Twop jako wyjściowy - pytania
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Czesc
Odwin wiecej, np 300 zw, a w zamian polacz oryginalne wtorne w szereg z pierwotnym. Bedziesz mial wtedy duzo wiecej miejsca na nowe wtorne.
Zobacz tylko ile zwojow ma oryginalne pierwotne i wtorne - z katalogu - nie odwijaj!. Odwin tak, aby Ci zostalo, sumarycznie, 2700 do 3000 zwojow. Teraz nowe wtorne - np 80 plus 20 zwojow i masz uniwersalne trafo do wiekszosci ukladow. Ra od 3kom do 8kom dla glosnikow 4 do 8 om.
Pozdrowienia
Odwin wiecej, np 300 zw, a w zamian polacz oryginalne wtorne w szereg z pierwotnym. Bedziesz mial wtedy duzo wiecej miejsca na nowe wtorne.
Zobacz tylko ile zwojow ma oryginalne pierwotne i wtorne - z katalogu - nie odwijaj!. Odwin tak, aby Ci zostalo, sumarycznie, 2700 do 3000 zwojow. Teraz nowe wtorne - np 80 plus 20 zwojow i masz uniwersalne trafo do wiekszosci ukladow. Ra od 3kom do 8kom dla glosnikow 4 do 8 om.
Pozdrowienia
Witam
Panowie jaki problem z przezwojeniem TWOP ? Wczoraj odwinąłem cały drut z karkasu do "dna" na dwa kawałki rurek pcv. Zajęło mi to z pół godziny. Ręcznie kręcąc !
Przyznam ,że TWOP nawijany był dość solidnie. Pierwotne DNE 0,18 mieści w jednej warstwie ok 100 zwojów. Wtórne 0,35 coś koło 400 zw.
Niestety NA SPODZIE
Zalane to było tylko parafiną , która super schodzi z drutu.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie nawinąć to teraz ponownie , dzieląc tylko na kika sekcji i dopasowując przekładnię. Do EL84 ( 6P14P ) w układzie SE w sam raz można upchnąć całe pierwotne , a wtórnego z powodzeniem starczy np. na 3 sekcje połączone równolegle i jeszcze kawałek zostanie.
Dla samej zabawy i eksperymentu. Można sobie porobić odczepy ultralinear na 20 % , 43% , dodatkowe uzwojenie dla układu z obciążeniem dzielonym w katodzie itp ...
Uważam , że TWOP jest wdzięcznym zadatkiem na dość dobrz pogranie. Jeśli nie skopiemy sporej fabrycznej indukcyjności pierwotnego należy się spodziewać dość dobrej dolnej częstotliwości granicznej , a jeśli rozsądnie poprzeplatamy sekcje powinien odwdzięczyć się znośnymi sopranami
Czas pokaże ...
Pozdrawiam
P4
Panowie jaki problem z przezwojeniem TWOP ? Wczoraj odwinąłem cały drut z karkasu do "dna" na dwa kawałki rurek pcv. Zajęło mi to z pół godziny. Ręcznie kręcąc !
Przyznam ,że TWOP nawijany był dość solidnie. Pierwotne DNE 0,18 mieści w jednej warstwie ok 100 zwojów. Wtórne 0,35 coś koło 400 zw.
Niestety NA SPODZIE

Zalane to było tylko parafiną , która super schodzi z drutu.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie nawinąć to teraz ponownie , dzieląc tylko na kika sekcji i dopasowując przekładnię. Do EL84 ( 6P14P ) w układzie SE w sam raz można upchnąć całe pierwotne , a wtórnego z powodzeniem starczy np. na 3 sekcje połączone równolegle i jeszcze kawałek zostanie.
Dla samej zabawy i eksperymentu. Można sobie porobić odczepy ultralinear na 20 % , 43% , dodatkowe uzwojenie dla układu z obciążeniem dzielonym w katodzie itp ...
Uważam , że TWOP jest wdzięcznym zadatkiem na dość dobrz pogranie. Jeśli nie skopiemy sporej fabrycznej indukcyjności pierwotnego należy się spodziewać dość dobrej dolnej częstotliwości granicznej , a jeśli rozsądnie poprzeplatamy sekcje powinien odwdzięczyć się znośnymi sopranami

Czas pokaże ...

