Lampowy Q-metr
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
"A ten duży agregat to z czego masz?" - o ile pamiętam to z giełdy.
Ten 3-sekcyjny będzie trudno zastosować jako "motylkowy". Niepotrzebna jest też przy nim przekładnia (1,5 obr.) - co wtedy zrobić ze skalą na tarczy? Klasyczny motylkowy ma roboczy kąt obrotu 90° - to też nie bardzo podchodzi. Ten od "Asi" byłby najlepszy - 180° i pojemność właściwa. No i jak wcześniej zauważyłem: nie ma żadnych styków (ślizgaczy) przy jego "szeregowym" zastosowaniu co wyraźnie zwiększa powtarzalność nastawów.
Kondensatory zmienne powinny być z powietrznym dielektrykiem by nie psuły dobroci w badanym obwodzie.
Kol. Konstanty, ta metoda też przemknęła kiedyś przed moimi oczami. Wolę sposób klasyczny - można wiele więcej różnych zastosowań dla niego znaleźć.
Ten 3-sekcyjny będzie trudno zastosować jako "motylkowy". Niepotrzebna jest też przy nim przekładnia (1,5 obr.) - co wtedy zrobić ze skalą na tarczy? Klasyczny motylkowy ma roboczy kąt obrotu 90° - to też nie bardzo podchodzi. Ten od "Asi" byłby najlepszy - 180° i pojemność właściwa. No i jak wcześniej zauważyłem: nie ma żadnych styków (ślizgaczy) przy jego "szeregowym" zastosowaniu co wyraźnie zwiększa powtarzalność nastawów.
Kondensatory zmienne powinny być z powietrznym dielektrykiem by nie psuły dobroci w badanym obwodzie.
Kol. Konstanty, ta metoda też przemknęła kiedyś przed moimi oczami. Wolę sposób klasyczny - można wiele więcej różnych zastosowań dla niego znaleźć.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
Własnie - a propos tarczy. Czy zamierzasz skalować w pF? Czy może po prostu np. skala od 0-100?
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
" Czy zamierzasz skalować w pF?"
- Oczywiście i to jak najbardziej wiernie, obie skale - dużą i małą. Są one niezbędne przy określaniu dobroci cewek metodą rozstrojenia i oczywiście przy pomiarach pojemności i indukcyjności.
Taki Q-metr to zacne narzędzie, może służyć do różnych celów, jest bardzo uniwersalny. Kto go raz zasmakuje ten się z nim już nie rozstanie. Małe pojemności i indukcyjności niczym bardziej dokładnie się nie pomierzy, i to na ich ewentualnej przyszłej częstotliwości pracy.
Niezależnie można posłużyć się miliwoltomierzem w.cz. i generatorem gdy takowe są na pokładzie.
- Oczywiście i to jak najbardziej wiernie, obie skale - dużą i małą. Są one niezbędne przy określaniu dobroci cewek metodą rozstrojenia i oczywiście przy pomiarach pojemności i indukcyjności.
Taki Q-metr to zacne narzędzie, może służyć do różnych celów, jest bardzo uniwersalny. Kto go raz zasmakuje ten się z nim już nie rozstanie. Małe pojemności i indukcyjności niczym bardziej dokładnie się nie pomierzy, i to na ich ewentualnej przyszłej częstotliwości pracy.
Niezależnie można posłużyć się miliwoltomierzem w.cz. i generatorem gdy takowe są na pokładzie.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
To chyba nie będzie takie łatwe - bo czym dokładnie (do 1pF) pomierzyć pojemność agregatu?. Jakoś nie wyobrażam sobie tego miernikiem uniwersalnym z pomiarem pojemności
Gdyby miał cewkę wzorcową, to pewnie można by znając dokładnie częstotliwość z generatora (o to łatwo) metodą rezonansową określić. Prędzej już kondensator wzorcowy dostanie.
A skala od zera do Cmax czy raczej zero w środku, a C+ i C- na końcach? No i co z charakterysytyką kondensatora? Bo zwykłe "radiowe" agregaty mają charakterystykę logarytmiczną. Płytki musiałyby mieć kształt półkolisty dla liniowej charakterystyki.
Czyżby jednak nie obeszło się bez konstrukcji własnej?

