wzmacniacz "Fortissimo"
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
wzmacniacz "Fortissimo"
Witam!
Znalazłem przypadkiem na śmieciach (to nie żart) stereofoniczny wzmacniacz lampowy o nazwie "Fortissimo PN 402M". Wygląda on na rosyjską konstrukcje z późnych lat 80-tych, wykonanie istnie "wojskowe"
Stan urządzenia jest wprost wyśmienity, po odkurzeniu wygląda prawie jak nowy. Każda końcówka mocy wyposażona jest w jedną parę 6p45s pracującą przy Ua = 650V Ug2 = 140V (regulacja osobno dla każdej lampy od 120V do 190V) napięcie polaryzacji jest stałe co do wartości i wynosi około -45V.
W przedwzmacniaczu i odwracaczu pracują dwie 6F5P (nie wiem jak wstawić cyrylicę) i jedna 6N1P (lampa wejściowa).
Przy wyjściach głośnikowych widnieje trochę "nieprawdopodobna" informacja o mocy 400W/kanał... z drugiej jednak strony, bezpiecznik umieszczony w katodzie lamp (po jednym na parę) wg. producenta ma mieć wartość 3,15A no ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
Posiedziałem parę godzin i w końcu doszedłem, że całe urządzenie jest w stanie idealnym (łącznie z elektrolitami) jedynie jeden kanał nie działa przez awarię 6p45s. podłączyłem obciążenie 4ohm i sprawdziłem maksymalne napięcie jakie mogę na nim uzyskać. Niestety oscyloskop jest jeszcze w naprawie, więc jedyne co mogłem zrobić to sprawdzić multimetrem jakie pojawi się napięcie... uzyskałem 36V (1kHz) co wprawiło mnie w osłupienie...
Nie jestem żadnym audiofilem etc. ale postanowiłem porównać ten wzmacniacz z Amplifonem WL36 który akurat stał na stole. Porównanie wyszło zdecydowanie na korzyść tego "wynalazku" lecz liryckich opowieści sobie i Państwu daruję ;)
Postaram się zorganizować na jutro aparat cyfrowy i wykonać parę fotografii, a tym czasem mam pytanie : czy ktokolwiek spotkał się z czymś takim wcześniej ? Automatycznie zapytam też o 6p45s (dwie, cztery sztuki) może akurat ktoś posiada...
Pozdrawiam,
Marcin
Znalazłem przypadkiem na śmieciach (to nie żart) stereofoniczny wzmacniacz lampowy o nazwie "Fortissimo PN 402M". Wygląda on na rosyjską konstrukcje z późnych lat 80-tych, wykonanie istnie "wojskowe"
Stan urządzenia jest wprost wyśmienity, po odkurzeniu wygląda prawie jak nowy. Każda końcówka mocy wyposażona jest w jedną parę 6p45s pracującą przy Ua = 650V Ug2 = 140V (regulacja osobno dla każdej lampy od 120V do 190V) napięcie polaryzacji jest stałe co do wartości i wynosi około -45V.
W przedwzmacniaczu i odwracaczu pracują dwie 6F5P (nie wiem jak wstawić cyrylicę) i jedna 6N1P (lampa wejściowa).
Przy wyjściach głośnikowych widnieje trochę "nieprawdopodobna" informacja o mocy 400W/kanał... z drugiej jednak strony, bezpiecznik umieszczony w katodzie lamp (po jednym na parę) wg. producenta ma mieć wartość 3,15A no ale to jeszcze o niczym nie świadczy.
Posiedziałem parę godzin i w końcu doszedłem, że całe urządzenie jest w stanie idealnym (łącznie z elektrolitami) jedynie jeden kanał nie działa przez awarię 6p45s. podłączyłem obciążenie 4ohm i sprawdziłem maksymalne napięcie jakie mogę na nim uzyskać. Niestety oscyloskop jest jeszcze w naprawie, więc jedyne co mogłem zrobić to sprawdzić multimetrem jakie pojawi się napięcie... uzyskałem 36V (1kHz) co wprawiło mnie w osłupienie...
Nie jestem żadnym audiofilem etc. ale postanowiłem porównać ten wzmacniacz z Amplifonem WL36 który akurat stał na stole. Porównanie wyszło zdecydowanie na korzyść tego "wynalazku" lecz liryckich opowieści sobie i Państwu daruję ;)
Postaram się zorganizować na jutro aparat cyfrowy i wykonać parę fotografii, a tym czasem mam pytanie : czy ktokolwiek spotkał się z czymś takim wcześniej ? Automatycznie zapytam też o 6p45s (dwie, cztery sztuki) może akurat ktoś posiada...
Pozdrawiam,
Marcin
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja jeszcze nigdy nie widziałem podobnego wzmacniacza. Pewnie jakaś estradowa konstrukcja, tak? Jak duże ma trafa?