Pozdrawiam
P4
No to panie kolego... kręć, podłącz i zdaj relację, bo TWOPy leżą i leżą ileżą...pietro4 pisze:Nic więc nie stoi na przeszkodzie nawinąć to teraz ponownie , dzieląc tylko na kika sekcji i dopasowując przekładnię. Do EL84 ( 6P14P ) w układzie SE w sam raz można upchnąć całe pierwotne , a wtórnego z powodzeniem starczy np. na 3 sekcje połączone równolegle i jeszcze kawałek zostanie.
Dla samej zabawy i eksperymentu. Można sobie porobić odczepy ultralinear na 20 % , 43% , dodatkowe uzwojenie dla układu z obciążeniem dzielonym w katodzie itp ...
Ano właśnieCzas pokaże ...

No to panie kolego... kręć, podłącz i zdaj relację, bo TWOPy leżą i leżą i leżą...pietro4 pisze:Nic więc nie stoi na przeszkodzie nawinąć to teraz ponownie , dzieląc tylko na kika sekcji i dopasowując przekładnię. Do EL84 ( 6P14P ) w układzie SE w sam raz można upchnąć całe pierwotne , a wtórnego z powodzeniem starczy np. na 3 sekcje połączone równolegle i jeszcze kawałek zostanie.
Dla samej zabawy i eksperymentu. Można sobie porobić odczepy ultralinear na 20 % , 43% , dodatkowe uzwojenie dla układu z obciążeniem dzielonym w katodzie itp ...
Ano właśnieCzas pokaże ...

