To transformator z prostowników KUKLA produkowanych do dziś w Bielsku-Białej. Trafo nietypowe. Ramka z drutem a na niej nawinięte dwie zwijki z blachy transformatorowej. Ponieważ są to transformatory do prostowników, to rozwiązanie się sprawdza i taki transformator ma odpowiednie pole rozproszenia i przez to charakterystykę właśnie nadającą się na prostownik. Nawijane to jest odpowiednią maszyną oczywiście a nie ręcznie.
Jest to prostsza i tańsza konstrukcja niż trafo typowe czy nawet toroid i do prostownika jak znalazł. Mam taki prostownik z PSZOKA przyniesiony 10-15 A i działa.