cirrostrato pisze:Wault Dweller:w latach 60-tych bochenek chleba kosztował 4PLS.Problem w momencie gdy władza ludowa chciała podnieść cenę bochenka ale jak to tak :nasi i podnoszą ceny i bochenek zaczął ,,maleć": 1kG= 0.8kg,0.6kg,0.5kg.A woda sodowa z saturatora:bez soku 0.3PLS a z sokiem 0.9PLS.A sprzedający często nie miał ,,drobnych" by wydać 0.1PLS ze złocisza.Ale wiadomo:,,prywaciarz"...
4PLN za bochenek chleba 1kG - tak do połowy lat 70-tych. Potem drastycznie cena skoczyła do 6 PLN. Tramwaj kosztował 1,00 ulgowy 0,50, autobus 1,50, ulgowy 0,50, pośpieszny autobus 2,00 bez ulgowych. Tak do końca tow. Gierka. Woda mineralna 0,33 kosztował 0,50groszy, kaucja za butelkę 1,00 złotych. Oranżada 0,5l z takim kapslem na sprężynie (kapsel wielokrotnego zamykani i otwierania - około 1,50. Pepsi cola - bo Polskę podzielono za komuny za Coca colę i Pepsi Colę - Łódź była w "części Pepsi" - za butelkę 0,25l trzeba było zapłacić 6,00. 100 złotych to było sporo szmalu - za 10 zeta mogłeś zagryźć i golnąć kielicha w knajpie. Inne ceny: Magnetofon szpulowy średniej klasy stereo - M2405 - 8500,00. amplituner Radmor 5100 kosztował 14500,00, Telewizor kolorowy Jowisz 46000,00. Małe radio Asia (UKF i Warszawa I) - 900,00. Pensja mojej mamy pracującej jako sprzedawczyni na cały etat w państwowym sklepie spożywczym 681,00. Robotnik dostawał przeciętnie w fabryce 2000,00. Był niektóre zakłady jak np. WUKO w Łodzi (produkcja śmieciarek itp sprzętów) gdzie brygadziści zarabiali powyżej 10000,00. Dolar kosztował w połowie dekady Gierka około 10 zeta - podobnie kosztowało pół litra.
Chyba to pokazuje jak dużo zarabiano za komuny - owszem tanie było ogrzewanie, woda i prąd. No i socjal w postaci stołówek zakładowych, kolonii dla dzieci , wczasów fundowanych przez państwo. Za pensje sprzedawczyni można było kupić niecałe 114 bochenków chleba. Teraz za pensję łódzkiej szwaczki pracującej na czarno - około 900 miesięcznie (na trzy zmiany soboty i niedziele owszem a jakże) można kupić 600 bochenków. Tak dla ochłodzeni opinii ze za Gierka to ludziom sie dobrze żyło.