego 2024, 08:51To czemu w UVC wzbudza się na zielono a poprawnie, czyli na biało w UVB dalej przesuniętym od emisji par rtęci ?
Twoje UV-C jest na początku pasma (270 nm). Z rtęci masz 180 i 250 nm, a więc o wiele dalej.
Widocznie jest tam na tyle dużo luminoforów że dla 270 nm (czy 290 nm) odpada ich na tyle dużo że kolor się zmienia. Tzn. jest tam wiele zmian kolorów, i kolor biały jest dla kilku kombinacji długości fali UV.

Lampa oscyloskopowa może nie być wzbudzana ze względu na rodzaj luminoforu. Katodoluminofor nie musi być jednocześnie fotoluminoforem.
Musiałbyś sprawdzić przepuszczając UV przez lampę oscyloskopową na wylot, kierując je na rozbite świetlówki.
Ja na pewno uzyskiwałem świecenie jakiegoś magicznego oczka czy czegoś podobnego.
Ale tam jest inne szkło niż w świetlówkach. Nie musi blokować UV bo taka lampa wewnętrznie nie emituje UV tylko wiązkę elektronów.

Swoją drogą tutaj pytanie do Alka. Nie wiesz czy luminofor świetlówkowy jest przy okazji katodoluminoforem?
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Technik_221 »

No właśnie , luminofor ze świetlówki wzbudzi się pod wpływem wiązki elektronów ? Ktoś próbował ?

Zastanawia mnie inna sprawa, jak wyznacza się charakterystyki emisji wtórnej i maksimum emisji luminoforów wzbudzanych UV ? Trzeba by posiadać coś takiego jak laser UV przestrajany w sposób ciągły lub tyle różnych źródeł UV aby pokrywały cały zakres.

Jest coś takiego jak przestrajany laser UV ? Jak badają takie luminofory ?
atom1477
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: atom1477 »

Pewnie się rozprasza wiązkę światła białego (oczywiście takiego zawierającego ultrafiolet, więc słoneczne może nie wystarczyć) używając pryzmatu rozpraszającego.
Albo można użyć przestrajanego filtru Fabry-Perota:
http://cygnus.et.put.poznan.pl/~pstepcz/I_OSA-FP.pdf
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1858
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Alek »

Posiadam pewną ilość luminoforu świetlówkowego (LF), ale nie wiem czy jest to luminofor halofosforanowy czy coś nowocześniejszego. Ten posiadany luminofor świeci pod wpływem wiązki elektronowej, ale nie jest to świecenie zbyt wydajne. Luminofor siarczkowy biały świeci o wiele wydajniej.
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Technik_221 »

atom1477 pisze: pt, 2 lutego 2024, 11:27 Pewnie się rozprasza wiązkę światła białego (oczywiście takiego zawierającego ultrafiolet, więc słoneczne może nie wystarczyć) używając pryzmatu rozpraszającego..
A jest takie źródło światła które daje pokrycie całego pasma UV ? Szperałem trochę i raczej zawsze przewija się rtęć i jej pary ..
atom1477
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 698
Rejestracja: śr, 28 listopada 2007, 17:31

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: atom1477 »

Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
Technik_221
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: wt, 23 stycznia 2024, 19:57

Re: Nanoszenie, napylanie warstwy luminoforu na szkło - wnętrze rury, ekran szklany

Post autor: Technik_221 »

Nadarzyła się sposobność sprawdzenia reakcji na UV luminoforu z ekranu lampy oscyloskopowej, tu dokładnie 8ł029. Nie znam danych czy jest to luminofor siarczkowy, czy może jak sugeruje Alek - wilemit, ale gdyby ktoś chciał użyć do czegoś "ekranów z odzysku" to aby nie wyważać drzwi luminofory w tych lampach wzbudzają się UV do 280 nm, potem gwałtownie przestają reagować.

270-280nm - 1W
luminofor_270_280nm.jpg
290-300nm - 1W
luminofor_290_300nm.jpg
365nm - 5W
luminofor_365nm.jpg

Nie mam zdjęcia dla 254nm bo włączyłem tylko na sekundę z obawy na oczy i zdrowie (bo jest to lampa do sterylizacji) luminofor także świeci.

Nie możliwe jest wzbudzenie przez szkło przynajmniej przy takich mocach UV, widać szkło z jakiego są robione akurat te polskie lampy absorbuje całość UV w zakresach wzbudzenia luminoforu. Wiązka 365 nm przez to szkło normalnie przechodzi, ale cóż z tego jak nie wzbudza luminoforu.

Wrzucę jeszcze test luminoforu świetlówki pod wiązką elektronów jak tylko znajdę chwilę na taką próbę.
ODPOWIEDZ