IMO pytanie jest bezsensowne bez podania w jakiej konfiguracji potencjometr jest uzyty. Liniowy jako element galezi sprzezenia zwrotnego uzyty do regulacji glosnosci da funkcje logarytmiczna.
Ostatnio zmieniony ndz, 14 października 2007, 00:22 przez VacuumVoodoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
VacuumVoodoo pisze:IMO pytanie jest bezsensowne bez podania w jakiej konfiguracji potencjometr jest uzyty. Liniowy jako element galezi sprzezenia zwrotnego uzyty do regulacji glosnosci da funkcje logarytmiczna.
Chodzi o sytuację kiedy możesz wybrać taki albo taki - i pytanie jaki wybierzesz, a nie że jest to spowodowane przez pewne czynniki techniczne. Chodzi o czysto subiektywne zapatrywanie na ten temat. Mnie np wkurza logarytmiczny i jego nierówne podkręcanie głośności - zdecydowanie wolę linię.
Beier pisze:
Chodzi o sytuację kiedy możesz wybrać taki albo taki - i pytanie jaki wybierzesz, a nie że jest to spowodowane przez pewne czynniki techniczne. Chodzi o czysto subiektywne zapatrywanie na ten temat. Mnie np wkurza logarytmiczny i jego nierówne podkręcanie głośności - zdecydowanie wolę linię.
To pytaj sie regulacje glosnosci w funkcji kata obrotu galka potencjometru.
Jezeli otrzymujesz skoki glosnosci uzywajac potencjometr logarytmiczny - przypuszczam ze szczegolnie przy przejsciu od 0 do 1 na skali 0-10 - to jest to oznaka ze masz potencjometr nie nadajacy sie do czegokolwiek.
Ja uzywam logarytmiczne 15% t.zn, w polowie obrotu suwak jest na 15% rezystancji potencjometru. W sporadycznych przypadkach 7%.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Czy te 7% i 15% potencjometry logarytmiczne są w jakiś sposób specjalnie oznaczane, czy to zwykłe potencjometry logarytmiczne, z których dobierasz potrzebne egzemplarze jak np. przy precyzyjnym doborze rezystorów spośród tej samej wartości?
Beier pisze:
Chodzi o sytuację kiedy możesz wybrać taki albo taki - i pytanie jaki wybierzesz, a nie że jest to spowodowane przez pewne czynniki techniczne. Chodzi o czysto subiektywne zapatrywanie na ten temat. Mnie np wkurza logarytmiczny i jego nierówne podkręcanie głośności - zdecydowanie wolę linię.
To pytaj sie regulacje glosnosci w funkcji kata obrotu galka potencjometru.
Jezeli otrzymujesz skoki glosnosci uzywajac potencjometr logarytmiczny - przypuszczam ze szczegolnie przy przejsciu od 0 do 1 na skali 0-10 - to jest to oznaka ze masz potencjometr nie nadajacy sie do czegokolwiek.
Ja uzywam logarytmiczne 15% t.zn, w polowie obrotu suwak jest na 15% rezystancji potencjometru. W sporadycznych przypadkach 7%.
Nie mam żadnych skoków, wiem jakie są objawy zwalonego potencjometru. To miał być taki leki temat gdzie ludzie mieliby się wypowiedzieć czy wolą taki czy taki. Powtarzam nie mam żadnego problemu z potencjometrem
Do głośności stosuje się raczej logarytmiczne, a wynika to ze specyfiki funkcji natężenie dźwięku. Zresztą na zachodzie potencjometry logarytmiczne oznaczane są literą A od audio pot. Dlatego też w przypadku głośności, jak np master w piecach gitarowych stosuję logarytmiczne.
IMHO ten temat to jak dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkiej Nocy.
Każdych potencjometrów używa się w określonym przypadku, kiedy jest taka potrzeba. A co z potkami C (charakterystyka wykładnicza) ?
fugasi pisze:Czy te 7% i 15% potencjometry logarytmiczne są w jakiś sposób specjalnie oznaczane, czy to zwykłe potencjometry logarytmiczne, z których dobierasz potrzebne egzemplarze jak np. przy precyzyjnym doborze rezystorów spośród tej samej wartości?
Beier pisze:Tak jak w tytule topiku... Oczywiście chodzi o potencjometry do głośności Ja osobiście wole liniowe
Troszkę bez sensu.
Tak jak piszą koledzy, logarytmicznych używa się jako zwykłe dzielniki, a liniowych w układach sprzężenia zwrotnego.
A jeżeli chodzi o preferencje układowe, to ja zdecydowanie wolę zwykły dzielnik z potencjometrem logarytmicznym. Z resztą jest to w układach lampowych chyba 99% spotykanych regulacji głośności
Moim zdaniem temat do zamknięcia. Typowe nabijanie postów i chęć pokazania swej obecności na forum przez autora. Wręcz trolowanie. Zachęcam do nie wypowiadania się w temacie.
Pytanie typu: "Czy wolicie jak lampy leżą w pudełku po sandalach czy mokasynach?"
Chyba przesadzasz Brencik, mnie na przykład ten temat interesuje, bo sam często używam potencjometrów liniowych do regulacji głośności (a wejściu, jako dzielnik). Co prawda przez pierwsze 1/4 zakresu głośność przyrasta bardzo szybko, ale jeśli ustalimy sygnał tak, by regulacja odbywała się gdzieś w okolicach połowy to można dość dokładnie ją sobie ustawić. Dodatkowa zaleta w postaci większej równomierności kanałów też jest nie do przecenienia, zwłaszcza że jedyny Alps jakiego posiadam pochodzi z demontażu