Nawijanie cewek głośnikowych

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

DJ Chucky
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 7
Rejestracja: pn, 30 sierpnia 2004, 01:56
Lokalizacja: Lębork

Nawijanie cewek głośnikowych

Post autor: DJ Chucky »

Interesują mnie informacje na temat nawijanie cewek głośników dynamicznych, czyli na jakich urządzeniach się to wykonuje, jakie druty, karkasy i lakiery sie stosuje i jakie są metody. To co wiem to są druty samospiekalne i emaliowane DN2E, lakiery znane to RDB9, materiały na karkasy, aluminium, kapton, nomex, kompozytu włókna szklanego i torexu, cewki nawija się po jednej stronie lub po dwóch stronach karkasu.
Sam cewki nawijam na zmodyfikowanej przezemnie tokarce, stosuje druty emaliowane, a jako lakietu stosuje żywice epoksydową dwuskładnikową Distal.
Efekty jakie uzyskuje są zadowalajace, ale chciałbym w przyszłości uzyskiwać większą wytrzymałość mocową cewek, to nie znaczy że moje cewki są słabe bo i tak są lepsze niż seryjne, ale warto iść wyżej.
Za porady i wskazówki dziękuję
Alek

Post autor: Alek »

A mnie interesuje jaką maksymalną impedancję cewki głośnika możesz uzyskać.
DJ Chucky
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 7
Rejestracja: pn, 30 sierpnia 2004, 01:56
Lokalizacja: Lębork

Post autor: DJ Chucky »

Dowolną, w zależnoiśći od średnicy cewki, średnicy drutu i ilości drutu na karkasie. Np. nawijając cewkę drutem 0,03 mm o średnicu 4 cale i wysokości 20 mm można uzyskać wysoka impedancję(musiał bym wyliczć), ale po co?
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

DJ Chucky pisze:nawijając cewkę drutem 0,03 mm o średnicu 4 cale i wysokości 20 mm można uzyskać wysoka impedancję(musiał bym wyliczć), ale po co?
A pewnie Alkowi marzy się ośmiusetomowy głośnik do OTLa np. na 2xEL86...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Vault_Dweller »

A mnie taki na około 2K- do kołchoźnika radiowęzłowego :) o mocy 5W na linię 100V. Ja też OTLa robię, na lampach 6P45S właśnie do napędzania linii radiowęzłowej- ale na razie nie będę się w to aż tak zagłębiał :) bo mam jeszcze dwa wzmacniacze do skończenia.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Alek

Post autor: Alek »

Jarku, utrafiłeś w sedno- przydałby się taki 800R głośnik 8) i pod tym kątem było to moje zapytanie. To by była piękna sprawa :roll:
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

Alek pisze:przydałby się taki 800R głośnik 8) i pod tym kątem było to moje zapytanie
No to policzmy:

1km drutu 0,03mm ma rezystancję około 24300 omów (ekstrapolacja tabelki z katalogu Elfy).

By nawinąć cewkę o R=600 omów (taki rząd rezystancji będzie pewnie potrzebny dla Z=800 omów) potrzeba okóło 25m drutu.

Zakładając że średnica cewki jest 2cm (długośc 1 zwoju 6,28 cm) - potrzeba będzie w zaokrągleniu 390 zwojów drutu.

Zobaczymy co powie DJ Chucky...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Alek

Post autor: Alek »

No właśnie ja też jestem co powie didżej...
Awatar użytkownika
Adam Myslinski
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 272
Rejestracja: wt, 17 sierpnia 2004, 19:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Adam Myslinski »

Vault_Dweller pisze:A mnie taki na około 2K- do kołchoźnika radiowęzłowego :) o mocy 5W na linię 100V. Ja też OTLa robię, na lampach 6P45S właśnie do napędzania linii radiowęzłowej- ale na razie nie będę się w to aż tak zagłębiał :) bo mam jeszcze dwa wzmacniacze do skończenia.
A byly kiedys takie, byly. Na przelomie lat 40 i 50-tych. Beztransformatorowe. Tyle, ze nie byly to glosniki dynamiczne, tylko magnetoelektryczne. Cewka magnesowala kotwiczke umieszczona luzno wewnatrz karkasu cewki. Jeden koniec kotwiczki umocowany byl na stale na plaskiej sprezynie, drugi umieszczony w szczelinie nabiegunnikow magnesu typu "podkowa". Kiedy koniec kotwiczki wskutek pola cewki mial np. biegun N, byl przyciagany do nabiegunnika S magnesu itd.

