Trafo zasilające szczelina między wtórnym a pierwotnym

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

yppi

Trafo zasilające szczelina między wtórnym a pierwotnym

Post autor: yppi »

Ten transformator co prawda niewiele ma z lampami wspólnego (jedynie z kineskopem - pochodzi z monitora CGA), ale zastanawia mnie szczelina ok. 5mm pomiędzy uzwojeniem pierwotnym a wtórnym na jednym z boków karkasu - widać na zdjęciu. W jakim celu mogło to zostać zrobione? Nie wpływa to negatywnie na pracę transformatora? Transformator daje 2x12V - ma dwa identyczne uzwojenia.
Załączniki
Szczelina między uzwojeniami
Szczelina między uzwojeniami
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Post autor: k4be »

Prawdopodobnie korpus składa się z dwóch części - na jednej pierwotne, na drugiej wtórne.
Szczelina zwiększa odporność na przebicia między stroną sieci a urządzenia zasilanego.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Bardzo często w tej szczelinie jest montowany bezpiecznik termiczny
yppi

Post autor: yppi »

Boguś pisze:Bardzo często w tej szczelinie jest montowany bezpiecznik termiczny
Faktycznie, takie cuś tam jest - wygląda jak mały kondensator MKT.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

to wlasnie jest ten bezpiecznik....
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Post autor: ZoltAn »

Bo Żółtki myślą ekonomicznie :!:

Taniej jest nawinąć (zwłaszcza na automacie) i sprawdzić przed montażem dwie odrębne cewki a potem włożyć jedną obok drugiej na kolumne rdzenia niż nawijać dwa uwojenia na wspólnym karkasie i wyrzucać cały uzwojony ale spieprzony karkas...

Jak dwadzieścia lat temu zaproponowałem takie rozwiązanie przy produkcji traf sieciowych K-196 do kalkulatorów z lampami Nixie naszym uconym mądralom w Elzabie (ciągle występowały duże braki spowodowane złą jakością drutu nawojowego na uzwojeniu pierwotnym zaś pierwsza kontrola jakości odbywała się dopiero po nawinięciu wszystkich uzwojeń na karkasie) to omal mnie nie uznali za gospodarczego sabotażystę: a kto będzie za to wszystko płacił: to nie TVL a zwykłe trafo sieciowe, to przecież będą dodatkowe koszty i konieczność utworzenia nowego stanowiska nawijania.

Rdzenie, obejmy i karkasy sprowadzano oczywiście z ... Zatry :shock: :!: Drut nawojowy kupowano bodajże w ... Silmie i ... Zatrze :!:

Więc dałem sobie spokój i przestałem się pchać przed orkiestrę.

Oczywiście usterki wykrywane były zwykle dopiero po impregnacji gotowych traf w lakierze i wygrzaniu w suszarkach.

Tam było jakieś niedopracowanie konstrukcyjne czy technologiczne - podczas suszenia i studzenia pojawiały się duże naprężenia termiczne w uzwojeniach, potem rozbierało się takie trafo i odzyskiwało rdzeń zwijany (deficytowy i cenny jak cholera) i apiat' nawijało.

Dopiero jak zaczęto kupować gotowe i o conajmniej 50% tańsze (z założenia własne wykonanie miało przynosić wielkie oszczędności :? ) trafa w Zatrze to cały cyrk się skończył.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