KaW pisze:
Pozdrawiam KAUCZ .
Bardzo dziękuję za piękną lekcję historii -teraz nie będę się już wymądrzał -strony zainteresowały mnie te same -37 i okolice oraz koncowe z pięknymi schematami .
Proszę bardzo, choć nie tyle lekcję historii co konkretny przykład układu pracującego z prądami siatki, który nie wprowadza przy okazji wielkich zniekształceń liniowych i nieliniowych.
I to pomimo zastosowania transformatora wyjściowego o dość podłych, nawet jak na tamte czasy, parametrach. 12H / 36mH
KaW pisze:
To jest przykład na realizację elementu elektronicznego -lampy elektronowej -która pracuje w otoczeniu zera /na Us1/ -w zakresie +,-
Us1. Wszystko to jest prawda -ale standardowo -w treści dotyczących poszczególnych klas A,AB,C -podano stosowne ujemne napięcia .
Pisze tu o tej 807. Co do pasma to bym się tak nie rzucał na tory kolejowe w tej sprawie . W tamtych czasach pasmo wąskie wystarczało -
a dzisiaj to równe pasmo -pewnie dla koneserów -od 0 HZ.
Wynika z tego ,że tak lampy pracowały -dokładnie pokazuje to rys . na stronie 43 -gdzie tetroda mocy ma w siatce S1 opornik 22kOhm ustalający jej punkt pracy a czarną robotę robi S2 -też dobrze ./klasa B/.
To nie jest prostackie -na tamte czasy -było to poważne rozwiazanie tematu -tanie i dobre -na tle tego rozwiązania ja jestem prostacki .
Włączenie tetrod w układzie 'super-triody' miało na celu maksymalne uproszczenie układu, pozbycie się lampowego inwertera fazy i sterującego, oraz zasilacza ujemnego napięcia polaryzacji lamp mocy. Taki 'dopał' dla ubogich

Schemat identycznego układu ZoltAn zamieścił swego czasu tutaj:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7y4 ... aiv3u.html
KaW pisze:
Teraz rozumiem ,że GM70 jest śladem 807.
Po czym wnosisz?
Pasio pisze:
Lampa GM70 występuje w 2 wersjach: z anodą miedzianą (ponoć lepsza do audio, ale myślę, że tylko ze względów estetycznych) i z anodą grafitową (...)
Były co najmniej 3 wersje GM-70, daaawno temu ruscy dawali anody tantalowe. FOTO:
http://www.gstube.com/photo/2954.jpg
Ciekawe dlaczego zmieniono materiał anody, bo chyba nie z woli przewodniej siły narodu?