A skala od zera do Cmax czy raczej zero w środku, a C+ i C- na końcach? No i co z charakterysytyką kondensatora? Bo zwykłe "radiowe" agregaty mają charakterystykę logarytmiczną. Płytki musiałyby mieć kształt półkolisty dla liniowej charakterystyki.
Czyżby jednak nie obeszło się bez konstrukcji własnej?

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
Kol. Jado, skalowaniem zajmiesz się na końcu gdy instrument będzie gotowy i nawet bez tych skal można nim pomierzyć to i owo.
A skalowanie to należy wykonać metodą tzw. techniczną , pośrednią - tak jak dedukowałeś. Da się to pokonać.
A skalowanie to należy wykonać metodą tzw. techniczną , pośrednią - tak jak dedukowałeś. Da się to pokonać.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
Ja tylko głośno myśle 

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
Jeszcze się przypomnę...
Gdyby ktoś dysponował schematami mierników dobroci np. UMQL-3, MQL-5, MQL-6 (lub innymi), to chętnie bym okiem rzucił "dla podejrzenia i porównania".

Gdyby ktoś dysponował schematami mierników dobroci np. UMQL-3, MQL-5, MQL-6 (lub innymi), to chętnie bym okiem rzucił "dla podejrzenia i porównania".
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
http://bama.edebris.com/manuals/marconi/
Są tu instrumenty zacnej firmy "Marconi". Zerknij na TF1245. Będę mógł zamieścić kilka zdjęć jeśli będą pomocne.
Są tu instrumenty zacnej firmy "Marconi". Zerknij na TF1245. Będę mógł zamieścić kilka zdjęć jeśli będą pomocne.
Re: Lampowy Q-metr
A tu trochę mniej "zacny"
. Tylko Heathkit, ale za to "amatorski" i prosty jak budowa cepa: http://www.rsp-italy.it/Electronics/Kit ... 0meter.pdf lub bardziej ogólnie tu: http://ebookbrowse.com/heathkit-qm-1-q- ... d367345733.

Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Marek vel HaMar
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
O dzięki! Ten ostatni zwłaszcza mi się podoba, chociaż wyżej też sporo cennych uwag co do konstrukcji i pomiarów
Ja sam na razie, na podstawie książek i schematów do tej pory znalezionych wymodziłem coś takiego:
To sam woltomierz lampowy + zasilacz. Generator myślę, że zrobię oddzielnie (lampowy lub na scalaku - jest kilka ładnych scalaków do generatorów).
Zastanawiam się nad buforem sygnału z generatora - w układach tranzystorowych widać, że taki bufor występuje, a w układach lampowych nie.
Wszelkie uwagi mile widziane

Ja sam na razie, na podstawie książek i schematów do tej pory znalezionych wymodziłem coś takiego:
To sam woltomierz lampowy + zasilacz. Generator myślę, że zrobię oddzielnie (lampowy lub na scalaku - jest kilka ładnych scalaków do generatorów).
Zastanawiam się nad buforem sygnału z generatora - w układach tranzystorowych widać, że taki bufor występuje, a w układach lampowych nie.
Wszelkie uwagi mile widziane

