Ta data wydaje się być sensowna, tym bardziej, że zapowiada się bardzo dłuuuugiiii weekend. Ja niestety w tym terminie raczej odpadnę (czyba że zjazd będzie w Wiśle ).
Alek pisze:Nie przesądzam daty. Rozważyć można jednak np. okolice pierwszego maja 8)
Liberum mobile. Ja (i chyba większość osób) ma ten termin jakoś zaplanowany.
Jestem w stanie dojechać gdziekolwiek w Polsce i okolicach, o ile termin będzie znany z przyzwoitym wyprzedzeniem i będzie to po 15-tym czerwca.
W sumie proponowałbym Warszawę i nawet kilkudniową imprezę. Do Warszawy chyba najłatweij wszystkim dojechać, tu chyba mieszka najwięcej Triodowiczów, a i atrakcji można trochę znaleźć, ja np. jestem w stanie zorganizować wycieczkę do Telewizji (na Woronicza). A i radyj mogę dać trochę do obejrzenia :)
Pomysł ciekawy, chociaż nie wiem czy miałbym o czym rozmawiać przy spotkaniu twarzą w twarz z ludźmi którzy na lampach znają się świetnie. Do planu takiego zjazdu dopisałbym "Dni otwarte" w pracowni Alka, o ile sam Alek nie będzie miał nic przeciwko tłumom w domu Termin po 15 czerwca jest taki sobie. Ja akurat mam sesję, pewnie kilku studentów również. Myślę że raczej koniec czerwca - początek lipca. Do Warszawy z chęcią dojadę.
Moim zdaniem pomysł dobry. Miejsce moim skromnym zdaniem to W-wa. Termin koniec czerwca-początek lipca. Byle by nie 3 i 2 lipca, wtedy baluję w Chorzowie (patrz opis ).
Aha, w moim wypadku jedyne dostępne miejsca to W-wa i P-ń. Wyjazd w inne jest raczej nieosiągalny ze względu na prostesty rodziców , chyba, że ktoś z Was chce z nim negocjować
3 III '07 Chorzów.
Będzie się działo.
Blood sugar baby
She's magik
... co moim zdaniem oznacza datę dawno już zakończonej imprezy - trzeci marca dwa tysiące siódmego roku, więc... jak to wreszcie jest?
Aha, w moim wypadku jedyne dostępne miejsca to W-wa i P-ń. Wyjazd w inne jest raczej nieosiągalny ze względu na prostesty rodziców , chyba, że ktoś z Was chce z nim negocjować
Piszesz wcześniej, że balujesz w Chorzowie, a teraz że poza Poznań i Warszawę nie pojedziesz? Eee nooo, panie dziejku...
A ja proponuję coś w stylu spotkań u Jogiego.Może nazwiecie to naśladownictwem,ale to swietny pomysł,mianowicie na spotkanie każdy pod pachę jakiś swój wrób lampowopodobny(oczywiście w miarę możliwości transportowych),byłaby okazja posłuchać wzmacniaczy,porównać ,podyskutować nad wyższością jednych rozwiązań nad drugimi(ja mogę wziąść Fostexy tubowe).Piszę się gdziekolwiek to będzie.
Pozdrawiam
Taka impreza bylaby o tyle ciekawa, ze w szeregach nie maca wtedy kablomaniacy, sluchacze gniazdek i wtyczek itp.... rozmowy sa rzeczowe i na temat (tak mi sie wydaje patrzac na zdjecia u jogisa). http://www.jogis-roehrenbude.de/
Niestety nie znam tego szwargotu i nie pamietam jak odszukac zdjecia z imprezy u niego. A jest na co popatrzec
Ale napewno gdzies ten link na stronie sie ukrywa