Jakie maksymalne napięcie i przy jakim maksymalnym prądzie prostowana ta lampa może pracować . Dane katalogowe ( EY 88 jako lampa usprawniająca ) są dla mnie niewystarczające .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
Dioda EY 88.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Dioda EY 88.
Philips twierdzi, że maksymalny ciągły prąd anody to 220mA, napięcie maksymalne 250V, maksymalne napięcie zasilania to 550V, ale nie wiem jak to należy rozumieć. (nie ma opisu do tej wartości).Lisor pisze:Jakie maksymalne napięcie i przy jakim maksymalnym prądzie prostowana ta lampa może pracować . Dane katalogowe ( EY 88 jako lampa usprawniająca ) są dla mnie niewystarczające .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
Dziękuję za odzew . Akurat te dane mam . Ale ile taka lampa wytrzyma
prądu - prostując 310 V zmiennego to nie wiem . Może trzeba wyjść z mocy admisyjnej lampy ? . O ile pamiętam to jest chyba w katalogu który mam i nie jest zbyt wysoka . Czytałem , że stosowano te lampy do zasilaczy dających na wyjściu 450 V .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
prądu - prostując 310 V zmiennego to nie wiem . Może trzeba wyjść z mocy admisyjnej lampy ? . O ile pamiętam to jest chyba w katalogu który mam i nie jest zbyt wysoka . Czytałem , że stosowano te lampy do zasilaczy dających na wyjściu 450 V .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
A ile prądu potrzeba? Bo można użyć najzywklejszej AZ1 (= AZ11 [1])- ta spokojnie wytrzyma, da prąð do 60mA lub AZ4 (= AZ12 [1]) do 120mA. Przy większych mocach IMO lepiej użyc prostownika gazowanego - wtedy kilkaset woltów czy kilkaset mA problemu nie czynią.Lisor pisze:Dziękuję za odzew . Akurat te dane mam . Ale ile taka lampa wytrzyma
prądu - prostując 310 V zmiennego to nie wiem . Może trzeba wyjść z mocy admisyjnej lampy ? . O ile pamiętam to jest chyba w katalogu który mam i nie jest zbyt wysoka . Czytałem , że stosowano te lampy do zasilaczy dających na wyjściu 450 V .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
[1] różnią się cokołem
No właśnie prądu trzeba dużo - bo 0,25 A . Lampy typu AZ mają inne napięcie żarzenia . Zastanawiam się nad łączeniem równoległym .
W tej lampie katoda wolno sie grzeje i dzięki temu w prosty sposób
można wyeliminować udary prądowe w prostowniku i lampach mocy.
Nad prostownikiem gazowym jeszcze się nie zastanawiałem , ale pomysł
jest dobry .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
W tej lampie katoda wolno sie grzeje i dzięki temu w prosty sposób
można wyeliminować udary prądowe w prostowniku i lampach mocy.
Nad prostownikiem gazowym jeszcze się nie zastanawiałem , ale pomysł
jest dobry .
Pozdrawiam-Lisor(Irek).
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Co do żarzenia - i tak musi być oddzielne uzwojenie żarzenia dla lamp prostowniczych - 450V stałej różnicy przekracza normy dla tej lampy (maksymalnie 250V zmiennego).Lisor pisze:No właśnie prądu trzeba dużo - bo 0,25 A . Lampy typu AZ mają inne napięcie żarzenia . Zastanawiam się nad łączeniem równoległym .
W tej lampie katoda wolno sie grzeje i dzięki temu w prosty sposób
można wyeliminować udary prądowe w prostowniku i lampach mocy.
IMO najlepszy w tej sytuacji. Mogę ewentualnie poratowac jakimś gazotronem (kilka ich mam), lub polecam rozejrzeć się po Ebayu - http://www.ebay.com lub http://www.ebay.de (to są różne aukcja, a nie tylko w różnych językach). To oczywiście też wymaga innego napięcia żarzenia, typowo 2.5V lub 5VLisor pisze:Nad prostownikiem gazowym jeszcze się nie zastanawiałem , ale pomysł
jest dobry .(Irek).
Albo użyć EZ150 - przy napięciu transformatora 2x600V może dać na wyjściu ponad pół ampera. Tyle, że kosztuje jakby była ze złota.
Innym roziwązaniem jest EY500 (PY500) - to samo co EY88 tyle że dla telewizji kolorowej. Też pociągnie, ale to rzadka rzecz jest.