Drgania przenoszone byly na papierowa membrane stozkowa za pomoca precika metalowego umocowanego jednym koncem do kotwiczki, drugim do wierzcholka stozka membrany. Slychac bylo pieknie, jak z "nastojaszczewo kolchoznika" (akcent na drugie 'o' - czytaj: kalchOznika) :lol:
Pozdrawiam

Adam
Awatar użytkownika
adam.o
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 180
Rejestracja: czw, 8 kwietnia 2004, 11:34
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: adam.o »

Coś mi się wydaję, że aby nawinąć cewkę o impedancji ok.800Ω nie będzie trzeba nawijać cewki o oporności aż 600Ω, bo cewka o większej liczbie zwojów ma większą indukcyjność, a co za tym idzie impedancję, a więc taki wzorek dla cewek głośnikowych imedancja dla 1kHz=1,25x oporność cewki raczej nie ma zastosowania przy tak dużych indukcyjnościach. Czy mam rację?
Ostatnio zmieniony wt, 31 sierpnia 2004, 00:04 przez adam.o, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Post autor: tszczesn »

Adam Myslinski pisze: A byly kiedys takie, byly. Na przelomie lat 40 i 50-tych. Beztransformatorowe. Tyle, ze nie byly to glosniki dynamiczne, tylko magnetoelektryczne. Cewka magnesowala kotwiczke umieszczona luzno wewnatrz karkasu cewki. Jeden koniec kotwiczki umocowany byl na stale na plaskiej sprezynie, drugi umieszczony w szczelinie nabiegunnikow magnesu typu "podkowa". Kiedy koniec kotwiczki wskutek pola cewki mial np. biegun N, byl przyciagany do nabiegunnika S magnesu itd.
Trochę żeś się pomylił - ojakieś 20 lat. Takie głosniki były używane na przełomie lat 20-tych i 30-tych, później przetrwały jedynie jako relikty przeszłosci. W końcu Syrenka tez była robiona do 1980 roku :)
I te głośniki miały jedną ważną cechę - ważny był plus i minus przy podłączaniu, bo płynęła przez cewkę stała składowa prądu anodowego. Taki głosnik posiadal np. popularny hitlerek, zarówno w wersji VE301 jak i DKE38.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 932
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

Witam,
otóż naprawiając radio pt. "Eroica" natrafiłem na uszkodzony głośnik 800 omów. Oderwał się magnes od korpusu i można było zobaczyć cewkę głośnika - zapewniam, że cewka była całkiem cienka i na pierwszy rzut oka niewiele różniła się od niskoomowej. (Głośnik udało się naprawić) 8)
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

tak ,ale jachciałem dodac ze nie wszystkie Eroiki miały głośniki wysoko omowe ja posiadałem eroike która pracując na dwóch lampach pl81 miała trafo wyjsciowe i zwykły eliptyczny 5 watowy gfłośnik 15 omowy
Alek

Post autor: Alek »

Tak, to prawda. Mój znajomy ma taką samą wersję tego radia. Wynika to chyba z faktu, że głośniki o Z=800R były sprowadzane z zagranicy (nie wiem, czy nie z Japonii) a potem jakoś z tym sprowadzaniem było gorzej.i dawali "piętnastki".
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

No a ja mam zapytanie ,bo słysze tylko 600 .800 om.A dlaczego by nie zrobić lampowego wzmacniacza beztransformatorowego ktory by zasilał głosnik 15 omowy? Czy to aż takie trudne???
ODPOWIEDZ