Myslę ,że całośc tego trafo trzeba złożyć -tak jak było -i po wymysleniu jakiegoś patentu pomiarowego -ustalić jakie ma parametry takie trafo -
jesli chodzi o częstotliwości dolną i górną .
Przecież nie jest tajemnica ,że to tr. odchylania pionowego -50 półobrazów na sek -50Hz . Było to łatwe do nawinięcia -nie było mowy o paśmie żadnym -dobroć umiarkowana -jedyne co to liniowość pradu wyjścowego -piła 50Hz.Samo nasycenie jakimś impregnatem daje od razu pojemność własną dużą ..Te trafa nigdy mnie nie interesowały z powodu tego zalewania jakąś żywicą .
Tr. gł. są w większości suche /z tego okresu.../ -chyba ,ze projektowane jest to do pracy w war. szczególnych .......
jesli chodzi o częstotliwości dolną i górną .
Przecież nie jest tajemnica ,że to tr. odchylania pionowego -50 półobrazów na sek -50Hz . Było to łatwe do nawinięcia -nie było mowy o paśmie żadnym -dobroć umiarkowana -jedyne co to liniowość pradu wyjścowego -piła 50Hz.Samo nasycenie jakimś impregnatem daje od razu pojemność własną dużą ..Te trafa nigdy mnie nie interesowały z powodu tego zalewania jakąś żywicą .
Tr. gł. są w większości suche /z tego okresu.../ -chyba ,ze projektowane jest to do pracy w war. szczególnych .......
Witam.
Jednak wszysko wskazuje na to , że warto je przewijać !
TWOP 22 - wszystkie które mam są zalane parafiną , która łatwo schodzi z drutu , a nie żywicą jak twierdzi kolega KaW. Miałem chwilę czasu wczoraj i nawinąłem jedną sztukę wcześniej "rozzwojoną" w 3 godziny ręcznie i na piechotę licząc zwoje , popijając kawkę.
Zmieściłem :
3000 zw. DNE 0,18 w 3 sekcjach na pierwotnym ,
dwie sekcje po 105 zw. do zrównoleglenia DNE 0,35 na wtórnym ,
wtrąciłem też dwie szeregowe sekcje po 200 zw. na uzwojenie Q.U.A.D. katodowe.
Mam wiec stosunek x = 400/3000 = ok. 13%
Pierwotnemu zrobiłem do eksperymentów odczep 20% i 43 %.
Trafo pracuje w stopniu SE na lampie 6P14P zasilane 280 V . W porównaniu do TG 2,5 , czy TG 5 jest to już wyraźny skok jakości. Nawet na ucho , ale pomiary też trzeba będzie porobić choćby podstawowe.
Bardzo ładnie pracuje na UL 43% , a w trybie z obciążeniem dzielonym w katodzie zakrawa na rewelację ! Praca na pełnej mocy bez globalnego sprzężenia zwrotnego , bez zniekształceń niewiele cichsza od trybu "pentodowego" , no no no.
Z racji później pory wczoraj , dopiero dziś dokładniej pomęczę układ.
Jednak wszysko wskazuje na to , że warto je przewijać !
TWOP 22 - wszystkie które mam są zalane parafiną , która łatwo schodzi z drutu , a nie żywicą jak twierdzi kolega KaW. Miałem chwilę czasu wczoraj i nawinąłem jedną sztukę wcześniej "rozzwojoną" w 3 godziny ręcznie i na piechotę licząc zwoje , popijając kawkę.
Zmieściłem :
3000 zw. DNE 0,18 w 3 sekcjach na pierwotnym ,
dwie sekcje po 105 zw. do zrównoleglenia DNE 0,35 na wtórnym ,
wtrąciłem też dwie szeregowe sekcje po 200 zw. na uzwojenie Q.U.A.D. katodowe.
Mam wiec stosunek x = 400/3000 = ok. 13%
Pierwotnemu zrobiłem do eksperymentów odczep 20% i 43 %.
Trafo pracuje w stopniu SE na lampie 6P14P zasilane 280 V . W porównaniu do TG 2,5 , czy TG 5 jest to już wyraźny skok jakości. Nawet na ucho , ale pomiary też trzeba będzie porobić choćby podstawowe.
Bardzo ładnie pracuje na UL 43% , a w trybie z obciążeniem dzielonym w katodzie zakrawa na rewelację ! Praca na pełnej mocy bez globalnego sprzężenia zwrotnego , bez zniekształceń niewiele cichsza od trybu "pentodowego" , no no no.
Z racji później pory wczoraj , dopiero dziś dokładniej pomęczę układ.
Korzystałeś z odwiniętego drutu czy nowego?pietro4 pisze: Zmieściłem :
3000 zw. DNE 0,18 w 3 sekcjach na pierwotnym ,
dwie sekcje po 105 zw. do zrównoleglenia DNE 0,35 na wtórnym ,
wtrąciłem też dwie szeregowe sekcje po 200 zw. na uzwojenie Q.U.A.D. katodowe.
Ano właśnie, poniekąd nie daje mi to spokoju ze wględu na wspomniane tutaj TGp 20-44-668-10 - chodzi mi o gabaryty. Jeśli producent przewidział owe TGp jako tr. wyjściowy do 20W, to TWOP może prezentować się podobnie, a to już faktycznie coś. Czekam na dalsze relacjePierwotnemu zrobiłem do eksperymentów odczep 20% i 43 %.
Trafo pracuje w stopniu SE na lampie 6P14P zasilane 280 V . W porównaniu do TG 2,5 , czy TG 5 jest to już wyraźny skok jakości. Nawet na ucho , ale pomiary też trzeba będzie porobić choćby podstawowe.
Bardzo ładnie pracuje na UL 43% , a w trybie z obciążeniem dzielonym w katodzie zakrawa na rewelację ! Praca na pełnej mocy bez globalnego sprzężenia zwrotnego , bez zniekształceń niewiele cichsza od trybu "pentodowego" , no no no.

