GDS 30/30
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
GDS 30/30
Czy głośnik GDS 30/30 stosowany w starych eltronach można zastosować jako głośnik do pieca gitarowego (nie do basu)?
A może lepszy będzie ten?
http://www.allegro.pl/item230270406_30c ... onsil.html
Proszę wyjaśnijcie mi na czym polega różnica pomiędzy głośnikiem szerokopasmowym a gitarowym - bo pasma przenoszenia są conajmniej podobne.
A może lepszy będzie ten?
http://www.allegro.pl/item230270406_30c ... onsil.html
Proszę wyjaśnijcie mi na czym polega różnica pomiędzy głośnikiem szerokopasmowym a gitarowym - bo pasma przenoszenia są conajmniej podobne.
mam dwa głośniki 30/30 do regeneracji i dwa nowe. Mam gościa z Bochni który regeneruje na oryginalnych podzespołach tonsila. Poproszę go że ma to być do gitary i zobaczę co wyjdzie w porownaniu z oryginalnymi tonsilami.
Może korzystnie coś zmodyfikuje (zawieszenie, membrama).
Poinformuję o wynikach.
Może macie jakieś sugestie do mojego pomysłu to czekam na posty.
Może korzystnie coś zmodyfikuje (zawieszenie, membrama).
Poinformuję o wynikach.
Może macie jakieś sugestie do mojego pomysłu to czekam na posty.
- MalKontent
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Warszawa
W GDSach membraNa i zawieszenie są OK, chyba nic wymyślić się nie da. Poproś go tylko, żeby nie wklejał stożka (lejka, whizzera), który tam oryginalnie był, zamiast tego niech da normalny kapselek przeciwkurzowy, możliwie mały i sztywny.
To oczywiście moja opinia, można się nie zgadzać
Pozdrawiam
Staszek
P.S. Istotnie, jeśli gość dysponuje membranami z resorem papierowym i odpowiednimi cewkami + resorem dolnym, to można próbować GDNa wyposażyć w taki komplet... Ciekawe, co by z tego wyszło...
To oczywiście moja opinia, można się nie zgadzać

Pozdrawiam
Staszek
P.S. Istotnie, jeśli gość dysponuje membranami z resorem papierowym i odpowiednimi cewkami + resorem dolnym, to można próbować GDNa wyposażyć w taki komplet... Ciekawe, co by z tego wyszło...

sp9rhn, głośnik z aukcji, do której linka podałeś jest identyczny (przynajmniej z przodu) do badziewia które kumpel kupił kiedyś na krakowskiej giełdzie... do gitary głośnik był kompletną porażką, sprawność chyba z .... wyjęta, bo głośniej grały kolumny dwudrożne o sprawności 89dB (porównywaliśmy), waliło jak diabli piachem. Głośnik nie miał żadnych opisów, kompletny no-name... A te 350W to też chyba z Księżyca i to jego ciemnej strony.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!