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- jdubowski
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Re: wzmacniacz "Fortissimo"
Zapewne to produkt tej firmy:rdtin pisze:Znalazłem przypadkiem na śmieciach (to nie żart) stereofoniczny wzmacniacz lampowy o nazwie "Fortissimo PN 402M". Wygląda on na rosyjską konstrukcje z późnych lat 80-tych, wykonanie istnie "wojskowe"
http://www.fortissimo.com.ua/index.htm
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Łoooo... Niezła maszynka, sam chciałbym mieć z taką do czynienia. Ciekawe, jak to się stało, że taka niezabijalna bania jak 6P45S wygląda tak, jak wygląda.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Druga lampa pochodząca z kompletu od tej przebitej, wykazuje zaczernienia w mijscach gdzie opierała się spręzyna. Dodatkowo, wyprowadzenie anody sie odkleiło i jak pierwszy raz je ruszyłem to najzwyczajniej odpadło. Myślę, że podczas pracy wzmacniacza jedna lampa straciła napięcie na anodzie, ale nikt tego "nie usłyszał" dodatkowo zaciski "głośnikowe" trafa wyjściowego od tego kompletu,, były luźne, więc mogło się zdażyć, że na chwilę odłączyło się obciążenie podczas głośnego grania.. Trafo przeżyło, ale lampy nie. Ta druga, która organoleptycznie wygląda na sprawną (poza urwanym wyprowadzeniem anody) podczas pracy na jałowym biegu rozgrzewa anode do czerwoności w dokładnie tym samym miejscu, w którym została przebita poprzednia i tam też pojawia się to "zaczernienie"
Za chwilę sprawdzę tą lampę czy nie ma zwartych siatek.
Za chwilę sprawdzę tą lampę czy nie ma zwartych siatek.
rdtin pisze:Swoją drogą, nie ma ktoś takich lamp ? z chęcią bym nabył takowe (w internecie panuej deficyt na nie)

http://www.allegro.pl/item162750564_lam ... _6kg6.html
http://www.allegro.pl/item160634721_lam ... cccp_.html
http://gielda.radio.org.pl/detail.php?siteid=29084
Ostatnio zmieniony śr, 31 stycznia 2007, 23:40 przez Zibi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: wzmacniacz "Fortissimo"
Witam,
ustrzeliłem ostatnio na allegro nieco inne "Fortissimo", model PN 802D
W końcówce siedzi sobie 2 x 8 sztuk 6P44S, zasilane Ua=600V, Us2=180V, Us1=-35V.
Lampy mocy sterowane są z wtórników katodowych (6N1P) co sugeruje pracę w klasie AB2
Przy Ra~a rzędu 1k6 - 1k8 jeden kanał oddaje 270W (130Vpp @ 7R5) w pasmie 100Hz - 20kHz, dla 30Hz już tylko 100W
Co ciekawe, wzmacniacz nie pozwala na bezinwazyjną regulację punktów pracy, na dodatek zabezpieczony jest tylko jednym bezpiecznikiem (5A)
Rdtin
Miałeś okazję pomierzyć swój wzmacniacz z oscyloskopem?
Ciekaw jestem jak wyglądało te 36V na obciążęniu 4R (pewnie już prostokąt), nie wiesz do ilu V jest jeszcze sinusoida?
Kolejna sprawa to przekładnia transformatorów wyjściowych, sprawdzałeś to może, lub mógłbyś sprawdzić?
Pozdrawiam,
Kauczuk
ustrzeliłem ostatnio na allegro nieco inne "Fortissimo", model PN 802D
W końcówce siedzi sobie 2 x 8 sztuk 6P44S, zasilane Ua=600V, Us2=180V, Us1=-35V.
Lampy mocy sterowane są z wtórników katodowych (6N1P) co sugeruje pracę w klasie AB2
Przy Ra~a rzędu 1k6 - 1k8 jeden kanał oddaje 270W (130Vpp @ 7R5) w pasmie 100Hz - 20kHz, dla 30Hz już tylko 100W
Co ciekawe, wzmacniacz nie pozwala na bezinwazyjną regulację punktów pracy, na dodatek zabezpieczony jest tylko jednym bezpiecznikiem (5A)

Miałeś okazję pomierzyć swój wzmacniacz z oscyloskopem?
Ciekaw jestem jak wyglądało te 36V na obciążęniu 4R (pewnie już prostokąt), nie wiesz do ilu V jest jeszcze sinusoida?
Kolejna sprawa to przekładnia transformatorów wyjściowych, sprawdzałeś to może, lub mógłbyś sprawdzić?
Pozdrawiam,
Kauczuk
Re: wzmacniacz "Fortissimo"
Witam
Oczywiście sprawdzałem kształt sygnału wyjściowego, powyżej tego napięcia dochodziło już do
obcinania, ale do tych 36V(? nie pamiętam już dokładnie) była to na 100% sinusoida.
Co do przekładni, to ok, nie ma problemu, sprawdzę na dniach i dam znać
Pozdrawiam,
Marcin
Oczywiście sprawdzałem kształt sygnału wyjściowego, powyżej tego napięcia dochodziło już do
obcinania, ale do tych 36V(? nie pamiętam już dokładnie) była to na 100% sinusoida.
Co do przekładni, to ok, nie ma problemu, sprawdzę na dniach i dam znać
Pozdrawiam,
Marcin