Pozdrawiam
>amator
korzystałem z odwiniętego drutu. Sam się zastanawiam jakim cudem z 2840 zwojów fabrycznych zrobiło mi sie 3000. Przypuszczam , że przyczyna tkwi w tym , że ja jechałem DNE 0,18 już od początku karkasu. Zwój im bliżej karkasu , tym jest krótszy. Fabrycznie natomiast pierwsze milimetry okna karkasu zajmuje pokaźna ilość drutu DNE 0,35.
Dodam jeszcze ,że po złożeniu okazuje się , że jest jeszcze dość sporo miejsca między rdzeniem , a uzwojeniem zewnętrznym. Od biedy upchnąłby tam jeszcze trzecią sekcję wtórnego ,albo cuś
Ciekawe , czy warto , ale mnie się już nie chce rozbierać. niepokoi mnie trochę szczelina. To fabryczna przekładeczka - mikromierz pokazuje 0.08 - 0,09 mm grubości. Nie jest to ciut za mało aby ?
korzystałem z odwiniętego drutu. Sam się zastanawiam jakim cudem z 2840 zwojów fabrycznych zrobiło mi sie 3000. Przypuszczam , że przyczyna tkwi w tym , że ja jechałem DNE 0,18 już od początku karkasu. Zwój im bliżej karkasu , tym jest krótszy. Fabrycznie natomiast pierwsze milimetry okna karkasu zajmuje pokaźna ilość drutu DNE 0,35.
Dodam jeszcze ,że po złożeniu okazuje się , że jest jeszcze dość sporo miejsca między rdzeniem , a uzwojeniem zewnętrznym. Od biedy upchnąłby tam jeszcze trzecią sekcję wtórnego ,albo cuś

Ciekawe , czy warto , ale mnie się już nie chce rozbierać. niepokoi mnie trochę szczelina. To fabryczna przekładeczka - mikromierz pokazuje 0.08 - 0,09 mm grubości. Nie jest to ciut za mało aby ?
pietro4
Prawda jest taka, że w tamtych czas raczej nie liczono się ze szczeliną, tylko ładowano raczej co było pod ręką. Zastosuj odpowiednią szczelinę, procedura jej dobierania była już kilka razy opisywana na forum.

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Tak
Optymalna szczelina wydaje się być ok 0,2 mm.
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Czy miałoby sens przegotować to trafo w parafinie jak to było zrobione pierwotnie. Kombinuję ,że jakby je chociaż solidnie podgrzać - wtedy popłyną resztki starej parafiny , które chociaż minimalnie , ale są na nawiniętym drucie i całość bardziej "siądzie". Uzwojenia i warstwy zbliżą się do siebie.
Ktoś tu pisał , że takie impregnowania zwiększają pojemności ?
Optymalna szczelina wydaje się być ok 0,2 mm.
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Czy miałoby sens przegotować to trafo w parafinie jak to było zrobione pierwotnie. Kombinuję ,że jakby je chociaż solidnie podgrzać - wtedy popłyną resztki starej parafiny , które chociaż minimalnie , ale są na nawiniętym drucie i całość bardziej "siądzie". Uzwojenia i warstwy zbliżą się do siebie.
Ktoś tu pisał , że takie impregnowania zwiększają pojemności ?
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Jeżeli uzwojenia się zbliżą, to pojemności wzrosną, a indukcyjności rozproszenia zmaleją.pietro4 pisze:Ktoś tu pisał , że takie impregnowania zwiększają pojemności ?
Można się też zastanowić nad przenikalnością elektryczną impregnatu - jeżeli będzie zdecydowanie większa, niż powietrza, to oczywiście pojemności wzrosną znacznie.
Słuszne spostrzeżenie. To jest powodem tej różnicy.pietro4 pisze:>amator
korzystałem z odwiniętego drutu. Sam się zastanawiam jakim cudem z 2840 zwojów fabrycznych zrobiło mi sie 3000. Przypuszczam , że przyczyna tkwi w tym , że ja jechałem DNE 0,18 już od początku karkasu. Zwój im bliżej karkasu , tym jest krótszy. Fabrycznie natomiast pierwsze milimetry okna karkasu zajmuje pokaźna ilość drutu DNE 0,35.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Najlepiej by było sporządzić dwie wersje - "bez" i "z", następnie obadać i wyciągnąć wnioskipietro4 pisze:Więc co panowie - gotować je w tych świeczkach , czy nie ?

Ja mogę tylko powiedzieć, że swoich transformatorów nie impregnuję i nie mam z nimi żadnych problemów w rodzaju drgań, ale posiadam też kilka transformatorów głośnikowych impregnowanych (żywicą), które mają doskonałe parametry.
Parafina nie podoba mi się ze wględu na małą teperaturę topnienia - wystarczy nawet sąsiedztwo lampy mocy, aby nadtopić taki transformator.