Kiedy czytamy opisy konstrukcji wzmacniaczy, często natrafiamy na uwagę że transformatory nie powinny być ustawiane równolegle (rdzeniami) do siebie. Tymczasem np. koledze o wdzięcznym nicku Wajha25 spodobało się rozmieścić transformatory wyjściowe w sposób taki jak na fot. 1 i nie nastapiła żadna katastrofa (zdjęcie pochodzi z wątku http://www.trioda.com/php/forumtriody/v ... 41&start=0 )!
Tak blisko i równolegle usytuowane transformatory często widuje się na zdjęciach wykonanych przez dumnych ze swych dzieł konstruktorów zamieszczanych na zagranicznych stronach WWW, z tym, że zwykle są one ekranowane (fot. 2). W tym przypadku dodatkowo jest bardzo ciasno, blisko!
Pytanie: czy zasada ustawiania rdzeni pod kątem względem siebie nie tyle dotyczy transformatorów głośnikowych (w układzie stereofonicznym) co transformatora wyjściowego i zasilającego?
A może w ogóle podręczniki przesadzają?
Miał szczęście czy tak można (rozmieszczenie tr.)?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Z tego, co pamiętam, to imć Wajcha25 sprzedawał wzmacniacz z pierwszego obrazka jako "niedziałający".
Wracając do sprawy:
Zbliżenie transformatora sieciowego do głośnikowego spowoduje brum, czyli lipa ewidentna.
Natomiast sprzężenie pomiędzy dwoma głośnikowcami zaowocuje przesłuchem między kanałami, co nie rzuca się w uszy tak od razu, szczególnie bez pomiarów. Nie znaczy to oczywiście, że można na takie coś przymykać oko
Wracając do sprawy:
Zbliżenie transformatora sieciowego do głośnikowego spowoduje brum, czyli lipa ewidentna.
Natomiast sprzężenie pomiędzy dwoma głośnikowcami zaowocuje przesłuchem między kanałami, co nie rzuca się w uszy tak od razu, szczególnie bez pomiarów. Nie znaczy to oczywiście, że można na takie coś przymykać oko

Musiałem nieco czasu poświęcić, żeby te informacje odnaleźć, a forum wciąż rośnie. Taki wątek warto przekuć na artykuł i może jeszcze z kilkoma innymi (jak nieśmiertelny "trafo sieciowe jako wyjściowe" umieścić na stronie Fonaru oraz "przykleić" na szczycie działu Transformatory.fugasi pisze:Dziękuję Zibi, bardzo cenny wątek! Jakoś go przeoczyłem. "Na oko" ustawienie takie jak na fot. 2 wydawało mi się gorsze niż to na fot. 1, niemal widziałem sprzężenie, tymczasem nie po raz pierwszy okazało się że intuicja jest niewiele warta.
Witam !
Tamte u obywatela Wajchy są trochę ekranowane, ale można by je uprostopadlić, bo miejsce jest, natomiast na foto2 jest OK, bo środkowe kolumny rdzeni są prostopadłe, no i trafa są ekranowane. Brak tych puszek w kraju w rozsądnej cenie to nasza zmora (mówię o ładnych, tłoczonych, a nie amatorskich, lutowanych z blachy, czy laminatu).
pzdr
Tamte u obywatela Wajchy są trochę ekranowane, ale można by je uprostopadlić, bo miejsce jest, natomiast na foto2 jest OK, bo środkowe kolumny rdzeni są prostopadłe, no i trafa są ekranowane. Brak tych puszek w kraju w rozsądnej cenie to nasza zmora (mówię o ładnych, tłoczonych, a nie amatorskich, lutowanych z blachy, czy laminatu).
pzdr