JAMCIR pisze:Być może. Było to kilka ładnych lat wstecz, więc dokładnie nie pamiętam, ale bardzo możliwe, że tak.TELEWIZOREK52 pisze:Ul. Grażyny. Zgadłem?
Nie wiesz może czy ten sklep nadal istnieje?
Pozdrawiam J.
Niestety nie istnieje. Ja pamiętam jeszcze ten sklep z lat '90-tych, na początku był to normalny BOMiS. Pamiętam jak do mojej Mazovii kupowałem tam klawiaturę za 1/10 ceny sklepowej - to była porządna, kubańska robota na kontaktronach. Kupowało się jak to w BOMiS-ie - 3 klawiatury, nowe, w każdej brakowało kilku klawiszy, trzeba było dobrać takie żeby łącznie był komplet. Wtedy facet miał tam głównie utylizację z przedsiębiorstw i urzędów: stare drukarki, komputery... i jeszcze do tego, oczywiście, remanenty ZURT-owsko-Unitrowskie.
Potem typ chyba trochę odleciał, zaczął gromadzić radyjka na potęgę. Pod koniec nic już w zasadzie nie sprzedawał, kiedyś wszedłem zapytać o trafopowielacz do Heliosa, popatrzył na mnie wzrokiem jak artysta któremu jakieś chamidło wenę odbiera... wyszedłem.
Jakieś dwa lata temu zobaczyłem - sezam zniknął. Dziś tam chyba jakaś knajpa jest, o ile jeszcze nie upadła...
Najbardziej jestem ciekaw co z kolekcją, PRL- u typ miał dużo, i to w niezłym stanie, widziałem też dwa gebelsiki i coś na mój gust przedwojennego. Mam nadzieję że nie trafił się jakiś zbrodniarz jak komornik w Pakości, co to 60 syrenek w roku 2013 na złom wywiózł... aż żal było na zdjęcia patrzeć...
Z takich sklepów jest jeszcze na Promenady (Dolny Mokotów - jedziesz Dolną w dół i pomiędzy Gagarina a Dolna jest). Oferta- głównie stare kompy klasy 486 - Pentium II i złom z różnych firm, ale czasami coś sie zdarza. Dwa lata temu na przykład kupiłem nowy tył do MK232.