Wzbudzanie się wzmacniacza na infradźwiękach

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

lampomaniak
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 15
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Wzbudzanie się wzmacniacza na infradźwiękach

Post autor: lampomaniak »

Witam.

Otóż mam problem jak w temacie. Problem tyczy się końcówki PP z czterema lampami 6C19P-B ; po dwie sztuki na gałąź. Transformator o Raa = 2kR czyli takie dolne optimum jak na tą konfigurację.
Próbuję układ ujarzmić najróżniejszymi metodami i niestety nic. Napiszę co robiłem by wnerwiające "pompowanie" usunąć.
Otóż :
1. między połączonymi anodami a odczepem środkowym uzw. pierw. dołączałem RC (1k / 2,2n) - słabiuchny efekt w postaci przycięcia góry pasma ale pompowanie nadal jest.

2. RC (470R/2,2n) po wtórnej stronie tr. głośnikowego też niewiele pomogło.

3. Przyjrzałem się doprowadzeniu siatek - najdłuższe ma niecałe 3cm - poprawiłem prowadzenie przewodów - z dala od doprowadzeń anod i przewodów "siłowych" :).

4. Odsprzęgnięto połączone S1 lamp mocy do masy pojemnością 47n

5. Do pętli USZ równolegle do opornika dołożyłem kondensator 4,7n co spowodowało jeszcze większą niestabilność (oscyloskop i czerwone anody to potwierdziły)

6. Wszelakie ruchy tr. głośnikowym po chassis nie dały też nic

Oczywiście każdy stopień odsprzęgnięty pojemnością 10uF+100nF do masy. Szanowni koledzy podpowiedzcie coś, doradźcie bo już tracę cierpliwość. Oczywiście schemat zamieszczę możliwe jak najszybciej

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

5. Do pętli USZ równolegle do opornika dołożyłem kondensator 4,7n co spowodowało jeszcze większą niestabilność (oscyloskop i czerwone anody to potwierdziły)
Czyli masz globalną pętle ujemnego sprzężenia zwrotnego? A próbowałeś je całkiem zlikwidować? Może zamiast ujemnego masz dodatnie sprzężenie?

Jeśli to nie pomoże proponuje uruchamiać układ etapami - najpierw włączyć samą końcówkę (wywalająć na chwilę kondensatory sprzęgające) - jeśli ona sama się wzbudza to już przynajmnije wiadomo z czym trzeba kombinować.
Jeśli się nie wzbudza to dołączamy kolejny stopień i znowu próbujemu itd...

Pozdrawiam
lampomaniak
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 15
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lampomaniak »

Cześć.

Schemat obiecany post wyżej w pdf`ie. Tak, pętla jest globalna, USZ jest ujemne na szczęście (nie, nie dodatnie :P ). Zapomniałem w ferworze walki dopisać iż układ ma dwa odrębne zasilacze anodowe - pierwsze dwa stopnie wymagają nieco wyższych niż 250V napięć. Stopnie wejściowe tj. pierwszy, inwerter i sterujący lampami mocy są "czyste" - sprawdzane wiele razy oscyloskopem (brak wzbudzeń i innych podobnych śmieci). Wracam na warsztat, przetestuję samą końcówkę mocy (lampy parowałem z tolerancją do 1mA odchyłu w obrębie pary ; niesymetrie w obrębie transformatora likwiduję regulacją przedpięcia. 26-26 26-27 25-26 25-25 <- takie Ia mam dla Ua = 240V, Us = -100V).
Załączniki
6C19P-B PP.pdf
(18.69 KiB) Pobrany 230 razy
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

No to spróbuj zrobić tak:
Podłącz samą końcówkę, oczywiście bez globalnego USZ. Jeśli się nie wzbudza to ok, jeśli się wzbudza to jest problem :) - w tym momencie jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy to próba odpalenia układu na jedej parze lamp - być może któraś lampa jest falerna i w jakiś dziwny sposób wpływa na cały układ.
Jeśli zaś sama końcówka się nie wzbudza, bo dołącz zasilanie układów sterujących - jeśli wzbudzenie się pojawi to po pierwsze wymień kondensatory sprzęgające (te 1uF) na znacznie mniejsze - np 22nF - jest spora szansa że układ przestanie się wzbudzać (ja tak kiedyś miałem - na kondensatorach 470nF układ się wzbudzał a na 100nF już nie).
Mógłbyś też pokazać schaemat zasilacza napięć ujemnych dla siatek lamp końcowych.
Na razie tyle moich pomysłów.
Pozdrawiam
lampomaniak
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 15
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lampomaniak »

Hej.