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Lampowy Q-metr
Witam
Lampa EAA91 nie jest tu potrzebna, nie dość, że żarzeniożerna, to jeszcze ma pojemność. Wystarczy w zupełności dioda krystaliczna, nawet 1N4148 powinna dać radę.
Lampa EAA91 nie jest tu potrzebna, nie dość, że żarzeniożerna, to jeszcze ma pojemność. Wystarczy w zupełności dioda krystaliczna, nawet 1N4148 powinna dać radę.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
download/file.php?id=37944&t=1
Pokazywałem ten kondensator w temacie o radiu reakcyjnym. Jest precyzyjnie wykonany. Stabilność i powtarzalność nastawionej pojemności zapewne jest duża. Sekcje rotora są na porcelanowej osi. Obudowa, chyba ze znalu lub jakiegoś innego stopu, w formie stabilnej klatki.
Trzy sekcje pozwolą na uzyskanie sporej sumarycznej pojemności. Dla pomiarów przy wysokiej częstotliwości można odłączyć dwie i pozostawić jedną sekcję. Da to większą rozdzielczość i ułatwi posługiwanie się instrumentem.
Kondensator ma liniową zależność pojemności od kąta obrotu osi. Przy badaniu dobroci i pomiarach pojemności jest ta charakterystyka niezbyt wygodna. Natomiast przy pomiarach indukcyjności daje prawie logarytmiczną skalę. W instrukcji do TF1245 : http://bama.edebris.com/manuals/marconi/ jest wykres takiej zależności.
Można go kupić za niewielkie pieniądze na allegro.
Pokazywałem ten kondensator w temacie o radiu reakcyjnym. Jest precyzyjnie wykonany. Stabilność i powtarzalność nastawionej pojemności zapewne jest duża. Sekcje rotora są na porcelanowej osi. Obudowa, chyba ze znalu lub jakiegoś innego stopu, w formie stabilnej klatki.
Trzy sekcje pozwolą na uzyskanie sporej sumarycznej pojemności. Dla pomiarów przy wysokiej częstotliwości można odłączyć dwie i pozostawić jedną sekcję. Da to większą rozdzielczość i ułatwi posługiwanie się instrumentem.
Kondensator ma liniową zależność pojemności od kąta obrotu osi. Przy badaniu dobroci i pomiarach pojemności jest ta charakterystyka niezbyt wygodna. Natomiast przy pomiarach indukcyjności daje prawie logarytmiczną skalę. W instrukcji do TF1245 : http://bama.edebris.com/manuals/marconi/ jest wykres takiej zależności.
Można go kupić za niewielkie pieniądze na allegro.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lampowy Q-metr
Miałem robić kondensator, ale pomyślałem sobie "what the hell"...i zakupiłem w/w agregat 
O jedną robotę mniej...
Dzięki za info!

O jedną robotę mniej...
Dzięki za info!

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Lampowy Q-metr
Gustaw, z jakich sprzętów pochodzą te agregaty? Widuję je regularnie na allegro i ciekaw jestem ich źródła.
_
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Lampowy Q-metr
Tak naprawdę nie wiem z jakiego sprzętu pochodzą. Są super-profi !
Widocznie była gdzieś i kiedyś jakaś promocja więc je zakupiłem. Mam ich kila wzorów. Są za dobre by nimi szastać. Chyba już "nadejszła chwiła" by je spożytkować.
Jest taki Q-metr produkowany przez Teslę-Brno - BM560 na radzieckiej (jeszcze) licencji. Mam pdf'a o nim lecz jakoś nie chce się wysłać. Poszukajcie w sieci - warto ! W instrukcji do niego jest całe sedno o Q-pomiarach.
Bardzo (i to bardzo !) ważnym zespołem jest mostek pomiarowy. Tu nie ma miejsca na fałszywe pojemności i indukcyjności montażowe.
Widocznie była gdzieś i kiedyś jakaś promocja więc je zakupiłem. Mam ich kila wzorów. Są za dobre by nimi szastać. Chyba już "nadejszła chwiła" by je spożytkować.
Jest taki Q-metr produkowany przez Teslę-Brno - BM560 na radzieckiej (jeszcze) licencji. Mam pdf'a o nim lecz jakoś nie chce się wysłać. Poszukajcie w sieci - warto ! W instrukcji do niego jest całe sedno o Q-pomiarach.
Bardzo (i to bardzo !) ważnym zespołem jest mostek pomiarowy. Tu nie ma miejsca na fałszywe pojemności i indukcyjności montażowe.