Nadszedł czas na włączenie zastępczego oka magicznego do radia, w celu sprawdzenia jak się będzie sprawować w rzeczywistym układzie pracy. Film z tego testu, prowadzonego dla lampy z ekranem powleczonym luminoforem o niskiej energii wzbudzenia można zobaczyć tutaj:
https://www.youtube.com/shorts/xvsstdPg5Ac
Jestem umiarkowanie zadowolony z uzyskanego wyniku

.
Schemat włączenia tego oka załączyłem do wpisu. Jak widać, lampa wymaga kilku elementów zewnętrznych. Jednym z nich jest rezystor redukcyjny żarzenia. Przez jego dobór można ustalić, jaką lampę oryginalną zastąpi ten zamiennik.
Jak nietrudno obliczyć, przy napięciu zasilania 250V maksymalny prąd anodowy, ograniczony rezystorem 560 k, jaki może płynąć w obwodzie ekranu wynosi około 0,45 mA. W rzeczywistości lampa też stawia opór i prąd ten jest jeszcze mniejszy i wynosi około 0,35 mA (napięcie między katodą a ekranem lampy wynosi około 60V). Jest to wartość prądu około 6 razy mniejsza niż podana katalogowo wartość prądu dla fabrycznej lampy EM4 firmy Tesla z ekranem wilemitowym i około 2 razy mniejsza niż podana w katalogu Mikołajczyka (0,75 mA). Pomimo to światło jest dobrze widoczne, dzięki dobrej wydajności świetlnej użytego luminoforu. Dzięki małemu prądowi ekranu należy się spodziewać, że jego degradacja będzie postępować powoli. Postępująca z czasem utrata emisji będzie natomiast kompensowana coraz większym napięciem przyspieszającym- mniejszy spadek napięcia na rezystorze ograniczającym w obwodzie ekranu.
Gorsze efekty uzyskałem w przypadku oka powleczonego wilemitem. Świecenie jest co prawda wyraźne, ale słabsze niż w nowym oku EM4. Wynika to przede wszystkim z faktu, że powierzchnia katody bezpośrednio żarzonej jest znacznie mniejsza niż katody w oryginalnej lampie EM4. W efekcie prąd anodowy jest mniejszy niż w lampie oryginalnej i stąd słabsze świecenie. Na ewentualne wasze życzenia nagram film z działania także tej wersji oka. Biorąc to pod uwagę, dalsze prace nad lampami "magiczne oko" będę prowadził z użyciem luminoforów o niskiej energii wzbudzenia. Niewykluczone, że dalsze prace będą polegać na dodaniu drugiego listka ruchomego, a docelowo 4 listków, jak miało to miejsce np. w lampie EM11.