Więc spróbowałem jednej rzeczy, mianowicie założyłem kubek ekranujący na EF86 i troche to pomogło aczkolwiek całkowicie nie wyeliminowało "pomopowania". Sądzę, że wzbudzanie się wzmacniacza może być spowodowane dwiema rzeczami : 1. zbyt duża pojemność sprzęgająca lamp mocy z poprzednim stopniem, 2. odległość pomiędzy lampą pierwszego stopnia a kwadrą lamp mocy ... tyle, że z tym drugim może być problem, trza by było szlachtować obudowę :(
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Wszystkie zastosowane przez Ciebie sposoby (wymienione w punktach od 1 do 5) dotyczą zapobiegania wzbudzeniom w zakresie wyższych częstotliwości pasma akustycznego oraz częstotliwości leżących powyżej tego pasma. Nic więc dziwnego, że nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Wzbudzenie wzmacniacza w zakresie infradźwięków następuje z reguły przez obwody zasilania i często dotyczy układów w których zastosowano wiele ogniw RC w filtrze zasilacza (Twój układ zawiera ich sporo). Myślę że w tym przypadku występuje sprzężenie między zasilaniem lamp sterujących (ECC88) i końcowych. Wartość rezystora 56R w zasilaczu jest podejrzanie niska, a tych ogniw RC też nie wiem po co aż tyle. Spróbuj na początek zwiększyć wartość rezystora 56R do 1k i zwiększ kondensator blokujący z 10uF do 47uF.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

10u na każdy stopień? Za mało! Tak jak pisze Romek: daj wszędzie 47u i zamień oporniki filtrujące między 220u a 10u (czyli 47u po przeróbce) na 470R- jak nie więcej. Poza tym przyjrzyj się prowadzeniu masy, warto zrobić albo na szynę, albo na gwiazdę. Poza tym, jeśli już wykombinowałeś z dodatkowymi ogniwami RC, to lepiej jest je zamontować blisko stopni, niż w jednym "bloku" zasilacza.
Ostatnio zmieniony pn, 16 kwietnia 2007, 20:38 przez Vault_Dweller, łącznie zmieniany 2 razy.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Bez przesady :roll:
Wzbudzenia infradźwiękowe nie biorą się ze sprzężeń magnetycznych.
Pierwszym podejrzanym jest filtr zasilacza. Wszystkie stopnie powinne mieć osobne ogniwa RC. Dotyczy to również drugiej siatki pentody.
Drugim jest sprzężenie zwrotne. Czy bez sprzężenia zwrotnego wzmacniacz też się wzbudza? Jeżeli nie, to pomoże rozsunięcie dolnych częstotliwości poszczególnych stopni pomoże.
Kubki ekranujące i kręcenie elementami na nic się tu nie zda.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Na początek dołóż trochę pojemności do ostatniego stopnia filtru lamp mocy, może 220uF i sprawdź czy wtedy częstotliwość falowania się zmieni... jeśli tak to mamy winowajcę.
Myślę, że mógłbyś zamienić pierwszy kondensator z ostatnim (680 i 220) miejscami.

Ja bym drivery (ECC88) zasilił z tego samego źródła co resztę stopni sterujących i tak jak zasugerowali przedmówcy.... 10uF to trochę mało

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
lampomaniak
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 15
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lampomaniak »

Witam.

Rozpięcie USZ nie daje nic, powtarzam, nie daje nic. Widzisz Piotrze, w moim przypadku kubek pomógł lecz nie znacznie, pompowanie osłabło. Nadal podejrzewam, że stopień mocy sprzęga się w jakiś sposób z pierwszym. Zaobserwowałem również ciekawą zależność (parę minut temu), otóż gdy ujemnym przedpięciem siatek próbuję uzyskać symetrie obu gałęzi to pompowanie pojawia się i narasta im bliżej zsymetryzowania układu lamp mocy jestem. Natomiast gdy układ (prądy anodowe poszczególnych gałęzi) są różne np. w chwili obecnej jedna gałąż ma 26mA druga 10mA i pompowania NIE MA !, gdy zbliżam się gałęzią z prądem 10mA do wartości 20mA całość zaczyna wzbudzać się na infradźwiękach właśnie. Prawidło to działa też gdy pierwsza gałąź (26mA) jest dostrajana do drugiej. Dźwine ....

Na wieczór wrzucę dwie fotki - wnętrza i widoczek ogólny bez tr.gł.
Załączniki
wnetrze.JPG
widok ogolny.JPG
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

26mA dla dwóch lamp 6s19p? :shock:
jakie masz ujemne napięcie siatek?
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
lampomaniak
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 15
Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: lampomaniak »

Witam.

Nie dla dwóch :!: Dla jednej 6C19P-B, co dla dwóch sztuk daje 52mA. Przepraszam jeśli kogoś wprowadzilem w bląd. Jak pisalem wcześniej, napięcie polaryzacji to -100V. Dziś może spróbuję gruntownie przekonstruować zasilacz, zobaczymy może to coś pomoże. Ew. chodzi mi po glowie co by spróbować zastosować EL86 w ukladzie z automatyczną polaryzacją ... w końcu mogę odżalować te 12,5V spadku na Rk a przy tym napięciu (240V) uzyskam z pary ok 18W mocy.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Przyjrzałem się zdjęciom i chcę pogratulować Koledze bardzo ciekawej konstrukcji. Kosztowała na pewno mnóstwo pracy. Ciekaw jestem czy to jakiś sprawdzony przez wielu konstruktorów układ, czy własna koncepcja? To co mnie zaskakuje w tym wzmacniaczu to duża ilość stopni wprowadzających spore wzmocnienie, oraz głębokie sprzężenie zwrotne, zastosowane zapewne dla ograniczenia tego wzmocnienia i minimalizacji wprowadzanych przez układ zniekształceń nieliniowych. Przy tak bardzo rozbudowanym elektrycznie i mechanicznie wzmacniaczu znalezienie przyczyny wzbudzenie z pewnością nie będzie łatwe. Przyjęta przez Kolegę wartość napięcia anodowego zasilającego stopień końcowy (240V) wydaje sie nieco za duża, zwłaszcza, że noty katalogowe lampy 6S19P mówią o potrzebie redukcji maksymalnej mocy traconej w anodach z 11W do 7W przy stosowaniu napięcia przekraczającego 200V. Za to prądy spoczynkowe na poziomie 10mA (na każdą lampę) sprawiają wrażenie zbyt niskich, albowiem dla tak ustalonych prądów (przy małym wysterowaniu) lampy będą pracowały na bardzo zakrzywionych odcinkach charakterystyk.
Wracając do problemu wzbudzenia to jak już mówiłem proponuję zacząć od zwiększenia pojemności w filtrach zasilacza. W moim odczuciu kondensatory o pojemnościach 10uF nie zapewniają należytego odsprzęgania poszczególnych stopni dla najniższych częstotliwości. Czy próbował Kolega zwiększać wartość tych pojemności?

Pozdrawiam,
Romek
Załączniki
O zwiększeniu stałej czasowej tego obwodu pisałem w poprzednim poscie
O zwiększeniu stałej czasowej tego obwodu pisałem w poprzednim poscie
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Mnie też zdziwił ten punkt pracy.
Ja teraz "męczę" wspomniane lampy 6s19p-w (Twoja pisownia... w zasadzie nie ma takiej lampy, bo jeśli to cyrylica to była by to 6S19R-W).
Co prawda SE, ale przyjąłem 55mA 190V przy około -62V.

Być może tutaj tkwi problem????

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
Old_Boy
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 65
Rejestracja: śr, 4 kwietnia 2007, 00:01

To nawet gdyby nie chciało, to ma prawo wzbudzać się na...

Post autor: Old_Boy »

... na bardzo niskich częstotliwościach.
Witam,
jak w temacie.
Wystarczy spojrzeć na tę część schematu, którą tu skopiowałem, oraz zauważyć iż w oznaczonym węźle mamy sumowanie się dwóch sprzężeń:
- wejściowego - poprzez rezystor 330kOhm,
- wyjściowego - poprzez rezystor 15kOhm.
Z Teorii Automatycznej Regulacji wynika, iż jest to układ warunkowo stabilny o b. dużych przeregulowaniach. Powodem tego jest ujemne i silne sprzężenie zwrotne obejmujące cały tor wzmacniający.
Dlatego też w konstrukcjach elektrometrycznych (vide, np. oscyloskopy) stosuje się nieduże, ale lokalne ujemne sprzężenia zwrotne, by w ten sposób zdecydowanie poprawić odpowiedź impulsową wzmacniacza.
Moim zdaniem i na podstawie wieloletniej praktyki wiem, iż jeśli nie zmienisz konfiguracji ujemnego sprzężenia zwrotnego, to będzie to "walka z wiatrakami".
Każde i niewielkie (a to nieuniknione) zmiany napięć zasilających powodują zanikające drgania oscylacyjne w torze głównym wzmacniacza.
Poza tym, to ze względu na transformator wyjściowy, dla coraz mniejszych częstotliwości ujemne sprzężenie zwrotne maleje (maleje moduł różnicy zwrotnej i gdy przestaje być on większym od jedności przestaje działać ujemne sprzężenie zwrotne), a więc dla b. małych częstotliwości wartość wzmocnienia w torze głównym jest kiepsko kontrolowana.
Old_Boy
Załączniki
USZ_Rk.jpg
Ostatnio zmieniony śr, 18 kwietnia 2007, 11:57 przez Old_Boy, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